𝐃𝐈𝐑𝐓𝐘 𝐌𝐈𝐍𝐃; preferencje 18+ ✓

❝┊42 ⦁ Twój Mokry Sen #Niall

Szykowałaś się na spotkanie z przyjaciółkami. Wyjęłaś z szafy pierwszą lepszą sukienkę i nie zważając na nic ubrałaś ją. Jeszcze nie zdążyłaś zobaczyć się w lustrze, gdy nagle do pokoju wszedł wokalista. Zmierzył cię w wzrokiem, po czym zapytał:

— Idziemy gdzieś? Niespodzianka?

— Spotykam się z dziewczynami, głuptasie — rzekłaś w odpowiedzi.

— Idziecie na miasto?

— Tak. Jak zresztą zwykle.

— Przebieraj się. Nie puszczę cię tak.

— W sensie?

— Nie wiesz co masz na sobie? Nie za duży ten dekolt? — podszedł do ciebie i przesunął palcami po krawędzi sukienki, niby przypadkiem zachaczając o Twoje piersi.

— Nie przesadzaj — wymruczałaś — Nie jest zły, a zawsze można bluzę ubrać, bo zapowiadali deszcz na popołudnie.

— Nie za krótka? Ledwo twój boski tyłek zakrywa — jego dłoń wylądowała ze świstem powietrza na jednym pośladku, po chwili ściskając go mocno.

— Niall... Spóźnię się, skarb... — wyjęczałaś, kiedy stanął za tobą, a jego dłonie owinęły się wokół twojej talii, podsuwając się do góry.

Dotknął twoich piersi przez materiał sukienki. Jęknęłaś z czystej rozkoszy. Po chwili jego ręce zsunęły się na dół, podwijając sukienkę do góry. Czułaś jego chłodne dłonie na swojej skórze, przez które dostawałaś co moment dreszczy na całym ciele. Mężczyzna pozbył się sukienki, a ty stanęłaś przed nim tylko w koronkowym bielizny, z którego zapragnęłaś skorzystać dopiero pod wieczór. Uśmiechnął się łobuzersko. Poczułaś jego palce majstrujące przy zapięciu stanika. Rozpiął go. Potem obrócił cię przodem do siebie. Chwycił ramiączka od biustonosza i powoli opuścił je na boki, tym samym pomału zsuwając go z twoich rąk. Zostałaś tylko w samych koronkowych czarnych majtkach. Mężczyzna podszedł do ciebie, po czym popchnął na łóżko.

— Niewinna i grzeczna dziewczynka na moim łóżku. Kochaniutka, źle trafiłaś — zawisł nad tobą i zaczął lizać twoją lewą pierś, a dłonią masując prawą.

Jęczałaś, wijąc się pod jego dotykiem. Po kilku minutach jego język pojawił się w przerwie między piersiami i zsuwał się na dół razem z dłonią, która wędrowała w kierunku kuszących majtek. Spięłaś się cała, całkowicie oddając się w jego boskie ręce. Nie patrzyłaś na zegarek, bo wiedziałaś, że bez zakończenia tej wyjątkowo namiętnej "sesji" cię nie wypuści.