𝕋𝕎𝔼ℕ𝕋𝕐 𝕆ℕ𝔼

599 28 1
                                    

RAVEN

Wyciągnęliśmy wszystkie pudła jakie udało nam się znaleźć, i zaczęliśmy szukać czegokolwiek co mogłoby nam pomoc w odnalezieniu Ultrona.

-Czekaj, czekaj. Znam tego gościa.- wskazałam na zdjęcie faceta które trzymał Banner- Chciał kupić ode mnie broń, na czarnym rynku.- dodałam zabierając papiery od Bruca. Gdyby wzrok Steva mógł zabijać, leżałabym teraz martwa na podłodze- Gdy dowiedziałam się po co mu ta broń nie sprzedałam mu jej. To chyba oczywiste.- przewróciłam oczami

-Ta, ode mnie też chciał kupić broń.- powiedział mój ojciec- Gadał że ma coś niesamowitego. Miał obsesje na tym punkcie.

-Co to?- zapytał Thor wskazując na najprawdopodobniej tatuaż na szyi tego faceta

-Pewnie jakiś świeży tatuaż- odpowiedział mój tata przyglądając się mu

-Nie, to są tatuaże. - wskazał na jego wytatuowaną rękę - To mi wyglada na piętno- młotek poprawił mojego ojca

-W jednym z Afrykańskich narzeczy oznacza złodzieja i pare innych nieprzyjemnych słów.- wytłumaczył Banner patrząc w monitor

-Co to za narzecze?- zapytał Steve z założonymi rękoma

-Wakanada- wa-w- Wakanda- Steve i mój ojciec spojrzeli po sobie lekko zdziwieni

-Jeśli rzeczywiście tam był, to mógł wywieźć z tamtąd tylko jedną rzecz- powiedział mój ojciec

-Niemożliwe, przecież wszystko wydobył twój ojciec- Steve zmarszczył brwi

-Chwila moment- Bruce wstał z krzesła- Co się wywozi z Wakandy?- zapytał

-Vibranium, najtwardszy metal świata.- odpowiedziałam wskazując na tarcze Steva. Tony i blondyn popatrzyli na mnie, niezrozumiale. Nie dziwie się, mój ojciec nigdy mi nie opowiadał o vibranium, ani w ogóle o Kapitanie, pewnie dlatego że za nim nie przepadał. Ale jak byłam mała i dziadek jeszcze żył opowiadał mi o nim, i właśnie o najtwardszym metalu jaki widział świat.- To gdzie jest ten facet?- zapytałam Bruca aby uniknąć wszelkich pytań.

•••

Wszyscy poszli przebrać się w swoje stroje, aby następnie spotkać się w quinjecie. Po drodze do reszty związałam sobie włosy w dwa kucyki, jeden na gorze a drugi na dole (Yelena miała tak w „Czarnej Wdowie"). Weszłam do samolotu równo z ojcem.

-Możemy startować- powiedział mój ojciec do Clinta

Steve zaczął omawiać plan.

-I radzę uważać, Ultron ma po swojej stronie bliźnięta, więc miejcie oczy dookoła głowy- dodałam gdy blondyn skończył mówić. Wszyscy pokiwali głowami i zajęli się sobą.
Ja usiadłam ma krzesełku majstrując coś przy swoich butach które miałam na nogach.

Po kilku minutach poczułam że ktoś obok mnie siada.

-Skąd wiedziałaś, że chodzi nam o vibranium?- usłyszałam głos Steva

-Dziadek opowiadał mi o tym gdzie go wydobył i po co- spojrzałam znacząco na blondyna lekko się uśmiechając

-Opowiadał ci o mnie?- zapytał z lekkim niedowierzaniem

-No raczej nie mój ojciec.- przewróciłam oczami, sięgając po śrubokręt, aby po chwili znów wrócić do majstrowania przy butach.- Tak, dziadek opowiadał mi o tobie i o waszych misjach z drugiej wojny.- dodałam- Opowiadał mi też o tym jak pewien super żołnierz, miał do wyboru wiele wypasionych tarcz, a wybrał tą najzwyklejszą. Na dodatek nie wiedział wtedy z czego jest zrobiona- parsknęłam śmiechem- Gdy byłam mała nie mogłam pojąć dlaczego wybrałeś akurat ją- wskazałam głowa na tarcze która stała oparta na ścianę

The Queen of Shadow // Avengers Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz