Czarny kot rozjechany przez czarne opony, czarnego auta na czarnym asfaldzie.
Mrok wszędzie, kroczy do niego wielkimi krokami. W mrocznej szacie jeszcze większy mrok ukrywa.
Ciemny obraz widziany przez kota. Ciemna atmosfera zamienia się w coraz to ciemniejszą.
Jego czarne jak on sam, życie, w mroku zaczyna znikac, stając się coraz to ciemniejsze.
Jego dusza widzi światło.