Szybko schowałam karteczkę w kieszeń spodni, mając nadzieję, że Jeongguk nie zauważył nic podejrzanego. Byłam tak przerażona tym, co się działo, że straciłam racjonalne myślenie. Powinnam poinformować o tym chłopaka, może on by wiedział, kto to zrobił, ale nie zrobiłam tego. Zachowałam się trochę jak tchórz, nawet jeśli Jeongguk jest uważany za najgroźniejszą osobę w tym kraju, to ja chowam przed nim ślady, które mogłyby wskazać na sprawdzę.
Zamknęłam oczy, czując jak moje ciało zaczyna się trząść. Musiałam się uspokoić, nie mogłam pozwolić na to, żeby chłopak coś zauważył, ale czy naprawdę miałam zamiar trzymać się od niego z daleka? Chowając tą kartkę przed nim, powinnam spełnić oczekiwania sprawcy tego wszystkiego, ale nie byłam do końca przekonana, czy będę w stanie dotrzymać słowa. Odkąd poznałam chłopaka, w mojej głowie pojawiały się najpierw pojedyncze myśli, które starałam się ignorować, niestety z marnym skutkiem. Teraz, gdy już wiem, że mogę mu ufać i, że nie jest taki, jak go opisują wszyscy, nie chciałam się z nim żegnać. On jako jedyny wyzwala we mnie emocje, których tak bardzo pragnęłam, nawet o tym nie wiedząc. Przy nim nie myślałam wiele, tylko działałam, ale może to tylko kwestia alkoholu? W końcu już dwa razy byłam przy nim pijana, i dwa razy się z nim całowałam.
Potrząsnęłam głową, wyrzucając z głowy te myśli i wróciłam do kawiarni. Usiadłam na jednej z kanap i przetarłam dłońmi twarz. Nie sądziłam, że kiedykolwiek wpakuje się w takie gówno.
- I co my teraz zrobimy? - usłyszałam nad sobą głos jednej ze swoich pracownic. Podniosłam głowę i najpierw spojrzałam na Jeongguka, który stał po drugiej stronie kawiarni i rozmawiał z Jiminem. Spojrzał w moim kierunku, ale szybko spuściłam wzrok.
- Będę musiała zadzwonić do ubezpieczyciela i zapytać o wypłatę odszkodowanie. Na ten moment nie mogę niestety zagwarantować wam pracy. Przepraszam. Jeśli wszystko się już uspokoi, restauracja będzie wyremontowana, a wy będziecie dalej chciały pracować, obiecuję, że wam to jakoś wynagrodzę, ale na razie nie pozostaje nic innego jak czekać. Przepraszam was. - powiedziałam i wstałam z kanapy. - Wracajcie do domu, odpocznijcie. - powiedziałam do dziewczyn, na co pokiwały głową i wyszły z kawiarni. Przeczesałam ręką włosy.
- Znajdziemy tego, kto to zrobił. - usłyszałam obok siebie głos Jeongguka. Próbował mnie uspokoić, ale nie wiem czy w tej sytuacji jest to możliwe. Coś na co pracowałam ciężko przez dwa lata, właśnie zostało zrujnowane.
- Ja muszę... - mój głos zaczął się trząść, a wraz z nim ja cała. Poczułam jak chłopak łapie mnie za dłonie i staje przede mną. Spojrzałam na niego. Patrzył na mnie ze spokojnym wyrazem twarzy.
- Weź głęboki oddech. - zrobiłam jak mówił. - Jesteś zdenerwowana, odwiozę cię do domu, tam odpoczniesz i na spokojnie wszystko sobie zorganizujesz. - jego spokojny ton, zminimalizował moje zdenerwowanie.
- Nie trzeba. Jest okay. - powiedziałam spuszczając głowę. - Muszę zrobić zdjęcia lokalu i wysłać je do ubezpieczyciela. Mam nadzieję, że ubezpieczenie obejmuje włamanie. - powiedziałam i skierowałam się do biura, które na szczęście było nietknięte. Zabrałam ze sobą wszystkie dokumenty dotyczące kawiarni, nie wiedziałam, które z nich mogły mi się przydać.
- W kieszeni mam telefon, mógłbyś go wziąć i porobić zdjęcia? Nie mam wolnej ręki. - poprosiłam, trzymając w obu rękach, kilka segregatorów z dokumentami.- Kod to 11515. - powiedziałam do chłopaka, a on zrobił to, o co go poprosiłam. Gdy on robił zdjęcia, ja wyszłam z kawiarni na zewnątrz. Obok kawiarni znalazło się kilka ciekawskich osób, niektóre z nich kojarzyłam z widzenia, byli klientami. Słyszałam jak kobiety rozmawiają o włamaniu.
- Chodź. Podwiozę cię.
Spojrzałam na chłopaka, który zabierał ode mnie dokumenty i kierował się w stronę mercedesa. Uśmiechnęłam się delikatnie.
![](https://img.wattpad.com/cover/251943665-288-k465793.jpg)
CZYTASZ
My Mafia Boy // JK (2021/2022)
FanfictionHejka, to opowiadanie to fanfiction, ale starałam się napisać je w taki sposób, żeby nie tylko fani BTS mogli je przeczytać z przyjemnością. Zapraszam do czytania ;) Lee Rosie, główna bohaterka, która cztery lata temu postanowiła przeprowadzić się d...