「 POV. David 」
Nie wiedziałem ile już tak biegłem, ale obraz przed oczami zaczął mi się powoli rozmazywać przez napływające do nich łzy.
Postanowiłem, że się zatrzymam. Wiem, że nikt i tak za mną nie biegnie.
Kucnąłem lekko zdyszany. Wytarłem łzy i rozejrzałem się, aby sprawdzić gdzie jestem.
Apartamenty.
Wstałem i ruszyłem w stronę drzwi. Wszedłem do środka, a potem do swojego mieszkania. Miałem ochotę być teraz sam, więc zamknąłem drzwi, zasłoniłem rolety, wyłączyłem swój telefon i położyłem się na łóżku, a po chwili rozpłakałem się jak dziecko.
「 POV. Erwin 」
Po kilku minutach do sali wróciła Summer, jednak nie było z nią David'a.
- Gdzie David? - spojrzałem na nią.
- David... David wybiegł ze szpitala... - powiedziała lekko zmieszana.
- Jak to wybiegł? Tak po prostu? - odezwała się Emi.
Spojrzałem na nią, a potem na Ivo i Carbonare. Dobrze wiedzieliśmy, że nie wybiegł bez powodu.
- Kiedyś zrozumiesz dlaczego... - powiedziałem, odwracając się w stronę Emi.
- Nie. Ja chce wiedzieć teraz - odpowiedziała stanowczo.
Znów spojrzałem na Ivo i Carbo. Szukałem w ich oczach podpowiedzi lub zgody, aby jej to powiedzieć. Nie chciałem tak ważnej decyzji podejmować sam.
Carbo kiwnął głową na tak, a Ivo na nie.
Czemu nie chciał jej o tym mówić? Może dlatego, że było tutaj za dużo osób?
Popatrzyłem na Ivo lekko zdezorientowany. Carbo zrobił tak samo.
- Czemu patrzycie się na Ivo? - spytała Emi.
Po chwili każdy patrzył się już na biednego Ivo, który z minuty na minutę wyglądał na coraz bardziej zestresowanego.
- To nie ja! - krzyknął nagle młody, podnosząc ręce do góry w geście obrony.
Po paru sekundach po prostu wybiegł z sali, a Carbo za nim.
- Nie ruszajcie się! - powiedziałem i wybiegłem za nimi.
Gdy ich dogoniłem, to pierwsze co zauważyłem, to Carbonare który przytula swojego brata.
- Co się stało? - spytałem, patrząc na nich.
Muszę przyznać, że wyglądało to nawet uroczo.
- Młody się po prostu zestresował - powiedział Carbo, a ja przytaknąłem.
- Dlaczego nie chciałeś im powiedzieć? I tak kiedyś się dowiedzą, że Summer zdradziła David'a.
- Summer zrobiła, co? - usłyszałem głos za moimi plecami.
Po minach Ivo i Carbo nie wnioskowałem nic dobrego.
Odwróciłem się i ujrzałem...
CZYTASZ
𝐇𝐀𝐍𝐀𝐇𝐀𝐊𝐈 ;; 𝗱𝗮𝘃𝗶𝗱 𝗴𝗶𝗹𝗸𝗲𝗻𝗹𝘆
Hayran Kurgu❝ - 𝗔 𝘄ł𝗮𝘀́𝗻𝗶𝗲 - 𝗰𝗵ł𝗼𝗽𝗮𝗸 𝗻𝗮𝗴𝗹𝗲 𝘄𝘀𝘁𝗮ł - 𝗸𝘁𝗼 𝗷𝗲𝘀𝘁 𝘁𝘆𝗺 𝗱𝗿𝗮𝗻𝗶𝗲𝗺, 𝗽𝗿𝘇𝗲𝘇 𝗸𝘁𝗼́𝗿𝗲𝗴𝗼 𝘁𝗲𝗿𝗮𝘇 𝘁𝗸𝘄𝗶𝘀𝘇 𝘄 𝘁𝗲𝗷 𝗼𝗸𝗿𝗼𝗽𝗻𝗲𝗷 𝗰𝗵𝗼𝗿𝗼𝗯𝗶𝗲? - 𝘀𝗽𝗼𝗷𝗿𝘇𝗮ł 𝗻𝗮 𝗺𝗻𝗶𝗲. 𝗧𝘆. ❞ _________ ׂׂ...