(12)Rin

10.7K 130 13
                                    

Uniwersum:Ao no exorcist
Zamówienie : Szalfik
・💙・😈・💙・😈・💙・😈・
[T.N] jest rok starsza od Rina, jednak pomimo tego mają ze sobą dobry kontakt. Co prawda... Dziewczyna nie potrafi zdecydować, którego zbraci woli.
/🖤/😈/💙/😈/🖤/😈/💙/😈/🖤/
Hmmm... Bal karnawałowy. Impreza z kostiumami. Co może pójść, nie tak? Wszystko, absolutnie wszystko. Szczególnie, kiedy nie umiesz zdecydować między dwoma braćmi, twój strój nie wypalił, więc musisz iść na imprezę w sukience, która ledwo zakrywa dupę, a niby to ma być aniołek, a i tak wchodząc na salę widzisz jak jeden z braci przebrał się za demona, którym jest. Takie problemy właśnie miała [T.I]. Podeszła do Rina, wcześniej sprawdzając, czy na pewno nic nie widać.
- Hej, Rin.
- Wow... Wyglądasz... Genialnie!
- Dziękuję...-zarumieniła się lekko. Nie zauważyła, że granatowowłosy również był lekko zawstydzony.
- Spoko. A, ty co? Sama?
- Tak... Jakoś się nie złożyło, żeby pojawił się ktoś, z kim chciałabym iść.-założyła kosmyk swoich [K.W] włosów za ucho odwracając wzrok. Przecież nie mogła powiedzieć, że nie mogła zdecydować, czy chce iść z Rinem, czy Yukio.
- Jak to?
- Może to wina wyglądu?
- Pewnie tak.-odpowiedział. Spojrzał na dziewczynę, która lekko zawiedziona spuściła głowę.-Znaczy, chodziło mi o to, że... Wyglądasz tak wspaniale, że... Każdy boi się zapytać.-ponownie spojrzał na dosyć zdziwioną dziewczynę.- Umm... Powiedziałem to na głos?!
- Tak... Ale... Dziękuję, że tak uważasz.-uśmiechnęła się i przytuliłam błękitnookiego. Odsunęła się od niego i wyszła z sali. Postanowiła wyjść się przewietrzyć. "Ehhh... Czemu ta sukienka musi być taka krótka?" myślała patrząc w rozgwierzdżone niebo. Poczuła się jakby ktoś na nią patrzył. Odwróciła się i zauważyła Rina. "Ehh... Może jednak Rin jest lepszy? W końcu Yukio nie zwraca na mnie uwagi." pomyślała i uśmiechnęła się stronę Okumury.
- Heh... Szukałem cię, bo...
- Hm?
- Ehh... Nie za bardzo wiem jak mam ci to powiedzieć...
- Nie chcesz się już ze mną kumplować, tak?
- No, w sumie to racja.
- Aha... To... Ja już nie przeszkadzam...-spuściła głowę i ruszyła w kierunku wejścia. Jednak przeszkodził jej uścisk na nadgarstku. Odruchowo spojrzała na właściciela ręki. Nie zauważyła nawet twarzy Rina. Chłopak po prostu zaczął ciągnąć ja za rękę, intuicyjnie [T.N] ruszyła za nim. 20latek zatrzymał się dopiero w jednym z poki w hotelu, gdzie był bal karnawałowy. Zamknął drzwi i usiadł, ciągnąć za sobą [K.O]oką.
- [T.I]...
- Co? Po co mnie tu zaciągnąłeś?! Przecież nie chcesz się ze mną kumplować!
- Posłuchaj mnie!-gwałtownie wstał z łóżka, na którym siedzieliśmy.
- No dawaj.
- Masz rację, nie chcę się kumplować...
- Aha. Fajnie. Więc po co tu jestem co?! Wycjaśnisz ni to do chole... Hmpf?!-nie wiedziała jak zareagować, kiedy Okumura ucieszył ja pocałunkiem . Dopiero kiedy Rin miał się odsunąć zaczęła oddawać pieszczotę. Czuła jak jego język prosi o dostęp, którego udzieliła. Błękitnooki zaczął napierac na dziewczynę, która w wyniku naporu położyła się.
- Jak ja chciałbym cię pieprzyć.
- To zrób to, a nie gadasz.-warknęła w jego usta. "Jak dobrze, że Yukio ma osobno pokój" myślał kiedy calujac [T.N] jeździł ręką po jej gołym udzie. Powoli zaczął rozpinać jej skąpy strój, na co zareagowała cichym mruknięciem. Kiedy pozbył się już jej sukienki, kobieta od razu pogłębia pocałunek. Cóż nie miała pod nią stanika, który mógłby ja zakryć. Chcąc się zrewanżować zaczęła rozpinac jego koszulę, z przyszytymi skrzydłami. Kiedy już całkowicie widziała jego tors, jednym ruchem pozbył się tej części ubioru. Następnie pozbył się jego sztucznych rogów, na co on odpowiedział pozbycie się jej aureoli.
- R-rin...-stęknęła, kiedy poczuła jak granatowowłosy składa pocałunki i zostawia malinki na jej brzuch stopniowo przechodząc coraz wyżej. Kiedy czuła, że chłopak jest przy jej biuście, złapała za pościel. Starała się nie jęknąć, kiedy 20latek jedna ręką pieścił jej jedna pierś, natomiast druga pierś lekko podgryzał, sprawdzając jej reakcje na każdy najmniejszy ruch.
- Mrrm... Zróbmy to już.
- Jestem gotowa.-szepnęła w jego usta. Młody mężczyźni od razu pozbył się zarówno swojej, jak i bielizny [K.W]włosej.
- Na 3...
- Dobrze.
- 1...-założył jej nogi na swoje biodra.-2...-zostawil czerwony ślad na jej szyi.-3.-wszedł w nią powoli, nie chcąc sprawiać jej bólu.
- Mmm... Rin! Możesz już.-jęknęła, sugnalizujac Okumurze, że może zacząć się ruszać, co oczywiście zaczął robić. Na początek robił to delikatnie i powołanie, chcąc przyzwyczaić ja do tego uczucia. Jednak później przestał być taki delikatny i przyspieszył, cały casz całując na zmianę jej usta i szyję.
- Kocham cię, [Z.I].
- Ja ciebie też, Rin.-stęknęła przeciągle, kiedy błękotnooki zaczął ruszać się jeszcze szybciej i mocniej, trafiając w najczulszy punkt. "Jeżeli dalej będzie robił to tak mocno, to zaraz dojdę" myślała. Kiedy chłopak zamierzał pocałować ją w szyję, ta odchylila jego szyję i zasysajac skórę i podgryzając ją zostawiła czerwone dowody na to co działo się w tym pokoju tej nocy.
Po kilku minutach nieustannego pchania, Okumura czuł, że jeszcze kilka minut i będzie szczytował.
- [Z.I]...zróbmy to razem.-jęknął w jej szyję i za za pchać jeszcze mocniej, co aż zaczęło boleć kobietę. Jednak nie powiedziała o tym Rinowi, bo z drugiej strony.... Odpowiadało jej to. W końcu po dziewięciu minutach oboje czuli, że za moment będą osiągał swój szczyt.
- Rin/[T.I]!-krzyknęli jednocześnie,po czym oboje doszli.
- Ja na prawdę cię kocham, [T.N].
- Ja ciebie też, Okumura.-pocalowala go w nos.-Wiesz...chyba powinnam iść do siebie.
- Nigdzie nie idziesz. Tylko....
- Tak, jesteśmy parą, kochanie.
- Bardzo się z tego powodu cieszę.-po raz kolejny ja pocałował. Kiedy odsunęli się od siebie, kobieta miała zamiar coś założyć na siebie by iść spać, a Okumura jakby czytał w jej myślach, dał jej swoją koszulkę, która sięgała jej do połowy uda, sam natomiast założył bokserki. Po czym wtuleni w siebie oddi się w objęcia Morfeusza.
××××××××××××××××××××××××××
Tak, wiem.... Zajebałam to, ale totalnie nie miałam na to pomysłu, więc proszę.... Nie zabijajcie mnie.

Lemony z anime [ZAMÓWIENIA ZAMKNIĘTE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz