⚙️ 14⚙️

613 46 54
                                    

~Biały Monster~

-Hej Y/nyyy wstajemy - powiedział Karl bawiąc się moimi włosami i delikatnie mnie obejmując

-Muszę? - zapytałam

Nie chciało mi się ruszać z ciepłego uścisku przyjaciela było mi w nim bardzo dobrze i czułam się bezpiecznie.

-Musisz, dzwonił twój tata, pytał się czy wszystko dobrze - powiedział

-A i prosił abyś oddzwoniła jak wstaniesz-dodał

-Mhm - mruknęłam i ponownie zamknęłam oczy chowając głowę w klatkę piersiową chłopaka

Znów zasnęłam. Następnym razem jak się obudziłam karl jeszcze tu był nadal mnie obejmował i przytulał. Otworzyłam powoli oczy i popatrzyłam kilka razy na twarz chłopaka. Na jego ustach widniał mały, ale szczery uśmiech.

-Witam księżniczkę - powiedział

-Witam księcia - odpowiedziałam

Wstałam, a Karl dał mi swoje ubrania, przebrałam się w nie i zeszłam na dół.

-Jak tam twój ukochany -powiedział uradowany Nick

-Co? - zapytałam zdezorientowana

-No a nie? - powiedział

Karl zszedł na dół i patrzył na mnie i na Nicka z lekkim zdezorientowaniem.

-Co tu się dzieje? - zapytał

-Nic - powiedziałam

Postanowiłam zadzwonić do taty, czy wszystko jest u nich dobrze.

-Hej tato-powiedziałam

-Hej, jak tam? - zapytał

-Dobrze, a u was? - zapytałam

-Już jest dobrze, rozmawiałem z Karlem i zgodził się abyś u niego została jeszcze kilka dni, ja i twoja mama nie chcemy narażać cię na ten stres-powiedział spokojnie

-Jest już wszystko dobrze? - zapytałam

-Tak tak już jest dobrze, jesteśmy na razie w hotelu bo z domu zdejmowane są odciski palców i monitoring jest zabezpieczany - powiedział

-Mam nadzieję że karl jest dla ciebie miły i ani on ani jego przyjaciel nie zrobili ci krzywdy - dodał

-Nie, nie, nie są bardzo mili i się o mnie troszczą-powiedziałam lekko się śmiejąc pod nosem

-Dobrze, baw się dobrze, pa pa - powiedział

-Kocham was paaa-powiedziałam i po chwili usłyszałam dźwięk zakończonego połączenia

Dzisiejszy dzień okazał się być ostatnim dniem pobytu Nicka, trochę szkoda, bo był tylko na jedną noc, ale musi wracać.

Nigdy nie lubiłam pożegnań i nadal i nie lubię.

-Mam nadzieję że zobaczymy się jeszcze kiedyś-powiedziałam przytulając szatyna

-Też mam taką nadzieję - powiedział

Nagle dało się usłyszeć klakson Ubera który już czekał pod domem Karla. Chłopaki po raz ostatni się przytulili i Nick zaczął się kierować w stronę auta.

Nick musiał jechać uberem bo auto karla aktualnie znajdowało się w naprawie.

-To... Co zamierzasz robić? - zapytałam

-Film? - zaproponował z uśmiechem

-Jasne - odpowiedziałam i usiadłam na kanapie

Chłopak usiadł obok mnie, lecz po chwili szybko wstał i ruszył w stronę kuchni, nawet filmu nie włączył. Poszłam za nim i pomogłam mu przygotować przekąski.

-Chcesz białego monstera? - zapytał karl

-Mhm to mój ulubiony - powiedziałam uśmiechając się lekko

-Mój też- powiedział chłopak śmiejąc się pod nosem

Usiedliśmy z powrotem na kanapie, przekąski zostały ustawione na stoliku kawowym. Tym razem film został włączony i padło na jakieś Anime. Nie pamiętam tytułu, bo mam strasznie słaba pamięć do takich rzeczy, ale mogę stwierdzić że nawet było fajne.

