RAVEN STARK
Gdy dolecieliśmy pierwsze co zrobiłam to poszłam do „labolatorium", aby zbadać berło.
Reszta poszła do doktor Cho, która „naprawiała" Clinta.-Wstawaj Jarvis, nie ma spania- klasnęłam kilka razy, co sprawiło że włączyły się wszystkie ekrany.- Podaj mi skład i strukturę tego berła- poleciłam sztucznej inteligencji
-Jest to przedmiot poza ziemski. Niestety nie potrafię objaśnić wszystkich cech.
-To powiedz mi to co wiesz.- wzruszyłam ramionami
-Kamień jest tylko obudową źródła energii, bardzo potężnego.
- Coś jakby reaktora?- spytałam zaciekawiona
-Bardziej komputera, i chyba uda mi się uzyskać do niego dostęp.
-No to dawaj- ponagliłam Jarvisa
Po kilku minutach na ekranie wyświetliło mi się coś niesamowitego.
-Jarvis, zawołaj tatę i Bannera. Przydadzą mi się.
-No co tam?- po chwili usłyszałam mojego ojca
-W końcu jesteście. Chce pokazać wam coś niesamowitego.- powiedziałam podekscytowana i podeszłam do nich- Zrobiłam analizę kryształu. Na pewno wiesz Tony co to jest.- powiedziałam ukazując duży hologram takiej jakby żółtej kulki (?)- Jarvis
-Słucham- odpowiedziała sztuczna inteligencja a, „kulka" się poruszyła
-Na początku Jarvis był tylko interfejsem głosowym, prawda?- zapytałam się taty, a on pokiwał głową- Teraz może kierować legionem, i kieruje tym samym koncernem co Pepper.
-No tak- przyznał mi racje Tony i Banner
-A spójrzcie na to- wzięłam małego pilota którym zeskanowałam berło, i włączyłam kolejny hologram podobny do Jarvisa, tylko był niebieski, bardziej rozbudowany, wyglada trochę na neurony ludzkie, a na dodatek lekko pulsuje. Mężczyźni patrzyli na to w szoku.- To jest jego rywal
-Piękny- powiedział Bruce oglądając niebieski hologram
-Jak myślicie co on teraz robi?- zapytał Tony
-Chyba myśli- odpowiedział oczarowany Banner- Nie jest to umysł ludzki, ale wyglądają jak neurony.
-W bazie Hydry widzieliśmy od groma, prototypów nowoczesnych robotów, skasowali dane, ale wiemy że Strucker pracował nad czymś naprawdę... wielkim.- stwierdziłam
-Sztuczna inteligencja?- zapytał z niedowierzaniem Banner
-Możliwe. To tylko moje przypuszczenia.- odpowiedziałam opierając się o blat
-Chwila moment.- zwrócił naszą uwagę mój ojciec- Czyli dzięki temu możemy w końcu stworzyć Ultrona- powiedział trochę ciszej. Szybko do niego podeszłam
-Nie, to jest zbyt ryzykowne.- spojrzałam na niego groźnie, ale najwyraźniej się tym nie przejął
-Ale jakbyśmy nad tym zapanowali- wskazał na hologram- I jak byśmy dodali go to Legionu. Słuchajcie gdyby wszystkie zagrożenia zniknęły, a gdyby kosmici chcieliby znów wbić na balet, nabili by się ma bramkarza.
-Wtedy jedynym zagrożeniem na całej planecie, byliby ludzie- dokończyłam, już trochę bardziej przekonana do tego pomysłu
-Jarvis nie da rady utrzymać, tak dużej ilości danych, potrzebuje kogoś do pomocy. I tym kimś byłby właśnie Ultron. Potrzebujemy tylko trzech dni. Dajcie mi trzy dni.- spojrzał na nas błagalnie
CZYTASZ
The Queen of Shadow // Avengers
Fanfiction𝙺𝚊𝚣̇𝚍𝚢 𝚖𝚊 𝚜𝚠𝚘𝚓𝚊 𝚖𝚛𝚘𝚌𝚣𝚗𝚊 𝚜𝚝𝚛𝚘𝚗𝚎̨. 𝙿𝚛𝚘𝚋𝚕𝚎𝚖 𝚓𝚎𝚜𝚝 𝚝𝚊𝚔𝚒 𝚣̇𝚎 𝚓𝚊 𝚖𝚊𝚖 𝚓𝚎𝚓 𝚠𝚒𝚎̨𝚌𝚎𝚓 𝚗𝚒𝚣̇ 𝚒𝚗𝚗𝚒. Chciałam podkreślić że to było moje pierwsze opowiadanie jakie kiedykolwiek pisałam, więc fabuła moż...