❝┊6 ⦁ R A N D K A #Alvaro

1.4K 33 78
                                    

Krzątałaś się bezczynnie po swoim wynajętym na czas podróży turystycznej mieszkaniu, nie wiedząc, czym się zająć przynajmniej na chwilę. Twoja przyjaciółka wróciła do swojego kraju o wiele wcześniej niż planowała, ale niestety nie mogłyście nic z tym zrobić. Na sobie miałaś swoją wychodzoną krótką bluzę do pępka z kapturem i koronkowe, czarne majtki. Nie przeszkadzało Ci to, że tak chodzisz po domu. Byłaś dumna ze swojego ciała, bo długo na nie pracowałaś. Usiadłaś po turecku na kanapie w salonie, włączając losowy program w telewizji. Nagle dostałaś wiadomość na swoim smartfonie, z którym nie rozstawałaś się ani na moment.

"Bądź gotowa za pół godziny pod swoim mieszkaniem. Będę czekał na ciebie."

Zaparło Ci dech w piersi. Ucieszyłaś się, że Alvaro szykuje dla ciebie niespodziankę. Nagle przypomniała Ci się sytuacja z klubu, kiedy to po raz pierwszy natknęliście się na siebie. Z tą myślą przesunęłaś dłonią po swoim ciele, kierując ją w dół i lekko wsuwając pod materiał majtek. Zamknęłaś oczy, a w swojej głowie wyobraziłaś sobie jak nad tobą zawisa przystojny mężczyzna w czarnej jak smoła ramonesce i nagim torsem, a po chwili zaczyna scałowywać każdy centymetr twojej skóry, a swoim dotykiem doprowadzając cię do skraju szaleństwa. Wykonałaś kilka powtarzających się ruchów dłonią w pochwie, cicho pojękując. Mężczyzna w twoich myślach schodził coraz niżej i niżej, aż w końcu powoli rozsunął twoje nogi i zaczął składać mokre pocałunki na twoich udach. Jęknęłaś głośniej, przyspieszając ruchami swojej dłoni. Po kilku minutach seksownych tortur w twojej głowie, osiągnęłaś szczyt. Przełknęłaś ślinę, po czym wstałaś z kanapy i powolnym ruchem poprawiając majtki pokierowałaś się do swojej sypialni, by wybrać dobrą sukienkę na dzisiejszy wieczór. Cel padł na dopasowaną czerwoną do połowy ud z dość dużym dekoltem i łagodnym wycięciem na plecach. Pomalowałaś się i ułożyłaś szybko włosy. Równo z zegarkiem pod twoje mieszkanie podjechał czarny i błyszczący w świetle lamp przydrożnych luksusowy mercedes, które ujrzałaś za oknem swojej sypialni. Zamknęłaś dom, uprzednio chwytając swoją torebkę i wrzucając do niej telefon oraz portfel. Zeszłaś na dół, a twoim oczom ukazał się wysoki Hiszpan, który opierał się o maskę samochodu. Na sam jego widok twój oddech stał się nierównomierny, mimo tego, że próbowałaś się uspokoić. Mężczyzna odwrócił się w twoją stronę, po czym przeszedł na stronę pasażera i otworzył ci drzwi.

— Dziękuję — powiedziałaś, zaczesując z gracją włosy do tyłu.

Soler zaraz usiadł na miejscu kierowcy, a po zapięciu przez was pasów, włączył silnik i wjechaliście na główną ulicę Las Vegas. Po paru minutach szatyn zatrzymał auto pod wielkim wieżowcem, którego ściany od strony zewnatrznej były ze szkła. Wysiadłaś z pojazdu i przyjrzałaś się widokowi. Był bajeczny, zapierający dech i taki, jaki wyobrażałaś sobie czytając książki o pikantnych romansach między niebezpiecznym mafiosem a zwykłą i niczym niewyróżniającą się dziewczyną. Weszliście do środka, a zaraz po tym pokierowaliście się do windy. Kiedy znaleźliście się na ostatnim piętrze, Hiszpan zaprowadził was do jednego pomieszczenia, które specjalnie było zarezerwowane na ten czas. Była to wielka sala, po środku której stał średniej wielkości stolik z zapalonymi świecami, a po jego dwóch stronach stanęło po jednym krześle. Przez oszklone ściany mogłaś podziwiać urok i klimat nocy w Vegas.

— Zacznijmy może od oficjalnego początku tej randki... Lampkę szampana? — zaczął Álvaro, otwierając butelkę, która chłodziła się w długim i wąskim wiaderku z lodem na innym stoliku w rogu pomieszczenia.

— Chętnie — usiadłaś na jednym z krzeseł, zaczynając się przyglądać jego sprawnym i zwinnym ruchom palców wokół szyjki butelki. Po twoim ciele przeszedł szereg dreszczy, nadając atmosferze jeszcze bardziej gorący wymiar.

𝐃𝐈𝐑𝐓𝐘 𝐌𝐈𝐍𝐃; preferencje 18+ ✓ Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz