To jest mieszanka Stranger Things (3) , The Goldfinch i The Turning. Bohaterowie się spotkają i zapoznają , razem przeżyją wiele przygód. Eleven w tej opowieści będzie albo z Boris'em albo z Mike'm.
(Ich wiek jest przybliżony)
PIERWSZY ROZDZIAŁ JEST...
Po wielu godzinach kłótni i przemyśleń i grania w papier , kamień , nożyce ,w końcu udało im się to ustalić.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Z tego , że Nastka miała największe łóżko musiała się podzielić najbardziej. Nie każdy był zadowolony z tej decyzji. Mogli albo tak albo , iść do Hopper'a. Więc już woleli pozostać tak.
Skip time: Wcześnie rano.
Max poczuła , że jakoś więcej miejsca jest na materacu. Zdziwiło ją to , ale pomyślała , że może Lucas wolał iść do Hopper'a.
Dziewczyna wstała i poszła do łazienki. Nagle krzyknęła. Każdy się obudził. Nastolatka wbiegła do pokoju.
Wszyscy się zdziwili dziewczyna wyglądała jak rok temu. Każdy popatrzył się na siebie. Wszyscy oprócz Boris'a i Miles'a wyglądali jak roku temu.
Mike: CO JEST?!
Dustin: JAK TO SIĘ STAŁO!?
Miles zasłonił usta ręką i próbował powstrzymać śmiech.
Max: CO TU SIĘ DZIEJE!
Miles nagle wypalił do Nastki:
Miles: A więc tak kiedyś wyglądałaś.- zaśmiał się.
Boris: Nie obrażaj jej.
Mike spojrzał z zazdrością , bo sam chciał to powiedzieć.
Nagle do pokoju przyszedł Hopper. Policjant kiedy ich zobaczył upadł mu kubek z kawą.
Hopper: za dużo kawy..- powiedział cicho po czym przetarł oczy.
Jednak nic się nie zmieniło.
Hopper: CO-TU-SIĘ-STAŁO?! - przeliterował.
Nastka: NIE WIEM!
Hopper odszedł bez słowa i usiadł , załamany na kanapie.
Max: Dobra, czy ktoś mi może bądź umie wytłumaczyć jak to się stało?! I JAK TO SIĘ STAŁO , ŻE ONI TAK NIE WYGLĄDAJĄ?!- pokazała na Miles'a i Boris'a.
Była cisza, każdy się zastanawiał jak to mogło się stać. Nagle Boris powiedział do Max:
Boris: Bo my nie dotykaliśmy tej twojej szmaciurki!- stwierdził.
Max: NO ALE TO TYLKO SZMAT- ZNACZY WSTĄŻKA!- powiedziała oburzona.
Lucas: Bo ty ją znalazłaś w lesie .. , tak? No to w jakim miejscu była ?
Max: Była przywiązana do drzewa.
Lucas: Hym.
Dustin: Na pewno?
Max: NO JENY, Tak! No mogę was tam zaprowadzić.-powiedziała trochę zdenerwowana , bo przyjaciele jej nie wierzyli.
