Pov.Sonia
Wraz z Wiktorem zamówiliśmy sobie kawę na którą czekaliśmy ok.6-7 minut, a w tym czasie Wronek komentował mój wygląd. W pewnych momentach chciało mi się śmiać, a w niektórych czułam się tak jakby niezręcznie, ale gdy kelner przyniósł nam kawę Wronek ucichł.
- Zawsze mówisz dziewczyną takie komplementy? - Zapytałam biorąc łyk kawy
- Nie, nie zawsze. Mówię tylko komplementy do wyjątkowych dziewczyn czyli takich jak ty - Gdy to mówił puścił mi oczko, ale po chwili zadzwonił jego telefon
Pov.Wronek
- Co jest mamo? - Zapytałem uśmiechając się w stronę blondynki, która siedziała naprzeciw mnie
- Wiktoria przywiozła Helenkę i powiedziała abym się nią zajęła, ale ja za jakieś 20 minut wychodzę, a jestem sama w domu więc musisz wrócić do domu, bo Helenka chcę abyś ty się nią zajął
- A Wiktoria gdzie się wybiera że przywiozła Helenkę? - Z mojej twarzy zniknął uśmiech
- No dobrze wiesz, że ona dzisiaj ma którąś tam rocznicę więc nie masz innego wyjścia
- Oj no dobra - Powiedziałem, a po chwili się rozłączyłem - Sonia, bo jednak musimy przełożyć naszą randkę na kiedy indziej
- Ym, a o co chodzi, że musimy? - Zapytała z ciekawości
- Moja siostra przywiozła jej córkę, a moja mama nie może się nią zająć więc zostałem ja - Powiedziałem jej to w skrócie
- Hmm.. ale ja mogę ci pomóc się nią zaopiekować więc w sumie nie musimy przekładać randki - Dziewczyna cicho zachichotała pod nosem
- Serio? - Na mojej twarzy znów pojawił się uśmiech
- Tak - Sonia również się do mnie uśmiechnęła
W domu Wronka...
Dwie godziny później...
Patrzyłem bawiącą się z Helenką Sonię, a z mojej twarzy nie znikał uśmiech.
- Pasuje ci bycie mamą - Powiedziałem to o czym myślałem
- Ym dzięki - Dziewczyna lekko zmarszczyła brwi
- Przepraszam po prostu głośno myślę - Powiedziałem schylając głowę w stronę podłogi z zawstydzenia
Po jakiejś godzinie moja mama jeszcze nie wracała, Sonia robiła coś do jedzenia dla Helenki, a ja siedziałem na kanapie, ale w pewnym momencie podszedłem do Soni z propozycją
- Sonia może jak zrobisz jedzenie dla Helenki to pójdziemy do mojego pokoju? - Szepnąłem jej do ucha
- No okej - Powiedziała biorąc do buzi jeden kawałek ogórka, a resztę położyła na dwie kanapki, które pokroiła na osiem małych kawałków, aby Helence było łatwiej je zjeść
W pokoju...
Gdy zamknąłem drzwi podszedłem do dziewczyny, od razu ją całując, a Sonia oddała mi pocałunek. W pewnym momencie opadliśmy na łóżko, a ja podwinąłem jej sukienkę lekko do góry.
Po jakichś pięciu minutach do mojego pokoju wbiła moja mama.- Helenka siedzi sama w salonie, a ty tu jakąś dziwkę sobie sprowadziłeś do domu? - Krzyknęła, a za nią stała Helenka
- Mamo po pierwsze Sonia nie jest dziwką, a po drugie nie krzycz, bo Helenka to wszystko słyszy
- Ty mi nie mów co ja mam robić! - Powiedziała - A ty panienko w tej chwili wychodzisz z mojego domu - Powiedziała posyłając Soni wrogi wzrok
- Nie Sonia nie wychodzi - Pierwszy raz stawiłem się mamie
- Wiktor ja nie chcę ci robić problemów - Pocałowała mnie w policzek po czym wstała z łóżka - Do widzenia - Sonia po tych słowach wyszła z domu, a ja pobiegłem za nią
- Sonia czekaj - Złapałem dziewczynę za rękę, aby ją zatrzymać - Przepraszam cię za moją mamę
- Spokojnie nic się nie stało - Dziewczyna się do mnie uśmiechnęła, a ja ją przytuliłem...
CZYTASZ
Przyjaciółka Michała || Wiktor "Wronek" Wronka
Novela JuvenilSonia to 18-letnia przyjaciółka Michała (Young Multi), która często gra z nim w różne gry na jego Stream'ach. Od dawna Sonia podoba się Wiktorowi, lecz jest jeden problem Sonia ma chłopaka...