Kiedy wrócili do domu Jedenastki i Hoppera ,na pierwszy rzut oka nie zauważyli żadnych zniszczeń. Byli pewni , że demogorgon tu był. Nagle zobaczyli , że na kanapie są ślady pazurów. Nastka kiedy weszła do domu już czuła czyjąś obecność. Miała tylko nadzieje , że jej się tylko to wydaje. Nic nie mówiła pozostałym.Max: Ej , zobaczcie. Demogorgon tu prawdopodobnie był - powiedziała zaniepokojonym głosem. Pokazywała palcem na zadrapaną kanapę
Mike: Jeny , od tego wszystkiego jest mi nie dobrze. Boli mnie głowa..- powiedział i usiadł na kanapie, po czym z chylił głowę w dół i zamknął oczy.
Wszystkich zaniepokoiły nagle bólu głowy Mike'a. Nastka postanowiła mu przynieść wodę z kuchni.
Nastka: Masz , napij się.
Mike: Dzięki..
Nagle rozbrzmiał głos Will'a z krótkofalówki Mike'a , którą zawsze miał przy sobie.
Will: Halo? Chłopaki?-mówił zestresowanym i przerażonym głosem.
Will:pomocy..-było słychać w jego głosie ogromny strach
Will: Znów to czuję , zimno mi i- chłopaka zacinało.
Will: i on chyba tu jes- urwało nagle połączenie.Światła dwa razy zamigotały. Rozległ się dźwięk burczenie.
Nastka: On tu jest...-powiedziała cicho.
Każdy stał bez ruchu. Światła zaczęły coraz mocniej i coraz szybciej migać. Mike'owi zaczęło się kręcić w głowie. Po paru sekundach wszystkie światła zgasły. Mike szybko wstał z kanapy , wybiegł na dwór i zwymiotował. Każdego po tym świetle bolały oczy. O dziwo demogorgon ich nie zaatakował.
Każdy wyszedł na dwór , do chłopaka.Miles: Czujesz się już lepiej?- powiedział z obrzydzeniem do Mike'a.
Mike: Tak.
Max: Nastka , zobacz , on ci się zerzygał na kwiatki.- powiedziała z rozczarowaniem , Max .
Dziewczyna tylko się spojrzała na kwiatki , których już nie dało się odratować i nie dodała komentarza od siebie na ten temat.
Nastka: Lepiej już chodźmy stąd.
Max: Zaraz! A Will? On chyba potrzebuje pomocy-powiedziała zaniepokojona.
Nastka: No tak! , Will.
Myśli Miles'a:
kto to ten „Will"Nastolatkowie pobiegli do domu Will'a. Drzwi od domu chłopaka były otwarte. Przyjaciele postanowili wejść do środka. Usłyszeli jakieś skrzypnięcie z chłopaka pokoju.
Mike: Will?
Zaczął się powoli zbliżać . Jedenastka znów poczuła to uczucie , co wcześniej w domu.
Nastka: Mike , nie..-szepła , złapała go za nadgarstek i przyciągnęła go trochę do tyłu.
Lekko się wychyliła , żeby zobaczyć co się dzieje w salonie.
Max: Hm?
Nastka: Gdyby tu był , to by się odezwał- wyszeptała z ostrożnością.
Każdy uświadomił sobie , że w domu nikogo nie ma z domowników i , że ich przyjacielowi coś poważnego się stało.
Nastka: Musimy stąd szybko wiać- szepła.
Miles: A ten wasz Will?- zapytał cicho.
Nastka: później tu wrócimy..
Wszyscy cicho i powoli zaczęli wychodzić z mieszkania. Kiedy wyszli na ogródek biegli najszybciej jak potrafili. Nagle zobaczyli , że z przeciwka idzie Will.
Will: O HEJ!
Mike: Co-
Miles: Wszystko w porządku?- zapytał nieznajomego mu chłopaka.
Will: Tak. A ty kim jesteś?
Miles: Jestem Miles
Max: przecież prosiłeś o pomoc przez krótkofalówkę..
Will: Nie.. dzisiaj się z wami nie kontaktowałem- odpowiedział zaniepokojony.
Max: Ale przecie-przerwała jej Nastka.
Nastka: To była pułapka...- powiedziała przerażonym głosem. Przeszły ją ciarki kiedy sobie pomyślała co mogło się stać z Mike'm gdyby go nie powstrzymała wejść do salonu.
———————————————————————————
501 słówWydaje mi się , że ten rozdział jest fajny i ciekawy 😆 mam nadziej , że udało mi się w was wzbudzić jakieś emocje hehe.
Koniecznie dajcie znać tutaj <3
CZYTASZ
Stranger Things , The Turning i The Goldfinch
AcciónTo jest mieszanka Stranger Things (3) , The Goldfinch i The Turning. Bohaterowie się spotkają i zapoznają , razem przeżyją wiele przygód. Eleven w tej opowieści będzie albo z Boris'em albo z Mike'm. (Ich wiek jest przybliżony) PIERWSZY ROZDZIAŁ JEST...