𝐃𝐈𝐑𝐓𝐘 𝐌𝐈𝐍𝐃; preferencje 18+ ✓

❝┊41 ⦁ Twój Mokry Sen #Harry

Było rano. Leżałaś na sobie na swoim łóżku, przeglądając media społecznościowe, przy okazji odpisując na wiadomości od twoich znajomych, na które nie zdążyłaś odpowiedzieć wieczorem. Niespodziewanie poczułaś, jak ktoś wspina się po twoich nogach. Dostałaś natychmiastowych dreszczy, próbując pobudzić do pracy umysł.

- Wyspana? - szepnął męski, niski i seksowny głos przy twoim prawym uchu.

Wzdrygnęłaś się, odwracając głowę w jego stronę. Domyśliłaś się, że to on, bo tylko on chciałby usiąść na twoich udach, mając pod rękami twoje pośladki.

- Harry, proszę, nie teraz... - mruknęłaś, chcąc przewrócić się na plecy.

- Za późno, aniele - jego dłonie pojawiły się na twoich ramionach - Zaraz będziesz mi za to dziękować - zaśmiał się, po czym zacząć sunąc dłońmi po twoim ciele, w dół.

Po twoim ciele rozlała się ogromną fala gorąca, po czym wzięłaś głęboki wdech. Jego palce zatrzymały się na pośladkach, zaczynając je zmysłowo masować. Co jakiś czas przerywał swoją czynność, przenosząc dłonie na Twoje biodra i stamtąd sunąc nimi z powrotem na Twój tyłek. To co robił, podniecało się szalenie, ale przez to, że siedział na twoich nogach okrakiem, nie mogłaś nic zrobić.

- Harry... - jęknęłaś, kiedy zwolnił tempo, wyraźnie i nieco mocniej naciskając palcami na twoją skórę.

- Tak, kochanie? - uśmiechnął się, pochylając się bliżej ciebie.

- Może by tak zmiana położenia? Uda mi drętwieją - lekko skłamałaś, bo wiedziałaś, że ten masaż wcale ci nie przeszkadza. A wystarczająco obudził twój umysł i ciało.

- Oczywiście - wstał, a ty wykorzystałaś chwilę, również podnosząc i powalając go zwinnym ruchem na łóżko.

Usiadłaś na nim okrakiem, delikatnie podnosząc się i opierając na swoich kolanach. Schyliłaś się bardzo blisko jego twarzy. Specjalnie wkurzając go przyglądałaś się jemu rozczochranym długim włosom, ułożonym w artystycznym nieładzie. Przygryzłaś dolną wargę, po czym spojrzałaś na jego usta. Przesunęłaś dłonią po jego nagim torsie, po czym nie wytrzymując napięcia, wpiłaś się w jego usta. On, również nabuzowany emocjami, przechylił cię na twój lewy bok, by mieć swobodę ruchów. Zwiększył szybkość pocałunków jak i również poziom zachłanności. Jego prawa dłoń objęła twój policzek, wsuwając końcówki palców pod ucho, a druga ręka zacisnęła się na twoim biodrze, przyciskając cię do jego twardego torsu. Mruknęłaś mu w wargi, gdy jednak ta sama dłoń zsunęła się na twój pośladek, którego zacząć rytmicznie ściskać. Przez waszą bliskość czułaś wybrzuszenie w jego czarnych jeansach, co dodatkowo spotęgowało u ciebie poziom podniecenia. Nagle mężczyzna oderwał się od ciebie i spojrzał w oczy. Zerknął porozumiewawczo w dół, ty doskonale wiedziałaś do czego zmierza, ale...

Obudziłaś się.