Poszłam do pokoju się przebrać. Po czym dołączyłam do chłopaków znajdujących się w kuchni.
-Namów ją na szkołę chce żeby miała normalne życie - Zaczął Matteo
-Jeśli zechce wróci do szkoły nie będę jej do niczego namawiał - Odpowiedziała Peter
-Ciekawe, ja zniknąłem a obok niej nagle znalazłeś się ty. Ostrzegam cię jeśli...
-Matteo! - Krzyknęłam stojąc w drzwiach i mierząc go wzrokiem - Nie nękaj mojego przyjaciela dobra? - Ci spojrzeli po sobie po czym na mnie
-Ari nic się nie stało my tylko gadamy - Odparł Peter
-Dokładnie - Odpowiedziała uśmiechnięty Matteo
-Peter mógłbyś przebrać się w strój mamy misję - Stwierdziłam przypominając sobie o babci Matteo
-Dobra zaraz wracam - Wyjaśnił wychodząc a Matteo podszedł do ściany patrząc na zdjęcie że mną i częścią mścicieli
-I to jest twoją rodzina? - Spytał
-Tak, mój tata i resztą mścicieli nie są tacy źli - Odpowiedziała uśmiechając się na widok zdjęcia zrobionego kilka tygodni temu
-Ari wiesz, że nie chce cię zostawiać samej - Zaczął- Ale chce poznać rodzinę, było by miło jakbyś czasem mnie odwiedziła
-Na pewno wpadnę do Asgardu, Ale teraz muszę poukładać co niektóre sprawy na ziemi - Wyjaśniłam zerkając na niego
-Będę na ciebie czekał - Odpowiedziała dumny z wypowiedzenia tych właśnie słów
-Dziwaki górą co? - Spytałam rozbawiona
-Zawszę, właściwie gdzie idziemy? - Spytał
-Do twojej babci a że ojciec uważa cię za mniejszą wersie Loki'ego, Peter z nami idzie tak na wszelki wypadek - Wyjaśniłam
-Co wy knujecie? - Spytał mój ojciec wchodząc do pomieszczenia z Peterem i Thorem
-Parker - Zaczęłam załamana
-Złapałem go gdy szedł do salonu - Wyjaśnił Thor - Co macie na swoją obronę? - Spytał blondyn
-Idę na miasto - Odpowiedziała - Mówiłam już
-O nie szlaban w szczególności na tego obok ciebie - Mruknął Tony
-Pan chyba nie wie z kim zadziera - Zaczął Matteo robiąc krok do przodu złapałam go i pociągnęłam do tyłu
-Nie warto, idź z Thor'em odwiedzić babcie a ja porozmawiam z ojcem
-Peter zwijaj się do domu - Odezwał się Stark
-To do jutra - Mówiąc to Matteo cmoknął mnie w policzek i ruszył razem z Thor'em do windy
◾◾◾
Siedziałam na blacie słuchając kazania ojca.
-Po pierwsze zakaz chłopaków jasne? -Zaczął Tony
-Nie - Odpowiedziała krótko
-No i świetnie - Zmarszczył brwi - Że coś ty powiedziała? - Zaczął zły
-Nie! - Krzyknęłam zła - Nigdy nie zauważasz niczego dobrego - Warknęłam
-To syn kanalii nie jest dobry! - Krzyknął
-Ucieknę do Asgardu i co wtedy hm! - Warknęłam schodząc z blatu
-Zostajesz tu i nigdy więcej się z nim nie spotkasz ma na ciebie zły wpływ! - Odpowiedział grożąc mi palcem
-On? - Prychnęłam - Ty masz na mnie zły wpływ nawet nie zauważyłeś jak zniknęłam! Masz mnie gdzieś! Ciągle tylko Pepper to Pepper tamto! Zniszczysz to dziecko! - Krzyknęłam a ten się zamachnął dając mi w twarz
Dotknęłam pulsującego miejsca na twarzy. Oczy mi się zaszkliły.
-Nienawidzę cię!!!-Krzyknęłam ruszając biegiem do swojego pokoju
◾◾◾
PERSPEKTYWA PETERA
Po opuszczeniu pomieszczenia znalazłem się przy kuchennym oknie słuchając kłótni. Wiem, że nie powinienem ale to było silniejsze ode mnie.
Z rozmowy wywnioskowałem, że kłócili się o syna Loki'ego. Nie widziałem nigdy tak wściekłego Pana Starka.
Ariana wygarnęła mu coś a ten uderzył ją w twarz. Widziałem jej łzy w oczach.
-Nienawidzę cię!!!! - Krzyknęłam i wybiegła z kuchni
Ja natomiast udałem się do domu. Byłem zły za to co Stark zrobił Arianie ale nie chciałem zrobić nic głupiego. Zamknąłem się w pokoju i siedziałem tam praktycznie cały dzień.
◾◾◾
Nastał czas wyjazdu Matteo od sytuacji z ojcem nie opuściłam pokoju. Gdy ktoś nagle wszedł do środka. Zobaczyłam wesołego Matteo.
-Babcia kazała ci podziękować - Powiedział siadając obok mnie na łóżku
-Musisz jechać? - Spytałam smutna choć znałam odpowiedz
-Niestety - Mówiąc to objął mnie ramieniem - Wrócę jak najszybciej obiecuje - Mówiąc to przytulił mnie do siebie
-Będę tęsknić-Powiedziałam a po policzku spłynęła mi łza którą szybko starłam
-Ej nie zostawiam cię na zawsze wrócę z resztą masz rodzinę poukładasz swoje sprawy i mnie odwiedzisz prawda? - Spytał uśmiechnięty
-Prawda - Westchnęłam - To do zobaczenia - Odparłam a ten podniósł się uśmiechnął i wyszedł z pokoju.
Po kilku minutach zobaczyłam błysk na niebie co znaczyło, że zniknął. Zakryłam twarz kołdrą płacząc. Nienawidzę tego wszystkiego, ojca, tych głupich zasad i tego życia.
CZYTASZ
Jaki ojciec taka córka
FanficAriana Merry Stark to córka jednej z wybitniejszych piosenkarek Merry Grande oraz geniusza Tony'ego Stark'a. Dziewczynę wychowuje matka aż do pewnego czasu...