Moja głowa znajdowała się na torsie Karla, który był ułożony w zadłuż całej kanapy, ja natomiast leżałam koło niego. Chłopak bawił się moimi włosami w czasie oglądania "bajki", nie przeszkadzało mi to, nie denerwowało, wręcz przeciwnie uspokajało, relaksowało, tak ogólnie było to bardzo miłe uczucie..

-Podoba mi się jak nosisz moje ubrania - powiedział Karl nadal bawić się moimi włosami

-Mi też się podobają i są wygodne - powiedziałam coraz bardziej zmęczona

Niby spałam dość długo, ale nadal byłam śpiąca.

Może to wina tego że ciągle w nocy jeździłam na desce lub motorze?

Może to wina tego ze po prostu jestem zmęczona tymi wydarzeniami z zeszłej nocy?

A może tak po prostu jestem zmęczona?

Na te pytania nie potrafiłam odpowiedzieć nawet ja. Równomierne podnoszenie i opuszczanie się klatki piersiowej Karla wygodny jak chmurka i równomierny oddech który grał mi tak jakby kołysankę jeszcze bardziej sprawiło że chciało mi się spać, nawet już monster nie pomagał.

Już sama nie wiem czy zasnęłam czy co. Ważne że było mi wygodnie i to bardzo.

Obudziłam się najpewniej w środku nocy, tak przynajmniej wywnioskowałam z ciemności w koło mnie.

Zauważyłam Karla, dzięki światłu księżyca które wpadało przez nie zasłonięte zasłony okna w salonie i w kuchni.

Razem z brunetem spalimy w dość nietypowej pozycji. Nasze nogi były splecione tak samo jak prawe nasze ręce, natomiast jego lewa ręka obejmowała mnie, a moja była przytulona do mnie. Głowa chłopaka była położona ja mojej a moja na poduszczę.

Nie powiem było mi bardzo, ale to bardzo komfortowo, nawet nie przeszkadzały mi pierścionki, które nadal znajdowały się na moich dłoniach.

Popatrzyłam na śpiąca twarz Karla. Wyglądał słodko, szczerze chciałabym widzieć taki widok codziennie.

Mam strasznie ładnego przyjaciela.

Na twarzy chłopaka znajdował się lekki uśmiech, a jego włosy były roztrzepane, ale nadal wyglądał uroczo i przystojnie.

Okej Y/n o czym ty myślisz, przecież każdy chłopak jest przystojny i uroczy prawda?

Okej okej okej Cameron, a dokładnie Danny nie jest w sumie ten Josh i Ollie też nie byli zbytnio.

Zmiana tematu Y/n, zmiana tematu Y/n....

Zaczęłam myśleć jakby wyglądało moje życie gdyby moja siostra żyła. Nigdy jeszcze nad tym nie myślałam, bo nie potrafiłam się pozbierać po jej "samobójstwie" w końcu to widziałam prawa?

Na pewno było by lepiej albo gorzej i najpewniej nie poznałabym Karla.

Cieszę się ze wtedy postanowiłam pomoc Karlowi, normalnie nie zjeżdżałam na bok i omijałam takie osoby, nie ze względu na to że nie jestem wychowana, nie nie nie po prostu mógł to na przykład być jakiś znajomy rodziców który by mnie rozpoznał.

Po takich krótkich przemyśleniach postanowiłam iść dalej spać, bo byłam jeszcze trochę zmęczona choć i tak już sobie długo pospałam.

Przed zaśnięciem poczułam jak karl się najpewniej budzi, bo jego oddech delikatnie przyspieszył a potem zwolnił. Chłopak bardziej się we mnie wtulił i lekko pocałował mnie w czoło i odsuną mi włosy z twarzy przykładając swoją twarz do mojej, tym sposobem zmniejszając dystans po między nami, choć wcześniejszy już i tak był dość mały.

=====
Słowa : 976
Tik tok: tommnit_

Love you<33

(17.03.2022)

Inna niż wszyscy | Karl x reader |Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz