Jeden z moich ziomków (pan nr. 2) od zawsze leciał na 1 i 2, a czasami tylko zdarzyła się 3. Dziś do mnie podszedłi i powiedział
- Kurwa, **** Dostałem 3, dwie 4 i trzy 5 !
-Ło kurwa ***** ty masz chyba gorączkę ! *przykładam rękę do jego czoła*
Ogólnie to zachowywaliśmy się jak małe dzieci, a reszta klasy do końca dnia mówiła na niego (moje imię) V.2
Napisałam zadanie z polskiego. Kolega z wcześniejszej opowiastki spytał, czy nie wysłałabym mu. Wysłałam. Gość wstawił to na grupę klasową i wszyscy mieli zadanie ode mnie XD Mam nad nimi władzę, bo są zależni ode mnie.
Dziś NIKT oprócz Killer nie miał zadania z matmy Pani siedzi przy biurku, a my wszyscy podchodzimy do jej ławki i spisujemy. Dziwnym (dla pani) trafem wszyscy mieliśmy błąd w tym samym miejscu XD