~ Peter ~
Ta kobieta mnie kiedyś do grobu wpędzi. Kurwa nie przypuszczałem, że kiedykolwiek będę takim potulnym uległym dla jakiejkolwiek kobiety. El ma w sobie to coś, co mnie podnieca, gdy przejmuje kontrolę. Teraz leżę przypięty kajdankami do łóżka i do tego z zasłoniętymi oczami. Ni chuja nie wiem, co ona teraz kombinuje. Mojego kutasa zaraz rozsadzi. Ledwo już powstrzymuję się żeby nie wystrzelić z intensywności tej sceny. Sam fakt, że mam zasłonięte oczy i muszę zdać się na łaskę Eleonore doprowadza mnie do takiego stanu. To napięcie i oczekiwanie, co ona zaraz zrobi.
- Mmm El, co ty kombinujesz? - nie wytrzymałem i zapytałem się jej. To czekanie doprowadza mnie do szału.
- Zaraz się przekonasz skarbie.
Poczułem jak łapie w dłoń mojego kutasa. Ten niespodziewany ruch sprawił, że wydobyłem z siebie jęk. Na szczęście był tak krótki i cichy, że wydaje mi się, że nawet go nie usłyszała. Jak bardzo podnieca mnie wizja, że ukarze mnie tym batem to nie chciałbym jutro mieć całych pleców czerwonych. Ethan pewnie nie omieszkałby tego skomentować. Ewentualnie znowu miałby problemy, że sypiam z jego siostrą. No przecież nie będziemy żyć w celibacie skoro jesteśmy ze sobą.
Poczułem jak El liznęła główkę mojego kutasa. Teraz tylko Peter skup się żeby nie wystrzelić w jej buzię i będzie dobrze. Moja piękna będzie zadowolona, a i moje plecy odetchną z ulgą. Żałuję, że nie kupiłem pierścienia erekcyjnego. Mógłbym trochę mniej skupiać się na tym żeby nie wystrzelić w jej usta i czerpać większą przyjemność z lodzika, który zaraz mi zrobi.
- Pamiętaj, że musisz wytrzymać jak najdłużej Peter. Nie chciałbyś mieć jutro na plaży czerwonych pręg na plecach - sadystka jedna, a ja masochista, że jej tak ulegam.
- Oczywiście, że nie Pani. Postaram się wytrzymać jak najdłużej.
Jakby to było takie proste. W pewnym momencie ja po prostu nie panuję nad moim fiutem...
Eleonore ponownie polizała jego główkę swoimi ustami, a mi już się zrobiło ciepło. Kurwa skup się Peter. Jej dłoń jeździła po nim góra, dół. Ustami, a dokładniej językiem zataczała na nim kółka. Lizała go końcówką swojego języka, cały czas przy tym trzymając go ściśniętego. Jak bardzo chciałbym teraz przejąć kontrole i wyruchać jej te usta...
- Mmm El - zajęczałem, odzywać się mogę.
- Podoba ci się Peter? Myślę, że to spodoba ci się jeszcze bardziej.
Wypowiedziała te słowa i zanurzyła w swoich ustach mojego fiuta. Kurwa, kurwa, kurwa!!! Nasadę w dalszym ciągu masowała swoją dłonią. Najchętniej przejąłby teraz kontrolę i zaczął poruszać moimi biodrami, ale nie zrobię jej tego. To jej scena, ona jest tutaj Dominą. Wkładała i wyjmowała mojego przyjaciela ze swoich usteczek. Za każdym razem robiła to tak głęboko, że uderzałem czubkiem w tył jej gardła.
- Kurwa El nie wytrzymam dłużej - odchyliłem moją głowę do tyłu - błagam Pani pozwól mi dojść w twoich ustach - Eleonore przerwała i wyjęła sobie mnie z buzi.
- Chyba nie dosłyszałam. Możesz powtórzyć? - zapytała lekko się przy tym śmiejąc. Doskonale słyszała, ale chce żebym ją jeszcze raz o to poprosił. Ma mnie po prostu tak jak mówiłem na swojej łasce.
- Błagam cię Pani pozwól mi dojść w twoich ustach - poprosiłem ją jeszcze raz. Ręka Eleonore zacisnęła się na moim fiucie - achhh
- Skoro tak ładnie prosisz - o kurwa tak!
CZYTASZ
Jedna chwila zapomnienia (Jedna Chwila Cz. 2) (18+) ✔️
RomanceEleonore - 2 lata temu Peter Black złamał moje serce. Wybrał inną, a ja? Ja zostałam z niczym. Oddałam mu całą siebie: swoją niewinność, duszę , miłość. Nie chciał tego więc uciekłam. Teraz muszę wrócić do miasta, gdzie to wszystko się zaczęło, bo n...