Mike: Co?! Po co?Hopper: A gdzie chcesz spać?
Mike: A no tak.
Wszyscy poszli szukać sklepu gdzie sprzedają namioty. W końcu po 2 godzinach znaleźli.
Jim wbił do sklepu cały zdyszany i zapocony tak samo jak i reszta.
Hopper: Dobra ! Poproszę najtańszy namiot jaki tu macie!- powiedział do sprzedawcy.
Sprzedawca: Załóżcie maseczki!- powiedział po czym zaczął szukać jakiegoś najtańszego namiotu.
Hopper: Jakie maseczki?!- wymamrotał pod nosem.
Sprzedawca: Proszę , oto najtańszy namiot.
Hopper: CO?! Co to jest?!Sprzedawca: No namiot taki jaki pan chciał.
Hopper: Tym czymś to ja najwyżej mogę się przykryć! Albo pupsko podetrzeć ! Poproszę trochę droższy namiot !
Sprzedawca: Proszę bardzo.
Hopper: Ja nie mogę... Dobra już lepszy. Ile to badziewie kosztuje?- powiedział z niechęcią.Sprzedawca: 2,5 zł
Hopper: Hmm , jak pan myśli ile osób się zmieści w rym namiocie?
Sprzedawca: z 2 , 3 osoby
Hopper: Okej to oproszę takich 5.
Sprzedawca: Dobrze , to wychodzi 12,5 zł
Skip time:
Każe próbuje się wcisnąć do namiotu.Hopper: Super! Gościu mówił , że w tym namiocie się zmieszczą 2 , 3 osoby a tu nawet jedna ledwo co się mieści- powiedział zezłoszczony.
Mike: Bo ty jesteś za gru-umilkł.
Mike: Znaczy nic , już nie ważne..Jim popatrzył wrogim spojrzeniem na Mike'a , po czym powiedział:
Hopper: Dobra to jakoś się podzielcie. I nie ma tak dobrze , ja chce mieć sam namiot więc nie możecie ze mną.
Max: O jejku jak mi smutno- powiedziała z ironią do Hopper'a.
Oburzony Jim poszedł do swojego namiotu. Max postanowiła podbiec do Nastki i zapytać , czy będą mieć razem namiot.
Boris zauważył , że rudowłosa zamierza mu zabrać taką szansę i też szybko pobiegł do nastolatki. Kiedy do niej dobiegł to złapał ją za ramiona i szybko zapytał.
Boris: Chcesz mieć ze mną namiot?
Nastka: Spoko.
Max: NIEE! Ja chciałam o to spytać!
Boris: Ha! Za późno.
Skip time:
20:00
Namiot: Nastki i Boris'a.Nastolatkowie śmiali się i opowiadali sobie historie jakie im się przydarzyły w życiu. Lecz po pewnym czasie nastała cisza , którą po dłuższym czasie przerwał Boris.
Boris: Słuchaj ja... ja już tak dłużej nie mogę..- mówiąc wstał po pozycji siedzącej.
Nastka: Hm?- również usiadła.
Wtedy chłopak pocałował dziewczynę. Nagle do namiotu wszedł Mike. Nastka i Boris szybko od siebie się odsunęli.
Mike: hej?- powiedział przymrużając oczy.
Boris: Czemu nie pukasz?!- powiedział dość poddenerwowany zaistniałą sytuacją.
Mike: To jest namiot , nie ma drzwi.- powiedział, wchodząc do wnętrza.
Boris: Po co przyszłeś?
Mike: Niedawno słyszałem jak się śmialiście- mówił nie zadowolony.
Mike: No i nagle zrobiło się podejrzanie cicho , więc postanowiłem to sprawdzić.
Boris: A ha
Zrobiło się , niezręcznie i cicho.
Nastka: Ee to ja pójdę do Max , zaraz przyjdę.-powiedziała i szybko wyszła z namiotu.
Mike: Całowałeś się z nią?- zapytał , było słychać w jego głosie zazdrość i zirytowanie.
Boris: Co?!..nie.- skłamał.
Mike spojrzał się na niego z zdenerwowaniem.
Boris: A nawet jeśli! Co to ci do tego?!
Mike: Bo to moja dziewczyna!- powiedział wkurzony.
Mike: znaczy... była.- posmutniał.Boris był zdziwiony, nie wiedział , że Jedenastka była kiedyś z Mike'm.
Namiot Max:
Max: Halo? Ktoś tam jest na dworze?!- zapytała zaniepokojona.
Nastka: To tylko ja.- mówiąc rozsuwała zamek od namiotu.
Max: Ufff...
Brunetka wszła do środka z rumieńcem na twarzy.
Max: Wszystko okej?
Nastka: Tak , tak.. A czemu jeszcze nie śpisz?
Max: Bo Lucas strasznie chrapie.
Nastka: Jakoś tego nie było słychać.
Max: Wiem , bo niedawno mu bułkę w usta wcisnęłam.
Nastka się zaśmiała , a po niej Max.
Max: Masz różowe poliki... na pewno nic się nie stało?
———————————————————————————
573 słów
CZYTASZ
Stranger Things , The Turning i The Goldfinch
ActionTo jest mieszanka Stranger Things (3) , The Goldfinch i The Turning. Bohaterowie się spotkają i zapoznają , razem przeżyją wiele przygód. Eleven w tej opowieści będzie albo z Boris'em albo z Mike'm. (Ich wiek jest przybliżony) PIERWSZY ROZDZIAŁ JEST...