~Poznaj prawdziwą prawdę Tato...~
WIADOMOŚCI
Karl----Y/nY/n:
Um możesz rozmawiać?Karl:
Przepraszam ale nie, mam streamaY/n:
Aha okUsłyszałam pukanie do drzwi
-Kto to? - zapytałam
-Ja, mogę wejść - powiedział mój tata
-Mhm-mruknęłam
Mój opiekun wszedł do pomieszczenia i usiadł na moim łóżku
-Przepraszam cię za wszystko, ja i mama chcieliśmy a ciebie jak najlepiej - wytłumaczył przytulając mnie mocno
-Nie przepraszaj - powiedziałam wtulając się w jego tors
Brakowało mi tego. Brakowało mi przytulasów taty.
-Mama chce wejść do pokoju Sally... - powiedział cicho
-Może wchodzić tam już tego nie ma co było - powiedziałam uśmiechając się
-Jestem ciekaw co tam było, ale boję się wiedzieć co tam było... - powiedział mężczyzna
-Nic strasznego - powiedziałam
-Mogę Ci pokazać - powiedziałam
Wstałam i podeszłam do komody, przesunęłam ją. Za nią pojawił się otwór w ścianie zakryty białym kartonem gipsu
-Pomożesz? - zapytałam
Mój tata wstał i podszedł mi pomóc.
Weszłam do środka ukrytego pomieszczenia i zaczęłam wyjmować rzeczy.
Podawałam je tacie a on odkładał na kupkę, gdy wyjęłam już wszystkie usiedliśmy na łóżku, rzeczy Sally były na podłodze poukładane w małe kupki ukazując piękne rzeczy.
-Miała talent, nawet nie wiedziałem-powiedział cicho
-Tylko ja wiedziałam - powiedziałam
-A teraz wiesz już i ty...-powiedziałam uśmiechając się w jego stronę
-Dlaczego te obrazy są takie mroczne? - zapytał
-To przedstawia jej serce w chwili gdy to malowała, gdy przy niej siedziałam pojawiała się latarnia, lub klucz, pomiędzy ciemna ulicą lub kratami więzienia - wytłumaczyłam
Obrazy były bardzo do siebie podobne. Jeden przedstawiał ciemne ulice Londynu, który Sally kochała a na środku niego lampa, dającą dość mocne światło, na lampie wisiała wstążka. Fioletowa wstążka, symbolizującą mnie, byłam jej światłem.
Następny obraz przedstawiał kraty, a za nimi piękny kolorowy świat, kraty były ciemne, a świat jasny co pięknie się ze sobą komponowało.
Kolejne arcydzieło przedstawiało planetę z góry, cała była na czaro czarna, ale jedna mała wyspa była zielona, znów to symbolizowało mnie
Moim ulubionym obrazem był obraz przedstawiający oko. Źrenica była pozbawiona bylysku, matowo czarna. Tęczówka zaś była szarawa, lecz dość jasna. Pod okiem znajdował się rozmazany tusz i wielka łza.
Schowaliśmy pracę z powrotem do kryjówki w której byly wcześniej. Przytuliłam się z powrotem do taty.
-Przepraszam cię za mamę - powiedział
-Nie przepraszaj za nią, to ja powinnam was przeprosić ciągle wymykam się z domu i was okłamuje - powiedziałam
-Jak byłem nastolatkiem to też wymykałem się z domu i się buntowałem to normalne - powiedział
![](https://img.wattpad.com/cover/302139921-288-k242702.jpg)
CZYTASZ
Inna niż wszyscy | Karl x reader |
FanfictionY/n dziewczyna tajemnicza jak noc. Dziewczyna skrywająca swoje „ja". Dziewczyna o wielu zainteresowaniach ale dlaczego je ukrywa? Dlaczego nie pokazuje prawdziwej siebie? Tego dowiecie się podczas czytania Start:03.03.2022 Koniec:02.04.2022 Miłego...