(16) Overhaul

10.9K 217 66
                                    

Uniwersum:Boku no hero academia
Zamówienie: Zuri0205
°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°
[T.I] [T.N] to 20latka, która została sprzedana na czarnym rynku. Kupił ją Chisaki. [K.W]włosa miała być jego służką, jednak oboje coś do siebie poczuli... Oczywiście nie wiedzą o uczuciach drugiej strony.
🧤🧤🧤🧤🧤🧤🧤🧤🧤🧤🧤🧤

- Jeszcze raz bardzo przepraszam! J-ja nie chciałam, to... Zaparzę drugą herbatę! I j-już idę po nowe ubranie! Przepraszam!-panikowała 20latka. Co takiego się stało? Dziewczyna wchodząc do "gabinetu" Kai'a potknęła się o odstający róg dywanu, przez co wylała herbatę... Na Overhaula.
- Ile razy mogę powtarzać? Przestań mnie tyle przepraszać i po prostu idź.
- T-tak... O-oczywiście!-[K.O]oka wręcz wybiegła z pomieszczenia. Weszła do sypialni Chisaki'ego i wzięła koszulę, po czym poszła do kuchni zaparzyć herbaty. Po kilku minutach ponownie weszła do pomieszczenia, gdzie był złotooki.-P-proszę.
- Możesz wyjść.
- D-dobrze.-wyszła z pokoju i oparła się o ścianę. "Czemu ja jeszcze żyję?" zastanawiała się, biorąc pod uwagę to jak bardzo pedantyczny jest jej "właściciel". Powoli, z lekko trzęsącymi się dłońmi, wróciła do małego pokoiku , gdzie było tylko łóżko, komoda i mała szafka nocna. Usiadła na łóżku i zaczęła się zastanawiać, czemu dwa lata temu Kai postanowił ją kupić...
- [T.N], żyjesz?-zapytał Hekiji, uchylając drzwi.
- H-huh? T-tak... Hej, Tengai...
- Jesteś tak zamyślona, że nawet twoja aura wydaje się blokować moją.
- Ehh... To przez to, że... Cały czas mam głowę w chmurach przez co dzisiaj zrobiłam coś... Nawet nie wiem jak to ująć...
- Po prostu powiedz, co zrobiłaś.
- Potknęłam się... I wylałam herbatę na Chisaki'ego.
- Faktycznie, znając go już dawno byłabyś usunięta, gdyby cię nie szanował.
- Mówisz poważnie?
- Jak najbardziej. Wybacz, już muszę iść... Radzę ci się położyć, jest już późno.
- Dziękuję, za wysłuchanie.
- Nie ma za co. Dobranoc.
- Wzajemnie.-kiedy blondyn opuścił jej pokój, 20latka poszła za radą i biorąc ze sobą ubrania, poszła do małej łazienki, połączonej z jej pokojem. Wzięła szybki prysznic i wróciła do "sypialni". Pościeliła łóżko i położyła się. Wiedziała, że raczej nie uśnie, nawet nie czuła zmęczenia, jedynym wyjściem zostało wpatrywanie się w biały jak śnieg sufit. "Czemu to akurat mnie wtedy porwali i sprzedali? Czemu nikt nawet nie martwił się, czy żyję? Przecież, gdyby się martwili... Ktoś by dzwonił. Czy to oznacza, że jestem nic nie warta?" zastanawiała się, licząc ile straciła przez to wszystko. Usłyszała pukanie do drzwi, jednak niezbyt chciało jej się wstać. Kiedy po raz drugi ktoś zapukał, dziewczyna wstała i otworzyła drzwi...-C-co pan t-tutaj r-robi?
- Chciałbym z tobą pomówić, a o tej godzinie nie miałby kto ci tego przekazać.
- R-rozumiem... P-proszę w-wejść.-odpowiedziała szybko i przepuściła w drzwiach złotookiego. "Uhhh... Czemu się tak jąkam?!"
- Hmmm... Dostałaś najmniejszy pokój ze wszystkich.
- Tak, wiem... Ekhem... To o czym chciał pan ze mną rozmawiać?-spytała opierając się o komodę stojącą na przeciwko łóżka, na którym usiadł brązowowłosy.
- Po pierwsze, przestań mi mówić "pan", jesteśmy w tym samym wieku.
- Dobrze... Chisaki.
- Po drugie, chciałem w końcu lepiej poznać dziewczynę, którą kupiłem... W sumie ostatnio się zastanawiałem, czemu nikt z twojej rodziny cię nie szukał... Nikt nawet nie zapłakał na pogrzebie, który został zainicjowany w ramach tego, by nikt nie wpadł na to, gdzie jesteś... Wszyscy wydawali się zimni w stosunku do ciebie.
- Ja... Z braćmi nie miałam dobrego kontaktu, ale nie wiem, czemu nikt inny się nie przejął... Ummm... O co chodziło z poznaniem mnie?
- Chcę poznać każdy twój czuły punkt, [T.I].-powiedział ściągając czarną maseczkę, która zakrywała jego twarz.
- T-to znaczy?-spytała z czerwonymi policzkami.
- Widzę, że raczej wiesz o czym mówię.-szepnął do ucha [K.W]włosej, po czym złożył pocałunek na jej szyi. Dziewczyna spięła się czując ciepłe usta Kai'a muskające jej szyję. Nie wiedziała co ma o tym myśleć. "Ehhh... Co będzie, to będzie... Czemu nie miałabym oddać się komuś, kogo kocham... Chociaż nie wiem, czy on czuje to samo... Co powinnam zrobić?" zastanawiała się, kiedy 20latek włożył ręce pod jej koszulkę i zaczął błądzić dłońmi po jej brzuchu.
- Chisaki... C-co ty robisz?-zająknęła się, kiedy poczuła jak brązowowłosy zasysa i przygryza skórę na chłodnej szyi.
- Chcę ci pokazać, że nie jesteś dla mnie służącą... Jesteś kimś ważniejszym... [Z.I].-mruknął i zszedł pocałunkami na odsłonięty obojczyk. Złapał za jej koszulkę chcąc ją zdjąć... Spojrzał na 20latkę, która widząc wzrok Kai'a, kiwnęła głową na zgodę, a po chwili stała bez górnej części piżamy. Lekko drżącymi dłońmi zaczęła rozpinać jego koszulę, która chwilę później leżała już na podłodze. Jej policzki pokryły się mocniejszą czerwienią, kiedy zeskanowała wzrokiem nagi tors Chisaki'ego. "Myślałam, że jest gorzej zbudowany" przebiegło jej przez myśl.
- C-co m-masz na myśli?
- Jesteś dla mnie ważna...- szepnął i podniósł ją, łapiąc na jej pośladki. Powoli całując usta [K.W]włosej, położył ją na łóżku.
- A-ale...
- Myślałem, że jedynym czego potrzebuję, jest sukces... Tak było dopóki nie kupiłem ciebie. - mówił patrząc głęboko w jej [K.O] tęczówki.
- Czy ty... Ty właśnie...
- Tak... Wyznałem co do ciebie czuję.
- Kai...-poczuła jak lekko zadrżał, a następnie spiął się na dźwięk swojego imienia.- Ja... Czuję to samo.-przyciągnęła go za kark i rozpoczęła namiętny taniec ich ust. Kiedy poczuła, że Chisaki zaczyna dominować, skierowała ręce w kierunku spodni brązowowłosego, które jednym ruchem odpięła. Kai widząc rozszerzone źrenice 20latki szybko zdjął spodnie i zabrał się za pozbywanie się dolnej części ubioru [T.I].
- [T.N]... Chcę całą ciebie...-mruknął i zostawił czerwony ślad na jej szyi, na co cicho stęknęła.
- J-ja... Ciebie też...-przygryzła dolną wargę przymykając oczy, kiedy poczuła jak Chisaki pozbywa się jej ostatnich części ubioru. Overhaul dokładnie zeskanował każdy milimetr jej ciała. Widział jak dziewczyna czerwieni się wiedząc, że jest naga i obserwowana przez złotookiego.
- Jesteś idealana... Nieskażona.-powiadział patrząc na nią. Widział jak rumieniec na twarzy [K.O]okiej się powiększa. Zainicjował kolejny namiętny pocałunek i delikatnie zaczął drażnić łechtaczkę dziewczyny, która czując to jęknęła zarówno z przyjemności, jak i z zaskoczenia.
- K-kai!
- Shhh... Jeśli tego chcesz, kiwnij głową.-szepnął i złożył mokry pocałunek na jej barku zostawiając tam ścieżkę czerwono-sinych śladów. Poczuł jak [T.N] kiwa głową na znak zgody. O dziwo, zawsze poważny Overhaul, uśmiechnął się na czyn 20latki. Jednym ruchem pozbył się swoich bokserek i nakierował swojego penisa na wejście [T.N].
- Chisaki... Proszę, powoli.-szepnęła [T.N] i pokryła się jeszcze większym rumieńcem,zaciskając dłonie na barkach mężczyzny.
- Jak sobie życzysz, [T.I].-odpowiedział spokojnie. Jedną rękę umiejscowił pod jej plecami, natomiast drugą przyciągnął ją za kark i połączył ich usta w pocałunku, powoli w nią wchodząc. Słyszał całkiem głośne jęki bólu ze strony kobiety.
- K-kai! B-boli!-krzyczała, jeszcze mocniej zaciskając ręce na barkach złotookiego.
- Zaboli jeszcze raz, a później będzie przyjemnie, dobrze?-szepnął do ucha [K.W]włosej.
- D-dobrze...AH!-jęknęła czując gwałtowny ruch ze strony Chisaki'ego. 20latek czuł jak przez odczuwany ból [T.I] zaciska się na nim.
- [T.N]... Rozluźnij się.-patrzył w jej zamglone oczy. Kiedy poczuł jak ucisk na jego przyjacielu się zmniejsza, od razu zaczął się ruszać. Na początku powoli i delitaknie penetrowaj ją, dodatkowo składając powolne pocałunki na jej ustach. Słyszał jak jęczy.
Dziewczyna czując ruchy Chisaki'ego jęknęła w jego usta, co spodobało się mężczyźnie.
- Chisaki... Nie sądziłam, że pierwszy raz może być tak przyjemny.
- Myślałem, że robiłaś to już wcześniej! Byłbym delikatniejszy.-stwierdził patrząc w jej [K.O] oczy. [T.N] przymknęła je, jakby chcąc zniknąć z miejsca. Poczuła jak Overhaul rusza się coraz mocniej i szybciej. Niekontrolowany jęk wymknął się z jej ust, co tylko spowodowało uśmiech Kai'a.
- K-kai!
- [T.I], potrzebuję jeszcze chwili.-jęknął,czując jak blisko jest zarówno on, jak i [T.N]. Pchnął jeszcze kilka razy i poczuł jak jego sperma miesza się z płynami [K.W]włosej. Spojrzał na nią. Jej twarz była mocno zaczerwieniona, oczy zamglone, a sama kobieta dyszała przez to, co właśnie się działo.
- T-to... Było... Całkiem... Przyjemne...-mówiła między głębokimi oddechami, próbując uspokoić serce, które chciało wyrwać się z jej piersi.
- Mi też było dobrze, [Z.I].-szepnął i złożył na jej ustach głęboki pocałunek. - Idź spać... Jutro przeprowadzisz się do większego pokoju.
-Kai... Zostań ze mną... Chcę cię obok.-powiedziala, łapiąc nadgarstek 20latka.
-Niech będzie.-mruknął, po czym ułożył się obok dziewczyny i przykrył ich kołdrą.
Następnego dnia wszyscy gratulowali parze, że nareszcie się zeszli, co powodowało spore rumieńce.
✨✨✨✨✨✨✨✨✨✨✨✨
Hiya! Mam nadzieję, że nie zniszczyłam nic^3^

Lemony z anime [ZAMÓWIENIA ZAMKNIĘTE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz