~6~

1K 20 10
                                    

Następnego dnia...

Pov.Sonia

Byłam sama w mieszkaniu iż Multi został u Zuzy, a Iza poszła na randkę z Bartkiem więc miałam dużo czasu dla siebie, ale nagle usłyszałam dzwonek do drzwi więc wstałam z kanapy i skierowałam się w stronę drzwi, które od razu otworzyłam, a w nich ujrzałam Wiktora.

- Ym...cześć - Powiedziałam zdziwiona widokiem chłopaka 

- Cześć, jest może Michał? - Zapytał 

- Nie, nie ma go, bo wczoraj został u Zuzy - Odpowiedziałam na co chłopak tylko kiwnął głową 

- A wiesz może kiedy wróci? - Zadał kolejne pytanie 

- Z tego co mi mówił to wróci dopiero za tydzień, a czemu pytasz? - Gdy to mówiłam odruchowo poprawiłam swoje włosy 

- Tak tylko z ciekawości, bo mam do niego jedną sprawę - Wiktor posłał w moją stronę uśmiech  - Mogę wejść? - Zapytał automatycznie zmieniając temat

- Jasne - Powiedziałam trochę zmieszana po czym wpuściłam chłopaka do środka, a ten od razu zdjął kurtkę wieszając ją na wieszaku po czym wraz ze mną ruszył do kuchni - Chcesz coś do picia zapytałam otwierając jedną z szafek w której znajdują się kubki 

- Sok pomarańczowy po proszę - Powiedział siadając do stołu, a ja wyjęłam dwa kubki kładąc je na blat po czym nalałam do nich soku pomarańczowego i usiadłam przy stole obok wronka podając mu kubek - Dzięki - Powiedział biorąc łyk soku 

Po wypiciu soku udaliśmy się do salonu w którym usiedliśmy na kanapie.

- To może coś obejrzymy? - Zapytałam

- Jasne tylko pytanie brzmi co - Chłopak spojrzał na mnie cicho się śmiejąc 

- Hmm..może na przykład film pt. "Nietykalni"? - Zaproponowałam 

- Spoko w sumie nigdy tego nie oglądałem więc czemu nie - Powiedział kładąc poduszkę na swoich udach, a ja w tym czasie włączyłam wcześniej wspomniany film.

Gdy byliśmy już w połowie filmu poczułam jak chłopak mnie obejmuje, lecz jakoś się tym nie przejęłam i oglądałam dalej, a do mieszkania w tym czasie wróciła Iza wraz z Bartkiem.

- Jak tam było na randce żono moja? - Zapytałam spoglądając na uśmiechniętą Izę trzymającą w dłoniach bukiet róż 

- Bardzo dobrze - Powiedziała wsadzając bukiet do wazonu - Jak widzę ty też się nie nudzisz - Powiedziała śmiejąc się po czym wraz z Bartkiem usiedli obok mnie i Wiktora na kanapie 

- Co tam oglądacie? - Zapytał Mork przytulając Izę 

- Film pod tytułem "Nietykalni" - Odpowiedziałam kładąc głowę na ramię Wronka

Po obejrzeniu filmu odprowadziłam Wiktora do drzwi i pożegnałam się z nim dając mu całusa w policzek, a po wyjściu chłopaka z mieszkania wróciłam do salonu.

- Widzę że znalazłaś pocieszenie po zerwaniu z Aleksem - Powiedziała Iza cicho się śmiejąc 

- Nie nazwałabym tego pocieszeniem - Także się zaśmiałam po czym poszłam do mojego pokoju... 



***



NIE UMIEM SOBIE WYOBRAZIĆ CO MUSI CZUĆ WRONEK CZYTAJĄC TO

Przyjaciółka Michała || Wiktor "Wronek" WronkaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz