Złupiona? XXV

21 6 8
                                    


Mike: Jak.... Druga strona..

Hopper: No wchodźcie już do tego auta , bo mi się nudzi!

Hopper: Zasrane wy dziecioki. Nie no żartowałem.- zaczął się śmiać.

Hopper: No ale już serio wchodźcie.

Hops zawiózł ich do chaty tego wujaszka a sam pojechać do Hawkins robić remont swojego domu.
Mike odrazu podszedł do Nastki.

Mike: Nastko , wszystko dobrze?- zapytał zmartwiony.

Nastka: Teraz t-tak.. Ale.. wcześniej.. wcześniej.. nie wiem co to było.- zrezygnowała z tłumaczenia. Odwróciła się i już miała iść do Max ale słowa ostatnie słowa Mike'a przykuły jej uwagę.

Mike: Jak druga strona?

Dziewczyna odwróciła się odpowiadając na pytanie.

Nastka: Tak..Ale , dlaczego akurat tam?- zadała mu pytanie wiedząc , że i tak na to nie otrzyma odpowiedzi.


Wszyscy obudzili się na podłodze w domu wuja Jim'a.

Boris: Nie! NO PO PORSTU NIE! Co to było?! Ile razy można się budzić na tej podłodze?!

Mike: Nastka! Nic ci nie jest?- podbiegł do dziewczyny.

Nastka: Nie.. ale też to widzieliście , prawda?

Boris: Oj tak.

Nagle do pokoju przyszedł Hopper.

Hopper: Hej ! Chcecie iść na rolki?- powiedział pogodnie i przyjaźnie.

Mike: NIE!- powiedział poddenerwowany. Bał się , że jak tam znów pójdą ,to historia będzie się powtarzać.

Hopper: Jeny... No dobra.. chciałem dobrze.- powiedział i poszedł , oczywiście nie zamykając drzwi.

Miles: Nie wiem jak wy , ale mam odczucie , że z tym domem jest coś nie tak. Odkąd tu jesteśmy dzieją się same dziwne , rzeczy.

Will: Tak... Nie chcę tu być ani chwili dłużej!- powiedział panikując. Wybiegł z pokoju i pobiegł do Hopper'a.

Will: POSZĘ ZABIERZ NAS DO HAWKINS! Nie chcemy tu być!- błagał go , a w jego oczach było widać , że się panicznie boi.

Hopper: Ale o co ci chodz- przerwał mu Paul.

Paul: Nie możecie iść.....przed obiadkiem! Poczekajcie jeszcze chwilę.- powiedział ostatnie zdanie przyjaźnie i odszedł.

Hopper: Dobra , teraz mów o co ci chodzi.- powiedział do nastolatka.

Will: Odkąd tu jesteśmy nic nie jest normalne! Proszę , zabierz nas stąd!

Hopper: Jasne , jakby wy tu chyba tylko na chwile przyjechaliście.. co nie?- zapytał zakłopotany.

Will: Hah , no tak.. - przypomniało mu się.

Wtedy Nastka zbiegła po schodach.

Nastka: Ale ja też tu nie chcę być! Tu jest straszne.- powiedziała przyciszając ton głosu.

Hopper: Ale cała nasza chata jest zniszczona.- mówił dalej nie wiedząc i co tym dzieciakom chodzi.

Mike: MOŻECIE U MNIE PRZENOCOWAĆ!- wykrzyknął wpadając prawie , że na Jedenastkę.

Hopper: No dobrze.. skoro Mike to zaproponował a i tak ci się tu nie podoba to tak możemy zrobić.- powiedział do córki. Na co ona odetchnęła z ulgą.

Troje nastolatków wróciło na górę do reszty.

Mike: Hopper nas stąd zabierze- powiedział zadowolony.

Will: Po obiedzie.- dodał.

Dustin: Uf... Już myślałem , że utknęliśmy w czasie kiedy Hopper zapytał nas czy chcemy iść na rolki..- zaśmiał się.

Lucas: Weź... stary , ja też.- powiedział do koleżki , trącając go łokciem. [...]

Zeszli wszyscy na obiad i go zjedli. Następnie Hopper odwiózł wszystkich do domów. Kiedy był już przy domu Mike'a , wysadził Nastkę , a sam pojechał naprawiać swoją chatkę.

Mike i Nastka weszli do domu.

Mike: MAMO! Jak coś to Nastka i Hopper będą u nas nocować!

Karen: Ale , że też ten policjant?!

Mike: Tak!- machnął ręką i poszedł z nastoltką do pokoju.


———————————————————————————
522 słów

Stranger Things , The Turning i The GoldfinchOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz