III. Rewizyta

875 262 962
                                        

Elena uderzyła palcem w dwa przypadkowe klawisze fortepianu. Lekcje gry na tym instrumencie nużyły ją, lecz matka wciąż nalegała na to, by je pobierała. Josefina marzyła o tym, aby jej córka potrafiła grać o wiele lepiej niż inne panny w jej wieku, nie przejmując się tym, iż nie przejawia ona w tym kierunku uzdolnienia ani nawet zainteresowania. Te ponadprzeciętne umiejętności na pewno spodobałaby się jej przyszłemu mężowi. Elena jednak wolała słuchać intrygujących melodii niż wygrywać je samodzielnie. Dźwięki wypływające z fortepianu pod wpływem nacisku jej koniuszków nie mogły równać się z tymi, które roznosiły się po pokoju, gdy przy instrumencie zasiadał mistrz.

Nauczanie Eleny nie należało do najłatwiejszych zadań. Zmęczona częstymi lekcjami popełniała wciąż te same błędy, nie słuchała poleceń i ignorowała słowa doświadczonych pianistów. Swoim aroganckim zachowaniem doprowadzała kolejnych nauczycieli na skraj wytrzymałości. Odchodzili jeden za drugim, powtarzając jej matce, że doskonale gra tylko na nerwach. Gdy już wydawało się, że nikt nie podejmie się próby przekazania jej wiedzy na temat panowania nad dwukolorową klawiaturą, pojawił się Alexander Strasser, znajomy Héctora, ze swą wspaniałomyślną propozycją, by to jego utalentowany w tym kierunku syn nauczał jedyną córkę Álvarezów. Mimo młodego wieku zbierał on liczne pochwały za swoje umiejętności. Héctor i Josefina bardzo cenili Alexandra, dlatego też postanowili zatrudnić młodego Strassera. Nie mieli zresztą wielkiego wyboru, bo krąg nauczycieli gry na pianinie zawężał się każdego miesiąca. Wątpili jednak w to, by jakiś młokos zdołał ujarzmić Elenę, skoro nie radzili sobie z nią nawet doświadczeni w uczeniu kapryśnych dziewcząt muzycy.

Elena oplotła podbródek palcami, łącząc górną partię rzęs z dolną. Tak bardzo chciałaby teraz leżeć w ciepłej pościeli i zatopić się w sennym złudzeniu. Gdy już prawie zasypiała, coś huknęło nad jej uchem. To upadek zeszytu z nutami na górną część instrumentu sprawił, iż się przelękła, a jej przymknięte przez ostatnie minuty powieki otworzyły się szeroko. 

— Jak możesz spać? — spytał z wyrzutami Amadeus. Usiadł obok niej i kładąc splecione ręce na pianinie, ułożył na nich lico. — Tak jest wygodniej. Przestań drzemać, podpierając głowę na dłoni. Potem boli nadgarstek.

— Jeśli to cała wiedza, którą chciałeś się dzisiejszego dnia ze mną podzielić, to możemy już zakończyć lekcję — powiedziała chłodno i zamknęła klapę białego instrumentu. Młodzieniec wysunął z kieszeni kieszonkowy zegarek i spojrzał ze znudzeniem na jego tarczę.

— Przypomnij mi, ile trwają nasze lekcje? — Zamknął rodzinną pamiątkę w dłoni i ponownie ułożył się na przedramieniu. — Albo lepiej nie mów. Nie chcę psuć sobie humoru.

— Gdybyś jeszcze miał coś psuć... — Elena zajęła miejsce na pobliskim fotelu. Rozłożyła ręce na podłokietnikach i uniosła wzrok ku sufitowi. — Jak zwykle się spóźniłeś — zauważyła z niezadowoleniem.

— Jak zwykle zrzędzisz — odparł znudzony jej ciągłym gderaniem. Zachowywała się, jakby sama była idealna.

Nawet na nią nie patrzył. Wgapiał się tępo w listek lub łodygę (Elenie trudno było stwierdzić, gdzie dokładnie spoczywa jego wzrok) na kremowej tapecie. Jego cierpliwość ją zadziwiała. Jeszcze nikt wcześniej nie zdołał nauczać ją tak długo. Elena znała, a przynajmniej tak jej się wtedy wydawało, sekret jego długiej kariery na stanowisku nauczyciela. Po prostu był do niej w pewnych kwestiach podobny. Ona nie przejmowała się tym, że nie robi większych postępów, on nie starał się za wszelką cenę kłaść wiedzy do jej głowy. Żadne z nich nie przykładało się do powierzonego zadania.

***

Tego samego dnia, gdy David chciał wybrać się na poranną przejażdżkę, rzecz jasna tylko dlatego, że zatęsknił za urokami Hiszpanii, ojciec oświadczył mu, iż zabiera go na plantację. Ta nieskonsultowana z nim decyzja zniweczyła jego plany. Nie śmiał jednak protestować. Od powrotu do Madrytu rozmyślał nad wyruszeniem do Arganda Del Rey, na ziemie zapewniające im bogactwo.

Winny ródOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz