Nine

2.8K 119 7
                                    

- Chohee, daj mi proszę coś mocnego. - poprosiłam dziewczynę obok której usiadłam. Chwilę później usiadł obok mnie Jungkook, z którym rozmawiałam jeszcze przed chwilą i który jednocześnie wzbudzał we mnie strach, ale i zaufanie.

- Coś się stało? - zapytała zaniepokojona. Pokręciłam głową.

- Muszę się trochę odstresować. Ty też należysz do mafii? - zapytałam dziewczynę, która nie wydawała się być w ogóle częścią mafii, ale nie spodziewałam się tego również po Jiminie, więc teraz już nic mnie nie zdziwi.

- Nie. Jestem tylko dziewczyną mafii. - zachichotała. - A ty? Jesteś z Jiminem? - zapytała zainteresowana.

- Nie. Jest moim trenerem. - powiedziałam i upiłam łyk alkoholu, który mi podała. - Chciałam o siebie zadbać, ale ostatecznie poprosiłam o naukę samoobrony. - dodałam i wypiłam kolejny łyk alkoholu.

- Ktoś cię zaatakował? - usłyszałam zaciekawiony głos Jeongguka obok.

- Tak. Ty. - powiedziałam poważnie. Widziałam chłopak wypycha policzek językiem. Przewróciłam oczami i parsknęłam śmiechem dołączając do rozmowy chłopaków.

***

Po kilku godzinach impreza przeniosła się do środka. Na dworze padało i zaczęło wiać, więc nikt nawet nie myślał, żeby tam iść. Chyba, że któryś z chłopaków chciał zapalić. Cieszyłam się, że nie miałam żadnych nałogów, z wyjątkiem dobrego jedzenia, do którego miałam słabość.

Rozejrzałam się po pokoju lekko zamglonym wzrokiem. Byłam już nieźle wstawiona i nie myślałam do końca racjonalnie. Jednocześnie czułam, że powinnam przystopować już z alkoholem, ale chciałam pić dalej. Dzisiejszy natłok informacji oraz cała ta sprzeczność, która pojawiła się w mojej głowie, przytłaczała mnie i dlatego chciałam się trochę zrelaksować, odstresować.

- Zaraz wracam. - powiedziałam i szybko skierowałam się do łazienki, czując, że mój pęcherz zaraz eksploduje.

Gdy załatwiłam wszystko, co chciałam wróciłam do chłopaków i od razu sięgnęłam po butelkę z alkoholem.

- Tobie już starczy. - usłyszałam obok siebie głos Jeongguka, a butelka została mi wyrwana z dłoni. Spojrzałam na niego wściekle.

- Oddaj mi ją. - powiedziałam robiąc wkurzoną minę, aby wyglądać choć odrobinę groźniej.

- Nie oddam ci jej, Rosie. - powiedział poważnym tonem i odstawił ją praktycznie na drugi koniec stołu.

- Dlaczego jej zabraniasz? Daj się dziewczynie napić. - usłyszałam pijany głos Namjoona, który ledwo już siedział.

- No właśnie. Daj mi się napić. - powiedziałam krzyżując ręce na piersi.

- Powiedziałem nie, a ty Namjoon nie kwestionuj lepiej mojego zdania. - zwrócił się do chłopaka, który wyglądał jakby się speszył.

- Wybacz, szefie. - powiedział i spuścił wzrok z powrotem na telefon. Wydęłam wargę i odwróciłam się do niego bokiem, szukając gdzieś na stole jakiegoś alkoholu, a gdy na niego natrafiłam, szybko wzięłam go do ręki i wlałam sobie do gardła.

- Co ty... - usłyszałam z boku, gdy przechylałam kieliszek do ust. - Aish, co z tą dziewczyną nie tak... - gdy to usłyszałam odwróciłam się w jego stronę i wystawiłam mu język.

- Odgryzę ci ten język zaraz. - powiedział chłopak, widocznie zirytowany.

- Nie odważysz się. - powiedziałam marszcząc brwi i mrużąc oczy. - Zjadłabym tosta. - powiedziałam odwracając się w stronę stołu pełnego jedzenie. Usłyszałam z boku parsknięcie chłopaka.

My Mafia Boy // JK (2021/2022)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz