(19) Todoroki X N. Reader

13.9K 256 50
                                    

Zamówienie: 8Okami8

Moje kochane demonki!
Przepraszam, ale ten rozdział raczej fabuły nie ma, bo nie umiałam nic wymyślić.
▼△▼△▼△▼△▼△▼△▼△▼△▼△▼△▼
[T.I] ma 18 lat. Chodzi do 3A, gdzie poznała Shoto, z którym jest od 2 lat. Jest nieśmiała, do tego stopnia, że zwykły uścisk ze strony Todorokiego sprawia, że jej poliki są czerwone. Jej dar polega na tym, że posiada wszystkie kocie cechy, łącznie z ogonem, uszami, czy kocim językiem. Jej zmysły są wyostrzone tak samo jak u kota.
◆◇◆◇◆◇◆◇◆◇◆◇◆◇◆◇◆◇◆◇
W domu 18latki rozległ się dźwięk pukania do drzwi. Dziś miał przyjść do niej jej chłopak, Shoto Todoroki.
Otworzyła drzwi i spojrzała w heterochromiczne oczy chłopaka. Przez jej głowę przebiegły różne myśli, od których na jej policzki wpłynęła czerwień.
-H-hej, S-Shoto...
-Witaj, [Z.I].-przywitał się z nią i złożył na jej policzku krótki pocałunek. Dziewczyna jeszcze bardziej się zarumieniła, a jej uszy skierowany się w stronę chłopaka o dwukolorowych włosach.
Nastolatek przywitał się z rodziną dziewczyny i razem poszli do jej pokoju. Dzisiaj pogoda była nie najlepsza, więc mieli urządzić sobie maraton filmowy, po którym chłopak miał zostać na noc.
Shoto siedział na łóżku dziewczyny podczas gdy ona  ustawiała odtwarzanie filmów, chłopak śledził każdy jej ruch. Kiedy była zajęta szukaniem kocy, młody Todoroki zamknął drzwi na klucz i powoli podszedł do 18latki.
-Sh-Shoto?! -zaczęła dziewczyna, czujac dłonie heterochromika na swoich biodrach. Jej ogon lekko się najeżył, czujac podmuch chłodnego powietrza za uchem. Ręce młodego Todorokiego błądziły po biodrach nastolatki, powodując przyjemny dreszcz i ciche mruknięcie ze strony [T.N].
-Słyszę, że ci się to podoba, [Z.I].-szepnął, jednocześnie przejeżdżając prawą (zimną) ręką pod jej koszulką. Zaczął składać spokojne i delikatne pocałunki na całej jej szyii,co chwilę przygryzając i zasysając skórę, nie przejmując się, że rodzice dziewczyny mogą zobaczyć sino-czerwone ślady.
-A-ale r-rodzice... -zaczęła dziewczyna, wiedząc do czego może prowadzić postępowanie heterochromika.
-W takim razie, musimy być cicho. -szepnął do jej ucha, jednocześnie zaciskając palce prawej ręki na biodrze [K.O]okiej.
-Sh-Shoto!-starała się zatrzymać jęk, który chciał opuścić jej usta, kiedy dłoń chłopaka przesunęła się z biodra na pierś nastolatki, która zakryta była stanikiem.
- Ciszej, [T.I]... Chyba nie chcesz, żeby nas usłyszeli?-mówił cicho, jednocześnie znacząco szyję dziewczyny sino-czerwonymi śladami, powodując dosyć głośne mruczenie u [T.N].
- S-s-skarbie!
- Jeśli mam przestać, to powiedz.- szepnął schodząc jedną ręką na podbrzusze [K.W]włosej. Jej [K.W] ogon najeżył się, a dziewczyna wydała z siebie głośny pomruk przyjemności.
-Mrrr... Nie przestawaj... -mruknęła, opierając się głową o tors chłopaka stojącego za nią.
-Cieszę się, że też tego chcesz, kotku.-mruknął do jej ucha, powodując kolejną falę dreszczy. Dłoń trzymaną na podrzuszu zsunął jeszcze niżej. Włożył rekę pod bieliznę nastolatki i zacząć drażnić jej łechtaczkę.
-Sh-Shoto!-jęknęła czując jak młody Todoroki wkłada w nią jeden palec.
-Przecież czuję, że już jesteś mokra... [Z.I].-mówił dokładając drugi palec. Poruszał nimi rozkoszując się dźwiękami opuszczającymi dziewczynę o kocich atrybutach. Po kilku chwilach, czując zbliżającą się falę przyjemności, sięgnęła ręką do spodni chłopaka i rozpięła je. Czując jak dziewczyna rozpina jego spodnie, Shoto wyjął palce z [T.I] i pozbył się jej wszystkich ubrań. Nie robił tego wolno, można wręcz stwierdzić, że rozebrał ją nawet nie wiadomo kiedy. Nastolatka nie chcąc być dłużna, zrobiła to samo. Heterochromik nie mógł się już dłużej powstrzymać i pchnął [T.N] na łóżko. 18latek klęknął przed nią i przejechał językiem wzdłuż wejścia dziewczyny.
-Hmpf?! Shoto!-jęknęła czerwieniąc się, przez czyn Todorokiego.
-Ciszej, bo cię usłyszą.-upomniał ją i wszedł językiem w kobiecość nastolatki, która zagryzła zęby na dłoni, chcąc stłumić jęk rozkoszy. Wbrew jej woli jej ogon owinął się wokół szyii chłopaka, przybliżając go jeszcze bardziej do ciała dziewczyny, powodując, że język nastolatka wszedł jeszcze głębiej.
-Mmm... Shoto... Uhh... Skończ się mną bawić... Shoto... Mrrr... Shoto!-jęczała kiedy czuła nadchodzący orgazm. Według próśb dziewczyny, chłopak odsunął twarz od intymności [T.I] i spojrzał jej prosto w oczy.
-Nawet tutaj smakujesz świetnie.-stwierdził z przyciemnionymi tęczówkami. Wstał z podłogi i zawisnął nad [K.O]oką. Dziewczyna położyła uszy po sobie, obawiających się tego co nadejdzie.
-Shoto?
-Tak, [T.I]?
-Cz-czy T-ty...?
-Spokojnie, wszystko mam.-szepnął i sięgnął po spodnie leżące obok łóżka. Z kieszeni wyjął małą paczuszkę, po czym dosyć sprawnie założył zabezpieczenie. Spojrzał w oczy dziewczyny i złączył ich usta w pocałunku. Praktycznie od razu poprosił o dostęp, przejeżdżając językiem po dolnej wardze dziewczyny, która nie opierając się, owego dostępu udzieliła. Toczyli walkę o dominację, którą wygrywał Todoroki, czujący (jak zawsze) ciekawe doznania czując chropowatą powierzchnię języka dziewczyny.
-Mrr... Shoto, proszę... Powoli...
-Jak sobie życzysz, kotku.-odpowiedział i ponownie złączył ich usta, jednocześnie wchodząc w [T.N], która (gdyby nie usta Shoto) zapewne krzyknęłaby na cały dom, przez towarzyszące jej uczucie bólu.
-Shoto... Boli... -jęknęła, czując łzy płynące po jej policzkach, spowodowane palącym bólem w dolnych partiach ciała.
-Już... Jeszcze chwilę wytrzymaj.-widziała troskę w jego oczach, które tylko dla niej pokazywały coś więcej niż chłód i obojętność.-Wytrzymaj jeszcze moment, ok?
-M-mhmm...-łzy dalej płynęły po jej twarzy. Po chwili poczuła kojący chłód, niwelujący ból. Widząc ulgę na twarzy nastolatki, Shoto zaczął się powoli wycofywać i pchać. Cały czas używał daru, dzięki któremu [T.N] szybciej poczuła przyjemność.
-I jak, [T.I]?-spytał cały czas wykonując dosyć spokojne ruchy, nie chcąc zrobić krzywdy dziewczynie.
-J-jest d-d-dobrze... M-możesz sz-szybciej...-mówiła jednocześnie odwracając wzrok.
-Jeśli tego chcesz...-odpowiedział i zaczął wykonywać szybsze i mocniejsze ruchy biodrami, wchodząc głębiej. Słyszał pojękiwania dziewczyny, co jeszcze bardziej go podniecało.
Po kilku minutach poczuł jak zaciska się na nim, a jej [K.W] ogon opłata się wokół jego bioder.
-Sh-Shoto! J-ja... Ah!
-Daj mi jeszcze chwilę... Tylko chwilę.-powiedział przyspieszając ruchy, chcąc skończyć w tym samym momencie.
Po kilku kolejnych pchnięciach oboje szczytowali. Todoroki wziął kilka oddechów i wyszedł z dziewczyny, po czym zdjął zużytą prezerwatywę i wyrzucił ją do kosza.
-Shoto...?
-Już spokojnie... Boli jeszcze?-zapytał skrycie bojąc się, że zrobił krzywdę swojej dziewczynie.
-T-trochę...-szepnęła, a chwilę później poczuła chłodną dłoń Shoto na podbrzuszu.
-Mogłem być... Chyba trochę delikatniejszy.-powiedział spokojnie, cały czas chłodząc obolałe podbrzusze dziewczyny.
❤💙❤💙❤💙❤💙❤💙❤💙❤💙❤💙
Hej... Wiem, że nie było mnie przez dwa miesiące... I chyba zepsułam ten rozdział, ale... Powiem otwarcie moja rodzina zaczęła na mnie naskakiwać przez to, że  jestem otaku... Cały czas ktoś mnie poniżał, obrażał, naśmiewał się ze mnie, prze co przechodzilam zalamanie psychiczne. Przez półtora miesiąca nawet nie zajrzałam do tej opowieści, po prostu nie mając na nic pomysłu. Postaram się by następny rozdział był szybciej... Jeszcze raz przepraszam, że tyle to trwało ╥﹏╥

Lemony z anime [ZAMÓWIENIA ZAMKNIĘTE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz