rozdział 22

136 11 0
                                    

Po raz kolejny wampiry i zmiennokształtni musieli współpracować dla dobra ogółu. Szło im to coraz lepiej. Dla mojego bezpieczeństwa od samego początku Bella Cullen została wyłączona z treningów. Miała dołączyć dopiero do walki. Tajemnicza blondynka co dzień obserwowała nasz dom. Bałam się gdziekolwiek wychodzić sama. Dziś treningi zaczęły się bladym świtem ,więc od wczesnych godzin porannych byłam sama. Poczułam jak tracę kontrolę nad własnym ciałem. Było mi zimno, bolała mnie każda część ciała. Ból był nie do zniesienia upadłam. Gdy otworzyłam oczy byłam w jakimś pomieszczeniu. Całkowicie biały pokój bez mebli,łóżka czy czegokolwiek innego. Na środku stało tylko krzesełko. Przeraziłam się,gdy odsłonięto mi oczy i zobaczyłam tą zakapturzoną blondynkę i kobietę obok niej.

- nie bój się Aurora. Nie zrobię ci krzywdy

- kim jesteście? Czego chcecie?

- jestem Bonnie szukałam cię od dawna.

- a Ty?

- na prawdę mnie nie poznajesz? Jestem twoją matką.

- kłamiesz! Moja matka nie żyje. Zmarła gdy miałam sześć lat

- Aurora. To na prawdę ja.

- udowodnij. Powiedz jaki jest mój największy sekret

- masz dar widzenia przyszłości i jesteś bezpłodna

- nie mam już daru. Po co mnie tu trzymacie?

- musiałam cię zabrać. Grozi wam niebezpieczeństwo. Ty i twój mąż możecie zginąć.

- a gdzie jest Jacob?

- Bonnie zaraz go znajdzie.

Blondynka zniknęła. Opuszczając pokój.

Pov Jacob

Aurora zniknęła. Szukaliśmy jej wszędzie. Próbowałam zobaczyć coś jej oczami, ale się nie udało. Wtedy Edward zauważył tą blondynkę o której mówiła Aurora stała na środku polany w lesie.

- czego tu chcesz?- zapytał Edward

- przyszłam tylko po Jacob'a

- po mnie?

- Aurora jest w bezpiecznym miejscu musisz pójść ze mną - powiedziała blondi

- Jake nie rób tego to może być pułapka - krzyczał Sam

- nie ważne jeśli Aurora tam jest idę. - odpowiedziałem i udałem się za kobietą.
Gdy zmieniła się w wilka biegłem obok niej. Pierwszy raz wiedziałem hybrydę. Była taka jak ja ,ale jej futro było świecące. Była trochę niższa od nas,a jej zmysły bardziej wyostrzone. Dobiegliśmy do jakiegoś starego domu. Wyglądał jak ruina. Gdy otworzyły się drzwi w środku była moja żona.

- Jake ! - wrzasnęła rzucając mi się na szyję.

- kochanie nic ci nie jest?

- nie. Bonnie i moja matka chcą nas chronić.

- przed czym?

- nadciąga coś na co nie jesteśmy gotowi.  Na światło dzienne wychodzą nie zwykłe stworzenia silniejsze niż wampiry i zmiennokształtni.

- tam zostali nasi bliscy - zdenerwowałem się

- Bonnie ostrzegła Sama ukryją się. Im zależy tylko na wampirach.

Nikt z nas nie wiedział co to za stworzenia z wyjątkiem jak się okazało matki Aurory.
Wyczułem ich przez zamknięte drzwi kilka kilometrów dalej. Wiedziałem, że w końcu nas znajdą. Zarówno ja jak i moja żona byliśmy w szoku,gdy do pokoju weszły trzy postacie ludzkie i ukłoniły się matce Aurory.

- witaj pani - powiedział jeden z nich do matki Aurory

- witaj Stefan. Czy wszystko gotowe?

- tak pani.

- poznaj moją córkę i jej męża to Aurora Young Black i Jacob Black to ich macie chronić i plemie z La Push

- dobrze pani. Co tylko rozkażesz.

- Stefanie. Po mojej śmierci to Aurora przejmie moje obowiązki a Bonnie będzie betą

- ależ Pani ona nie jest jedną z nas

- milcz. Postanowione. Nigdy więcej nie podważają mojej decyzji. Aurora jeszcze nie odkryła o sobie prawdy. Jest najsilniejszą osoba na ziemi.

- wybacz pani. Pójdę na patrol terenu.

Mężczyzna odszedł. Spojrzałem na żonę ona też nie wiele z tego rozumiała. Chcieliśmy znać prawdę. Wiedzieć co się dzieje z naszą rodziną? Czy żyją? Jednak dopóki nie wróci Bonnie nic nie wiemy. 

Pov Aurora

Moja matka oszalała, że niby ja mam być najsilniejszą osobą która chodzi po ziemi? Co to ma znaczyć?

- Matko. O co tu chodzi? Kim ja właściwie jestem?

- Aurora. Jesteś jedną z nas. Jesteś hybrydą. Połączeniem dwóch ras wampira i wilka. Choć w twoim przypadku dominują wilcze geny. To,  że wybrałaś Jacob'a na męża to nie tylko miłość,a proroctwo. Tak jak to,że twój dar widzenia przyszłości zniknął. Twój ojciec był najsilniejszym wilkiem ze swego stada twoja wizja mówiła o mojej śmierci. Po części tak się stało. Umarłam na jeden dzień.

- to kogo pochowaliśmy?

- ofiarę wypadku samochodowego.

- a co stało się z ojcem?

- został zdradzony i zabity przez swojego betę.

- a czego jeszcze dotyczy proroctwo?

- poznałaś uzdrowicielkę Anne prawda?

- tak. Co ona ma z tym wszystkim wspólnego?

- Anna zmarła po waszym ślubie. To,że pojechałaś do przyjaciółki to nie był przypadek. To część planu. Nie możesz mieć dzieci to twój organizm jest zbyt silny i dziecko odrazu by zmarło. Twój cel to złączenie naszych rodów. Wilki i wampiry muszą się zjednoczyć.

- przecież mówiłaś,że Cullen'owie zginą.

- jeśli córka Edwarda i Belli nie zgodzi się na ślub z jednym z rodu Jacob'a. Przepowiednia mówi " Renesmee Cullen i Seth Clearwater mają być razem. " Jeśli nie stanie się to do końca roku ród Cullen'ów zginie.

(Nie) Zwykła Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz