(23)Hawks x Male! Reader

4.1K 62 18
                                    

Na wstępie mówię że to pierwszy lemon Yaoi który napisałem. Mam nadzieję że będzie w porządku.
🌈🌈🌈🌈🌈🌈🌈🌈🌈🌈🌈🌈🌈🌈🌈🌈

Pov. Hawks

Otwieram drzwi od mieszkania, które dzielę z [T.I] od dwóch lat. Dzisiaj jest nasza czwarta rocznica, której nie mogłem się doczekać... Aż dziwne, że nie ma go w domu, zawsze jest kiedy wracam z patrolu. Może jeszcze jest w pracy. Przynajmniej nie widzę jego butów...
- Kochanie?!- zawołałem, kiedy nie zobaczyłem go w salonie. Zaczęło mnie zastanawiać, gdzie może być w tym dniu, w końcu sam mówił, że ma dla nas plany.
- Jestem w łazience, słońce!~ - uśmiechnąłem się, słysząc jego głos. To chyba dla niego codziennie wracam do domu zamiast szlajać się nawalony po mieście. Poszedłem do salonu, gdzie czekałem na mojego ukochanego. Ten chłopak zdecydowanie zakręcił mi w głowie, kiedy się zobaczyliśmy.

Pov. Reader

Usłyszałem ciche kroki Keigo. Pewnie moje słońce poszło do salonu. Poprawiłem swój strój i powoli zszedłem do salonu, gdzie siedział blondyn, tak jak przypuszczałem.
- Szczęśliwej rocznicy, skarbie~ - mruknąłem patrząc mu w oczy, mając na sobie tylko prześwitującą bieliznę z koronki i krótki satynowy szlafrok.
- Mmm, mogę oglądać cię codziennie w takim stroju~- odpowiedział z podnieceniem w oczach.
- Ktoś tu ma ochotę na seks?- zawsze mówię mu to bezpośrednio... Nawet jeśli tylko ja z naszej dwójki mam chcicę. Obliznąłem usta i przegryzłem dolną wargę, patrząc w jego oczy, gdzie źrenice rozszerzone były jak po narkotykach a jego piękne tęczówki pociemniały do koloru czekolady.
- Z tobą zawsze.- powiedział i puścił do mnie oczko. Ah, jak ja za nim szaleję! Poszedłem do sypialni kręcąc lekko biodrami, kusząc go jeszcze bardziej niż samym strojem. Usiadłem na łóżku i oparłem dłonie za sobą tak by tylko mój ukochany był zadowolony z tego jak się prezentuję. Czekając jak  Keigo wejdzie do pokoju lekko zsunąłem z ramion szlafrok.

