*Cardan dogonił Lokiego, wrócili po około dziesięciu minutach, Loki miał podbite oko i rozszarpaną koszulę. Cardan zaś jedyną szkodę jaką odniósł to wygnieciona koszula*
*ogon Cardana uderzał o każdą możliwą powierzchnię*
Cardan: *siada wkurwiony do granic możliwości koło żony, obejmuje ją jednym ramieniem*
Ogon Cardana: *uspokaja się*
Vivi: Już po krzyku?
Loki: Tak.
Cardan: Czy ja wiem? Jeszcze raz dałbym mu pokaz siły.
Vivi: Gramy?
Jude: Z radością. Niech Taryn zakręci.
Taryn: *kręci*
*wypada na Vivi*
Vivi: Wyzwanie.
Taryn: Jebnij Lokiego ode mnie.
Vivi: Z wielką rozkoszą. Z jakąś szczególną uwagą?
Taryn: Niech pamięta, że ma się zachowywać wśród innych.
Loki: *oburzenie*
Loki: Tak się nie robi, wYcHodzĘ.
CZYTASZ
Okrutny Książę ~ Talksy
FantasiaNiedawno skończyłam czytać trylogię "Okrutnego Księcia", "Złego Króla" i "Królowej Niczego" i natchnęło mnie do napisania, a właściwie tłumaczenia, talksów z Cardanem i Jude, od czasu do czasu, jeśli coś wymyślę, napisze coś swojego, nie zabraknie r...