Od miesiąca nie ma Matteo. Zrezygnowałam ze szkoły i wróciłam do nauki domowej.
Od jakiegoś czasu słyszę dziwne głosy w głowie. Są jak szepty doprowadzające mnie do obłędu. Nie mówiłam o tym nikomu, nie chciałam ich martwić.
Za dwie godziny mam spotkanie z fanami. Ale jest haczyk, ojciec stwierdził, że potrzebuje ochrony. I pilnować mnie będzie Sam i Bucky.
Głowa mi pęka ostatnie noce były ciężkie, koszmary, płacz. Czasem mdlałam ale wmawiałam reszcie, że to z przemęczenia i stresu. Nie wiem ile dam radę utrzymać to wszystko w tajemnicy a brak przyjaciela utrudnia mi wszystko jeszcze bardziej.
Z rozmyśleń wyrwało mnie pukanie do drzwi.
-Proszę! - Krzyknęłam a do środka weszła Wanda, szybko otarłam łzę a ta usiadła obok mnie
-Co się stało? - Spytała zmartwiona
-Nic, to tylko stres no wiesz dawno nie występowałam i takie tam-Mówiąc to się uśmiechnęłam
-Ariano, może jak skończysz te spotkanie obejrzymy film co? - Zaproponowała
-Horror i zaprosimy Parker'a i Sam'a chce ich pomęczyć poprawia mi to humor - Zaczęłam uśmiechnięta
-Cała Stark - Prychnęła Wanda uśmiechając się - Ja już lecę robić obiad to do zobaczenia wieczorem
-Tak, dzięki pa-Odpowiedziałam idąc do łazienki
◾◾◾
Weszłam do salonu zgarnąć moich "Ochroniarzy".
-Sam! - Krzyknęłam a ten podskoczył- Idziecie czy nie? - Spytałam patrząc na Bucky'ego
-Tak, ale najpierw jak wyglądam? - Spytał zadowolony z siebie sam. Miał na sobie czarny garnitur i okulary przeciwsłoneczne.
-Jak mój ochroniarz - Parsknęłam śmiechem
-Ej On się nie przyłożył-Zaczął oburzony Wilson wskazując na bruneta ubranego w czarne spodnie zwykłą bluzę, czapkę z daszkiem i okulary.
-Bo ja mam wmieszać się w tłum a ty być niedaleko Stark - Burknął Bucky
-Dobra Sam wyglądasz zajebiście idziemy?-Spytałam a ci ruszyli ze mną do samochodu
◾◾◾
Siedziałam w fotelu czekając na pytania od fanów. Pierwsza podeszła rudowłosa dziewczyna.
-Dlaczego zniknęłaś na miesiąc? - Spytała
-Potrzebowałam przerwy - Wyjaśniłam chociaż w mediach już wiedzieli, że zostałam porwana.
Dziewczyna zeszła z podwyższenia i przed mikrofonem stanął blondyn.
-Czy to prawda, że dzień po koncercie zostałaś porwana? I na ile czasu? - Spytał
-Tak, na dwa tygodnie - Wyjaśniłam
-Coś ci zrobili? - Spytała kolejna brunetka
-Postrzelili - Odpowiedziałam krótko
-Czy to prawda co Mówi Tony Stark? Jesteś jego córką? - Spytała kolejna osoba
-Tak - Odpowiedziałam
-Kto cię uratował? - Spytała różowo włosa dziewczyna
-Trudno powiedzieć, rodzina robiła wszystko by mnie znaleźć ale porywacze wywieźli mnie w inne miejsce będąc pewnymi, że nie żyje - Odpowiedziałam
-Masz chłopaka? - spytał niebiesko włosy chłopak
-Nie
-Będziesz kontynuować karierę?
-Tak
-Planujesz nowy album? - Spytał ktoś z kolei
-Mam w planach a co z tego wyjdzie to się zobaczy - Wyjaśniłam
-Kiedy kolejny występ - Spytała kolejna osoba
-Planuje za tydzień - Odpowiedziałam
Dostałam jeszcze kilka pytań o karierę. Moje plany i tym podobne. Dałam kilka autografów i razem z moją "Ochroną " wróciłam do wierzy.
◾◾◾
Siedziałam na kanapie strasząc co jakiś czas Parker'a. Niedawno dowiedziałam się, że jest Spider-Man'em. Dosłownie przez przypadek, weszłam na spotkanie Avengers a ten zdejmował wtedy maskę.
-Buu!!! -Krzyknęłam jak z telewizora czarnowłosa dziewczyna wyszła ze studni
Parker, Wanda, Sam i Steve podskoczyli a ja wybuchłam śmiechem.
Po filmie wróciłam do swojego pokoju. Słysząc znowu dziwne głosy. Miałam powoli tego dosyć.
◾◾◾
Następnego ranka obudziłam się z krzykiem. Znowu śniła mi się hydra. Powoli wariowałam ale przy życiu trzymała mnie myśl, że on wróci porozmawiamy jak dawniej i wszystko będzie dobrze.
Ubrałam się i pojechałam na dach usiadłam na krawędzi i patrzyłam w niebo. Czekając na złoty promień światła z nadzieją jednak ten się nie pojawił. Nic się nie stało. Czułam się wykończona po kilku godzinach siedzenia na dachu wróciłam do pokoju.
◾◾◾
Wieczorem przyszłam do kuchni napić się wody. Reszta jadła właśnie kolację.
-Hej skarbie jak minął ci dzień? - Spytał Tony
Obróciłam się widząc Pepper. Uśmiechnęłam się pod nosem opuszczając kuchnie z kubkiem wody.
◾◾◾
PERSPEKTYWA WANDY
Gdy Ariana wyszła z kuchni spojrzałam na Tony'ego i Pepper.
-Wiecie co z nią jest? - Spytał w końcu Sam
-Nie mam pojęcia wczoraj widziałam jak płakała ale mówiła, że to stres- Odpowiedziałam wzdychając
-Może niech ktoś z nią pogada? - Zaproponował Bucky
-Lepiej niech przetrawi to sama-Odpowiedziała Natasha
-Zgadzam się, - Dodałam
-Wiecie kiedy Thor przybędzie? - Spytał Vision
-Nikt tego nie wie-Odparł Tony- Zabrał chłopaka i puf wyparował raczej szybko nie wróci
-Odpuść jej tych ochroniarzy - Zaczął Clint-To tylko ją przytłacza - Dodał
-Nie ma takiej opcji-Odpowiedział chłodno Tony
-Może to jest wyjście - Zaczęła Pepper- Dajmy jej kilka dni swobody i sprawdzimy czy daje to efekty - Zaczęła
Tony po namowach moich, Nat, Pepper i Clinta dał się namówić. I nie zamierzał przytłaczać córki ochroną.
CZYTASZ
Jaki ojciec taka córka
Fiksi PenggemarAriana Merry Stark to córka jednej z wybitniejszych piosenkarek Merry Grande oraz geniusza Tony'ego Stark'a. Dziewczynę wychowuje matka aż do pewnego czasu...