Narrator

Blondyn prawie natychmiast pojawił się w sypialni, kuszony wyglądem i ruchami [T.N], który wręcz ociekał seksem, przez co czerwonoskrzydły mężczyzna czuł się jak upojony samym patrzeniem na partnera.
- Chcesz mnie, Kei?~- mruknął seksownie, gestem każąc mu podejść.
- Chcę, [Z.I], bardzo chcę~ -podszedł bliżej z tajemniczym uśmiechem, który tylko sprawił, że Takami wyglądał bardziej seksownie.
- To mnie bierz~- nie musiał długo czekać na reakcję. Takami wręcz natychmiast zdjął koszulkę i zawisł nad partnerem. Zaczął muskać ustami szyję [K.W]włosego chłopaka, który czując to zaczął mruczeć.
- Za bardzo mnie kusisz, kochanie~- mruczał blondyn całując szyję partnera.
- Mmm~ Wiem, że to lubisz.- [T.I] zszedł dłonią na krocze bohatera i lekko zacisnął palce.
- Ah~ Mój [T.I] jest aż tak napalony?~- powiedział Takami  tonem, od którego miękną kolana.
- Widząc ciebie? Zawsze.- włożył rękę w bokserki blondyna i zsunął je razem z jego spodniami.- Spędźmy razem cały wieczór~ Chociaż tyle, kochanie.- niższy doskonale wiedział, że praca skrzydlastego nieczęsto pozwalała im na spędzanie chociażby spokojnych wieczorów lub przynajmniej wspólną kolację.
- Możemy całą noc. -pocałował go w kącik ust- Jutro mam wolne. –  wpił się w jego usta od razu splatając ich języki.
- M-mhhh~- ruszał lekko dłonią stymulując członka Takami'ego, oddając każdy pocałunek. Włożył język głębiej w usta Hawksa.
- Ah! -zerwał z [T.I] całe ubranie, pozostawiając go nagiego.- Taki niecierpliwy~- mruknął seksownie, oblizując usta.
- Przez ciebie jestem tak napalony~ Chcę cię poczuć w swoich ustach. Chcę czuć twój ejakulat* w gardle~
- Więc zapraszam, ptaszyno~.- usiadł z zawadiackim uśmiechem w rozkroku. [T.N] klęknął między jego nogami, następnie schylił się do jego krocza i złożył delikatny pocałunek na główce penisa, powodując ciche stęknięcie u złotolokiego. [T.I] patrząc Keigo prosto w oczy wziął całe jego przyrodzenie do ust, lekko się krztusząc.
- M-mmmh~ - zaczął poruszać głową sprawiając przyjemność równie podnieconemu bohaterowi.
- Ahhh! Ssij, kochanie~ -jęknął czując usta [K.O]okiego, które dokładnie objęły nabrzmiałego penisa bohatera.
Chłopak posłusznie zaczął ssać i lizać twardszego i grubszego członka, cicho pojękując, wywołując wibracje.
- M-mmm~
- Dobry chłopczyk~- mówił głaszcząc go po głowie. 23latek zaczął ruszać głową mocniej i szybciej, zasysając się na nabrzmiałym przyrodzeniu Takami’ego.
- M-mhh!- stęka dusząc się, Czując, że Takami jest coraz twardszy.
- Aah! Kochanie! Aaahhh! ~ zbyt dobrze~ - chłopak wyjął z ust członka Takami’ego i zaczął ruszać dłonią.
- Ahhh~ widzę już, że zaraz dojdziesz.- wziął go ponownie całego, czując go nawet w gardle, zaczął lizać i zasysać się. Czuł jak członek bohatera zaczyna pulsować. Ruszał głową ssąc i liżąc go przez kilka minut, jednocześnie masował jądra blondyna, dostarczając mu więcej przyjemności.
- O kurwa! Ptaszyno!~ Za chwilę dojdę - jęknął głośno i wytrysnął w gardle uległego.
- Mmm~ uwielbiam twój ejakulat~ - powiedział oblizując usta ze spermy blondyna, której trochę wypłynęło z kącików ust niższego chłopaka.
- Oi, kochanie~-  posadził [T.I] na łóżku.-Chcesz wejść we mnie, czy ja mam w ciebie?~
- Chcę ciebie, chcę zaciskać się na tobie~- mruczał napalony, patrząc na Keigo.
- Jesteś aż tak podniecony, pisklaku?- mruczał mu do ucha Takami, łapiąc w dłoń przyrodzenie niższego i zaczynając ruszać ręką.
- Ah! T-tak~ - patrzył mu prosto w oczy, pojękując.
- Na cztery, kochanie, jeśli chcesz mnie poczuć.- warczał seksownie wprost do ucha [K.W]włosego, dalej stymulując go. Młody mężczyzna posłusznie wykonał polecenie blondyna wypinając się w jego stronę, ułatwiając mu tym samym dostęp. Takami wsadził w usta trzy palce nawilżając je. – Skarbie, skończył się lubrykant, może boleć.- ostrzegł go i wsadził trzy palce w jego tyłek i zaczął nimi poruszać.
- A-ah! K-Keigo~- stęknął czując przyjemność i lekki ból płynący z ruchów skrzydlastego.
- Piękne dźwięki, pisklaku~- mówił, zaczynając dotykać go w ten erotyczny sposób.
-Ah~ Skarbie~- pojękiwał czując przyjemnie rozpalający dotyk blondyna. Czuł jak jego przyrodzenie staje i twardnieje pod wpływem ukochanego.- Mmm~ Keigo, więcej~
- [Z. I]~ Jeszcze trochę~- powiedział blondyn, przygryzając jego kark w miejscu punktu erogennego.
-Ah~ Kochanie~- pojękiwał uległy, bardziej się wypinając jednocześnie prosząc o więcej.
- Jesteś bardzo niecierpliwy~
-Ah~ To ty tak na mnie działasz~
- I bardzo mnie to cieszy~ - wyjął palce I wszedł w niego czubkiem, po czym wysunął się, podpuszczając partnera.
- K-Keigo~ Wejdź już we mnie~
- No nie wiem, pisklaku~- ponownie wszedł w niego czubkiem i znowu od razu się wysunął.
- Mh~ Błagam, Keigo~- stęknął prosząco. Takami uśmiechnął się zawadiacko i wbił się w uległego do końca. – AHH!~ Kochanie~ mhh!~
- Tak?~ - ugniatał jego pośladek i całował kark [T.I].
- Z-zacznij~ Nie bądź delikatny~
-Wiem, skarbie, co lubisz~ - mówił zaczynając od razu mocno  i szybko poruszać biodrami.
- A-ah~ Tak~ Mocniej~ Ahm~
- Jesteś bardzo niecierpliwy dzisiaj~ - ruszał się mocniej, wybijając się w jego prostatę.
- Ahh!~ TUTAJ~ TAK! AHHM! – zaczął skomleć z przyjemności płynącej z ruchów blondyna.
- Jeszcze nie dojdziesz, skarbie~ Za wcześnie~ - używając piór ze swoich skrzydeł, zaczął dotykać jego punktów erogennych.
- A-ah~ K-Keigo!- zacisnął palce na jego piórach, które złapał i zaczął je lizać.
- Ahh~ Pisklaku~- stękał do jego ucha wiedząc i czując jak to działa na [T.I]. Blondyn czuł jak partner zaciskał się na nim.
- Oh~ Błagam mocniej~ kocham to uczucie kiedy twój penis wbija się we mnie tak mocno i głęboko, że mogę poczuć ko kiedy przyłożę rękę do brzucha~ Kiedy czuję jak przyjemnie mnie podrażniasz~
- Ptaszyno~ Kusisz mnie coraz bardziej~ - zaczął ruszać biodrami mocniej, przez co wbił się głębiej.
- A-ah~ O to chodzi~ - czuł że nie wytrzyma długo. – Ohh~ Keigo~ Tak blisko~
- Ja też, ptaszyno~ ahhh~ Jesteś tak przyjemnie ciasny~
- Oh~ Keigo to ty jesteś taki duży~  Błagam nie przestawaj~  Ahh~ tak~ jest mi tak dobrze~
- [T.I]~ mhh~ nie wytrzymam dłużej~
- Dojdź kochanie~ ahh~
- Ptaszyno!~ - jęknął głośno, wgryzając się w jego kark. Pchnął jeszcze kilka razy następnie dochodząc.
- Ohh Keigo~ Nawet przez gumkę czuję jak gorąca jest twoja sperma~ To taki przyjemne~
- [T.I]~ jak cudownie~ - blondyn czuł jak partner lekko napina mięśnie by chwilę później je rozluźnić i opaść na łóżko. Takami wysunął się  z [T.N] następnie zdjął i zawiązał zużytą prezerwatywę. Wstał z łóżka i poszedł do kuchni skąd wziął butelkę wody i wrócił do partnera po drodze biorąc z łazienki miękki ręcznik.
-Keigo~ było mi tak dobrze~ - mówił zmęczonym głosem.
- Bardzo się cieszę, pisklaku~ - odpowiedział delikatnie wycierając ciało młodego mężczyzny z potu. – Miałeś ciężki dzień w pracy?
- Tak, skarbie~ ale i tak miałem na Ciebie ochotę~
- Wiem, [T.I]. Napij się I obejrzymy coś- powiedział uśmiechnięty I pomógł mu usiąść. Kiedy zmęczony [K.O]oki pił, Hawks naszykował wszystko co potrzebne do spędzenia reszty przyjemnego wieczoru.
- Jesteś wspaniały
- Ty również~

🌈🌈🌈🌈🌈🌈🌈🌈🌈🌈🌈🌈🌈🌈🌈🌈
Wiem, że krótkie. Wybaczcie

Ps. Wszelkie zamówienia nie mam pojęcia kiedy zrealizuję ponieważ od ostatniego czasu pisanie jest dla mnie cięższe I nie daję rady pisać

Lemony z anime [ZAMÓWIENIA ZAMKNIĘTE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz