~26~

297 8 4
                                    

Pov.Sonia

Napisałam do Izy wiadomość, że jestem w Szczecinie oraz żeby nie mówiła o tym Wronkowi.

Żona moja:
Czemu nie mogę tego mu powiedzieć?

Ja:
Bo nie chce go widzieć, zdradzał mnie z jego pieprzoną przyjaciółką z klasy 

Żona moja:
Długo cię zdradzał?

Ja:
Przez rok

Żona moja:
A to chuj, myślałam, że Wronek jest spoko

Ja:
Ja tak samo
Wyświetlono...

Wyłączyłam swój telefon i wyszłam z pokoju idąc do kuchni w której znajduje się mój tata.

- Jak się czujesz córuś? - Zapytał swoim grubym głosem

- Nawet dobrze - Powiedziałam biorąc jabłko - Będę w ogrodzie - Oznajmiła kierując się do wyjścia

Usiadłam na huśtawce którą zrobił mój tata, patrzyłam w stronę ziemi, ale nagle usłyszałam jak ktoś wola moje imię, a gdy spojrzałam w górę ujrzałam Aleksa.

- Przyjechałaś tutaj z tym twoim zazdrośnikiem? - Zapytał wchodząc na moje podwórko

- Nie, nie jesteśmy już razem od wczoraj - Odpowiedziałam wstając z huśtawki

- Może nie powinienem pytać, ale to przeze mnie nie jesteście już razem?

- Spokojnie to nie przez ciebie, Wiktor mnie zdradzał, a ja głupia myślałam, że mnie kocha i aj nie ważne - Powiedziałam przytulając chłopaka

- Na ile tutaj przyjechałaś? - Zapytał głaszcząc moje włosy

- Na miesiąc - Wtuliłam się bardziej w tors chłopaka - Tęskniłam za twoim uściskiem chociaż w głębi duszy cię nienawidziłam

- Wiem, wiem jestem głupi, że zdradziłem taką piękną dziewczynę jak ty z jakąś pierwszą lepszą fanką - Jego ręce zjechały na moją talię - Kochałem cię, ale zawiodłem po całości

- Aleks... - Nie dokończyła, bo chłopak złączył nasze usta w namiętny pocałunek 

Pov.Wronek

Zapukałem do drzwi mieszkania w którym miałem nadzieję, że zastanę Sonię.
Otworzyła mi Iza, która od razu dała mi z liścia.

- To za Sonię - Powiedziała posyłając mi swoje zabójcze spojrzenie

- Ale Iza daj mi z nią porozmawiać

- Spierdalaj, ona nie chce cię widzieć myślisz, że po tym jak dowiedziała się od ciebie, że ją zdradzasz z jakąś swoją przyjaciółką - Wypchnęła mnie i zatrzasnęła mi drzwi przed nosem

Pov.Sonia

Siedziałam przy stole jedząc obiad, który przygotował mój tata i muszę przyznać, że brakowało mi jego pysznych potraw.

- A więc Aleks powiedz mi co ty zrobiłeś mojej córce, że zerwaliście? - Zapytał biorąc kawałek mięsa do ust

- No nie będę pana oszukiwał...zdradziłem ją z jedną taką, ale to już przeszłość. Zrozumiałem swój błąd i bardzo tego żałuję - Odpowiedział posyłając mojemu tacie przyjazny uśmiech na co ja też się uśmiechnęłam pod nosem

- Sonia, smakuje tobie obiad? - Zapytał mój tata

- Ym...tak smakuje - Spojrzałam na niego z uśmiechem na twarzy

Po zjedzeniu obiadu wraz z Aleksem postanowiliśmy się przejść do naszej ulubionej miejscówki, a po drodze nasze buzię nam się nie zamykały. Ciągle wspominaliśmy stare czasy gdy jeszcze chodziliśmy do szkoły i byliśmy dla siebie tylko i wyłącznie przyjaciółmi.

- Tego mi brakowało - Powiedział gdy już byliśmy na miejscu, a ja spojrzałam na niego pytająco

- Czego ci brakowało? - Zapytałam zapalając papierosa którego dał mi Aleks

- Twojego uśmiechu, głosu i ogólnie twojej obecności - Odparł kładąc swoje dłonie na mojej tali

- Jesteś kochany - Na moim policzkach pojawiły się rumieńce, które chłopak zauważył, bo zachichotał pod nosem

- Ładnie ci w nich - Powiedział całując mnie tym razem w usta, a ja pogłębiłam ten jakże namiętny pocałunek...

Przyjaciółka Michała || Wiktor "Wronek" WronkaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz