Pogarda

18 3 1
                                    

Czemu masz się przywitać?
Twoje słowa i tak mało znaczą,
Kultury ci brak za grosz,
Powitanie to tylko twój pretekst,
Żeby jakoś zaistnieć w świecie.

Dlaczego ciągle kogoś wołasz?
Twoje problemy to błędne koło,
Uciekasz, kiedy ktoś chce pomóc,
Wciąż grasz ludziom na nerwach,
Może w końcu pora dorosnąć.

Po co ciągle ich ranisz?
Niewyleczone rany z twej winy,
Będą krwawić na innych,
A kiedy już jedna arka zatonie,
Szukasz innej, jakby to miało być dobre.

W skutek czego człowiek w dole zostaje,
To tylko jego wybór, co chce z tym zrobić.
Może wyrosnąć od nowa, zdrowy i silny.
Bądź zatruć ziemię dla innych.

Poezja w oczach SocjopatyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz