Pragnę okazać Ci miły gest,
Jednak twój humor przeszkodą wciąż jest,
Dlaczego odrzucasz tak pomoc mą?
Ja już nie martwię się o krzywdę swoją.Chcę twego szczęście bardziej niż ty,
W tej przyjaźni jesteśmy tylko my,
A wszyscy inni co ciągle wątpią,
O naszych relacja nic już nie wiedzą.Wiec przyjmij me rady do serca,
W końcu znajdę klucz do tego skarbca,
Jednak teraz płacze nieustannie,
Czekając aż me ciepło grzać przestanie.