Greyson
- Stary, o co chodzi z Tobą i Rosie? – mrużę oczy zdezorientowany gdy słyszę rozżalony głos Lucasa. Naprawdę chciałbym mu pomóc, ale nie mam pojęcia jak. Prawdą jest to, że nie mam kompletnego pojęcia co się dzieje, więc może ktoś mnie szanownie w końcu oświeci? Już dwie osoby w firmie pytały mnie jak tam moje życie i takie tam różne. Gdy dodać do tego Lucasa, to zaczyna robić się coraz ciekawiej.
- A o co chodzi tobie? Mógłbyś wyjaśnić swoje inteligentne pytanie?
- Nie widziałeś jeszcze smacznych kąsków w USMagazine? No nie żartuj – dobra, to się robi coraz dziwniejsze.
- Nie, a powinienem? – pytam sceptycznie. Siadam na krzesło przeglądając dokumenty z naszego najnowszego projektu wieżowca. Słuchając jakże interesującego głosu przyjaciela, przekręcam się kilka razy na swoim wygodnym mało wygodnym krześle. Raz na jakiś czas (ale tak naprawdę na jakiś czas. Tak raz na trzy lata) żałuję, że nie pracuję u ojca. Tutaj warunki są .. no cóż .. dosyć specyficzne. Na pewno prezes firmy nie wie co to jest luksus.
- No to lepiej zobacz – i dupek rozłącza się. Najpierw zawraca mi dupę, a później zamiast wytłumaczyć o co chodzi i dać mi pracować w spokoju, on po prostu wciska czerwoną ikonkę pod moim imieniem.Kuźwa, nie wytrzymam.
Odkładam papiery na bok i od razu wpisuję swoje imię w przeglądarkę internetową. To co tam widzę sprawia, że mój puls przyśpiesza, a dłonie zaczynają pocić się.
Zdjęcie moje i Rosie.
No ja pieprzę (uwierzcie mi, że bardzo chciałbym, ale nie w tej chwili. W tej chwili jestem za bardzo zestresowany). Nie mija dziesięć sekund nim dzwoni ktoś inny.
Mama.
- Synku, dlaczego nie mówiłeś, że spotykasz się z kimś? W końcu, kochanie. Myślałam, że nigdy nie doczekam tego pięknego momentu – wzdycham pokonany. Nie wiem co się dzieje. Nie mam zielonego pojęcia. Czuję się jak w jakiejś pieprzonej ukrytej kamerze. Rosie. Na pewno widziała już te zdjęcia. Cholerni paparazzi. Ja jestem przyzwyczajony do tych szukających sensacji obiboków, ale dla Rosie to pewnie coś całkowicie niezrozumiałego i nowego. Znając ją pewnie jest nieźle spanikowana. Ja pierdolę. W co ja nas wpakowałem? Po kiego diabła postanowiłem podroczyć się z nią akurat wtedy. Prosta odpowiedź. Nie potrafiłem powstrzymać się. Gdy ją widzę, nigdy nie potrafię powstrzymać swoich pieprzonych rąk. Muszę je sobie chyba obciąć.
- Mamo ..
- Chcę ją poznać – zamieram.
- Co? – wykrztuszam spoglądając bezradnie na ścianę znajdującą się naprzeciwko moich oczu. Nagle staje się najciekawszym elementem w moim życiu. Staczam się.
- Chciałabym ją poznać. Nawet nie wiesz jak cieszę się, że w końcu układasz sobie życie – jej szczerze radosny ton głosu sprawia, że czuję się jak kupa gówna. To jest dowód na to, że nasza misja zaczyna wymykać się spod kontroli. Kuźwa. Jest taka szczęśliwa. Jej głos w końcu brzmi tak jakbym chciał go słyszeć. Beztroski. Nawet nie pamiętam kiedy ostatnio była taka radosna.I co ja mam teraz niby zrobić?
To, że jesteśmy razem to zwykła bujda na resorach. Ona nigdy nie zgodzi się na udawanie przed moimi rodzicami. Chociaż .. może jeśli poproszę ją bardzo, ale to bardzo ładnie. Zrobię słodkie oczka na które lecą laski i powiem, że wystarczy, że raz pojedzie ze mną do rodziców i zapomnimy o tym wszystkim. Pytanie, czy Rosie jest na tyle miłosierna by pomóc biednemu przystojniakowi w potrzebie.
- Nie wiem, mamo. Rosie nie ma za dużo wolnego czasu.
- Rosie? Jakie ładne imię. Już ją uwielbiam – nie jesteś sama, mamo. Wzdycham nerwowo przeczesując włosy.
- Zobaczę co da się zrobić – i tak właśnie zostałem pokonany własną bronią.*****
Dzwoniła do mnie kilka razy, ale ja nadal nie mam odwagi by odebrać od niej. Tak właśnie. Okazuje się, że znakomity Greyson Collins jest tak naprawdę tchórzem. Gdy już przestaję oficjalnie być cipą, dochodzi wieczór. Nie mogę nawet zapukać do jej drzwi jak normalny człowiek, bo ci wszyscy debile czają się za każdym rogiem. Właśnie dlatego przemykam niepostrzeżenie na drugą stronę drogi, w ciemnych okularach i czarnej czapce.
W ogóle nie wyglądam podejrzanie.
CZYTASZ
1# Pragnienie serca [+18] {ZAKOŃCZONE]
RomanceJest to pierwsza część trylogii Warci grzechu. Każda część będzie opowiadała losy innej pary. ***** Rosie to młoda dziewczyna, której główną pasją jest cukiernictwo. Jej życie wydaje się idealne. Wyrozumiała matka, świetna przyjaciółka i kochający...