~25~

329 8 0
                                    

Pov.Young Multi

Zdejmowałem koszulkę iż właśnie miałem wziąć prysznic, ale do mojej łazienki weszła Iza, która od razu do mnie podeszła jeżdżąc po mojej klatce piersiowej swoim palcem.

- Musimy wykorzystać ten czas gdy jesteśmy sami w mieszkaniu - Powiedziała zdejmując mi moje spodenki

- W końcu wróciła do mnie moja kobieta - Powiedziałem, a Iza usiadła na pralce rozszerzając nogi

- Dlatego też ubrałam dzisiaj twoja ulubioną bieliznę - Podwinęła do góry swoją krótką spódniczkę tak, że widać było jej czarne stringi

Wbiłem się w usta dziewczyny, a w tym samym momencie pomagałem jej pozbyć się obcisłego topu, który zasłaniał jej piersi, Iza zeskoczyła z pralki zdejmując spódniczkę następnie zdjęła dolna bieliznę rzucając ją gdzieś w kąt.

- Mmm cóż za piękne widoki - Powiedziałem przegryzając swoją warge po czym zdjąłem swoje bokserki, a Iza wypieła się w moją stronę opierając się o włączoną pralkę, a ja po chwili znajdowałem się w mojej dziewczynie robiąc szybkie i namiętne ruchy.

Trzymałem ją za biodra i wykonywałem coraz szybsze ruchy słysząc coraz to głośniejsze jęki dziewczyny. 

- Jezu jak ja cię Iza kocham! - Powiedziałem to w momencie dojścia, a dziewczyna tylko się uśmiechnęła i odwróciła się w moją stronę po tym jak z niej wyszedłem

- Ja ciebie też Michałku - Odpowiedziała wchodząc pod prysznic

- Ej ja miałem się kąpać - Powiedziałem udając obrażonego

- Oj... To chodź do mnie - Puściła w moją stronę oczko, a ja wszedłem do kabiny, którą od razu za sobą zamknąłem

- To co druga runda? - Zapytałem, a dziewczyna kiwnęła tylko twierdząco głową.

Godzinę później...

Siedzieliśmy na kanapie w salonie oglądając film, ale w pewnym momencie po całym mieszkaniu rozlęgł się dźwięk dzwonka, a więc ruszyłem w stronę przed pokoju i otworzyłem drzwi.

- Witam teściową - Powiedziałem uśmiechając się do mamy Izy

- Część Michał - Odpowiedziała także się uśmiechając - Przywiozłam wam Nikosia, bo już marudził, że chce do mamy

- To fajnie, a nie wejdzie pani na kawę? - Zapytałem

- Nie, muszę już wracać do siebie, bo miałam iść dzisiaj na cmentarz posprzątać grób ojca Izy oraz mojego brata - Z jej twarzy zniknął uśmiech, a ja tylko kiwnąłem głową

- No to do zobaczenia - Powiedziałem biorąc Nikodema na ręce

- No do zobaczenia - Odpowiedziała, a ja zamknąłem drzwi i wraz z Nikosiem udaliśmy się w stronę Izy, która ucieszyła się na widok swojego synka

- Mama nie została? - Zapytała zamykając Nikodema w szczelnym uścisku

- Musiała jechać do siebie, bo ma do posprzątania grób twojego taty i twojego wujka na cmentarzu

- Ach no tak - Odpowiedziała dając Nikosiowi cukierka

W tym samym momencie wstała z kanapy i włączyła moją piosenkę "Więcej", do której Nikoś zaczął tańczyć, a Iza usiadła obok mnie i położyła głowę na moim ramieniu.

- Kocham tą piosenkę, ale szkoda, że nie jest o mnie - Powiedziała spoglądając na Nikosia

- Jak nie? - Zapytałem - Jest o tobie

- Jak to? Przecież pisząc ją byłeś z Sylwią - Spojrzała na mnie zdziwiona

- No ale ty mi się od zawsze podobałaś, ale zawsze gdy chciałem ci wyznać miłość okazywało się, że masz kogoś więc nawet nie zaczynałem, a więc napisałem o tobie piosenkę w której nawet wystąpiłaś i myślałem że się domyślisz, że ta piosenka jest o tobie - Ciągle widziałem na twarzy Izy zdziwienie

- Ciągle żyłam że świadomością, że ta piosenka jest napisana dla Sylwii w końcu była twoją dziewczyną - Powiedziała bawiąc się moimi dredami

- Ale z nią mi się zawsze nie układało, ciągle miała do mnie pretensje, że ty często do mnie przyjeżdżałaś, bo od razu myślała, że ją z tobą zdradzam

- W sumie ja na jej miejscu też bym była zazdrosna wiedząc, że do mojego chłopaka przyjeżdża taka dziewczyna jak ja czyli... - Nie dokończyła bo ja jej przerwałem

- Czyli piękna, seksowna i z takim samym poczuciem humoru co ja - Powiedziałem, a dziewczyna posłała w moją stronę swój piękny uśmiech

Po chwili dziewczyna wstała z kanapy i zaczęła tańczyć z Nikosiem, a ja tylko na nich wiedzieć że kiedyś przyjdzie dzień kiedy ożenię się z tą kobietą...

Przyjaciółka Michała || Wiktor "Wronek" WronkaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz