⚙️8⚙️

626 48 41
                                    

~Najprawdziwsza prawda~

Wstałam rano i poczułam przyjemne ciepło oblewające moje ciało. To ciepło pochodziło od Karla. Chłopak leżał wtulony we mnie, a ja w niego. Nie chciało mi się wstawać bo było mi przyjemnie i wygodnie. Ale postanowiłam wstać.

-Y/nnn nie uciekaj proszę... - powiedział zaspany głosem karl

-Um.. Karl idę zrobić śniadanie-powiedziałam

-Jeszcze chwila - powiedział

Zgodziłam się i z powrotem zasnęłam wtulona w chłopaka. Obudził mnie dopiero dzwoniący telefon. Podniosłam się szybko i sprawdzian który telefon dzwoni. Mój dzwonił.

Zauważyłam że dzwoni mama. Szybko odebrałam przychodzące połączenie i przyłożyłam telefon do ucha.

-Y/n gdzie jesteś martwimy się o ciebie jest 5 (Pm) a ciebie nadal nie ma w domu - powiedziała kobieta lekko zdenerwowana

-Jak to? Aż tak późno? - zapytałam zaspanym głosem

-Ah czyli dopiero wstałaś, dobrze przyjeżdżaj do domu jak tylko się ogarniesz - powiedziała i się rozłączyła bez żadnego pa, albo nawet do widzenia

-Karl-zaczęłam delikatnie trząść chłopaka aby się obudził

-Hm? - zapytał podnosząc się

-Jest 5 muszę już jechać - powiedziałam patrząc na przebudzającego się chłopaka

-Oh szkoda, dobrze mi się z tobą spało - powiedziała przytulając mnie z powrotem

-Mi też, ale naprawdę muszę już jechać - powiedziałam

-Spotkamy się jeszcze? - zapytał

-No oczywiście że tak! - powiedziałam

-Ja będę już jechać, a ty sobie jeszcze pośpij - powiedziałam uśmiechając się do chłopaka

-Dziękuje Y/n za to że tu nocowała było naprawdę miło - powiedział zaspany głosem z lekkim uśmiechem na twarzy

Wyszłam z domu chłopaka i pojechałam do własnego. Moi rodzice byli w salonie i omawiali jakiś projekt.

-Hej-powiedziałam kładąc torbę koło kanapy

-Hej kochanie - powiedział mój tata

-Hej słonko - powiedziała moja mama

-Jak tam były? - zapytał mnie tata

-Bardzo fajne - odpowiedziałam siadając na kanapie i przyglądając się moim rodzicom

-Co tam robiłaś? - zapytała mama

-Karl uczył mnie grania w gry, a wcześniej byliśmy na przejażdżce, podczas której byliśmy w Starbucksie jest tam pyszna kawa i spotkaliśmy jeszcze kilku jego znajomych - powiedziałam

-Gdzie spałaś? - zapytała mama

-Umm... - nie wiedziałam co odpowiedzieć

Skłamać czy nie?

-Czyli spałaś z nim-westchnęła moja mama

-Umm.. Tak... - powiedziałam patrząc na moje pierścionki

-Czekaj czekają co? - zapytała odrywając się od pracy i patrząc na mnie

-Spokojnie nie chciał abym spała na kanapie, a ja nie chciałam aby on spał - powiedziałam unikając wzroku rozwścieczonej mamy

-Zrobił ci coś? - zapytała

-Nic a nic - powiedziałam

-Masz zakaz chodzenia do niego-powiedziała moja rodzicielka

Inna niż wszyscy | Karl x reader |Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz