~Kłutnia~
Obudził mnie huk. Szybko wstałam i rozejrzałam się po pokoju. Gdy mój wzrok padł na telefon zabaczyłam Karla leżącego na podłodze i śmiejącego się pod nosem.
-Coś ci się stało?-zapytałam
-Nie chyba nie-powiedział śmiejąc się
-Jak ty to zrobiłeś? - zapytałam
-Chciałem wstać i jakby zaplątalem się w koc i jakoś tak wyszło-powiedział
-Mam nadzieję że jesteś cały - powiedziałam
-Wszystko chyba na miejscu-powiedział
-Jak się spało? - zapytał
-Bardzo dobrze, twój oddech jest uspokajający-powiedziałam
-A dziękuję, twój też - powiedział na co oboje się za śmialiśmy
Poszliśmy się przebrać. Gdy wróciłam chłopaka nadal nie było, więc wzięłam telefon z łóżka i podeszłam do toaletki.
Gdy robiłam sobie makijaż zobaczyłam chłopaka wchodzącego do pokoju. Nie było by w tym nic dziwnego, gdyby miał na sobie koszulkę. Ale on jej nie miał!
Zakrylam szybko oczy i czekałam chwilę.
-Co się stało? - zapytał
-Um.. Założyłeś już koszulkę? - zapytałam
-Oj przepraszam, zapomniałem - powiedział
-Już-powiedział, a ja otworzyłam oczy
-Po co się malujesz? - zapytał
-Dziś sobota więc "muszę jakoś wyglądać"-powiedziałam
-Ładniej ci bez makijażu-powiedział, a ja popatrzyłam na niego i się uśmiechnęłam
-Też nie lubię siebie w makijażu, nie lubię go nawet robić - powiedziałam zgodnie z prawdą
-To dziś go nie rób, nie rób rzeczy których nie lubisz - powiedział
-Nie mogę - powiedziałam
-Zrób to dla mnie bestiii-powiedział przeciągać literkę "i"
-Od kiedy jesteśmy przyjaciółmi? - zapytałam patrząc na niego podejrzliwie
-Od teraz, jeśli się zgodzisz - powiedział
-Um... Jasne czemu nie-powiedziałam
-Idę zjeść śniadanie, a ty? - zapytał wychodząc najpewniej ze swojego pokoju
-Też pójdę, ale jeśli moi rodzice zrobiął jakąś aferę nie przejmują się, lub się rozłącz - powiedziałam
-Może nie zrobią-powiedział
Zeszłam na dół ubrana w spódniczkę i bluzę, moi rodzice najpewniej przyczepia się do bluzy, znając ich. Bałam się trochę że karl się ich przestraszy. Potrafią zrobić aferę nawet o energetyka. O jebanego energetyka. Oni nie rozumieją ze mam 21 lat i mogę decydować o tym.
Są zbyt Nadopiekuńczy.
Zeszlam na dół i od razu spotkałam się z spojrzeniem rodziców, zignorowałam je i nawet nie powiedziałam im dzień dobry.
Musiałam wyglądać dla nich dziwnie, bo w końcu byłam ubrana w spódniczkę i bluzę co dla nich było złe, miałam miliardy pierścionków i czarno fioletowe paznokcie, dodatkowo miałam słuchawki w uszach.
Poszłam do kuchni i przywitałam się z Panem Hill's.
-Co panienka chce na śniadanie? - zapytał
-Zrobię sobie sama, proszę odpocząć- uśmiechnęłam sie do kucharza
CZYTASZ
Inna niż wszyscy | Karl x reader |
FanfictionY/n dziewczyna tajemnicza jak noc. Dziewczyna skrywająca swoje „ja". Dziewczyna o wielu zainteresowaniach ale dlaczego je ukrywa? Dlaczego nie pokazuje prawdziwej siebie? Tego dowiecie się podczas czytania Start:03.03.2022 Koniec:02.04.2022 Miłego...