Rozdział 19

536 38 11
                                    

Wczoraj opublikowałam One Shota o Kai Black, córce Syriusza, więc jeśli jeszcze nie czytaliśmy to zapraszam <3

- Zaraz zwymiotuje z tego wszystkiego - powiedział Regulus kiedy siedzieli przy stole jedząc śniadanie.

Były walentynki. Święto, którego Regulus wprost nienawidził. To wszystko było dla niego zbyt przesłodzone i zbyt.. czułe. Jedyną osobą z którą chciał spędzić to święto była Alfa, która od rana wysłuchiwała jego marudzenia i nie kazała mu się zamknąć.

- Odechciało mi się jeść - powiedział odkładając widelec obok talerzy, kiedy zobaczył kolejną całującą się parę - Ale żeby tak na środku.

- Nie chce cię martwić, Reggie - zaczęła spokojnie Alfa - Ale brzmisz trochę jak babcia.

- Po prostu twierdzę, że to nie na miejscu żeby całować się na środku. Ja tu jem - powiedział, a Alfa cicho się zaśmiała i pogłaskała Regulusa po plecach - Alfa, chodźmy stąd.

Alfa i Regulus wyszło z Wielkiej Salii i od razu poszli do swojego pokoju. Alfa zajęła całą kanapę, a Regulus usiadł do fortepianu. Powoli przesunął palcami po klawiaturze i zaczął grać pierwszą melodie jaka przyszła mu do głowy. Alfa obserwowała chłopaka szczerze mu zazdroszcząc. Zazdrościła mu, że tak dobrze grał. Widziała, że był do tego zmuszany i nie robił tego z własnej woli, ale uwielbiała słuchać jak gra. Wyglądał wtedy tak spokojnie. Co chwilę odchylał lekko do tyłu.

- Chodź nauczę cię - powiedział przestając nagle grać - Widzę jak ciągle patrzysz. Chodź.

Regulus przesunął się na siedzi, a Alfa usiadła obok niego. Regulus okazał się być dobrym nauczycielem, a ona okazała się być dziewczyną bez talentu do gry na fortepianie.

- To brzmi okropnie - powiedział, a Alfa się zaśmiała - Rozluźnij bardziej te palce... No nie tak bardzo. Patrz!

Regulus grał tak swobodnie jakby urodził się po to żeby grać. Podobało się to Alfie. Jak grał oddawał się temu cały.

- To nie takie trudne - powiedział Regulus.

- Ty się uczysz od dziecka - powiedziała Alfa kładąc głowę na jego ramieniu. Regulusowi od razu poczuł fale gorąca uderzającą w niego. - Zagraj coś jeszcze - dodała po chwili podnosząc głowę z jego ramienia.

Alfa wróciła na kanapę, a Regulus zaczął znowu grać. Alfa wylegiwała się na kanapie obserwując czarnowłosego chłopaka. Jego włosy sięgały teraz za ucho i leciały mu na oczy. Alfa musiała przyznać, że w takich wyglądał o wiele lepiej niż w takich krótkich co miał na początku roku. Kiedy skończył grać, przeczesał włosy dłońmi i wstał od fortepianu. Alfa podniosła nogi do góry żeby Regulus mógł usiąść obok niej. Położyła nogi na uda Regulusa. Chłopak jeździł jej palcami po nogach, aż dotarł do stóp, a Alfa odsunęła nogi.

- Masz łaskotki - powiedział uśmiechając się lekko, kiedy położyła nogi z powrotem na nim. Od razu połaskotał ją w stronę. Znowu się odsunęła i usiadła.

- Nigdy nie łaskocz mnie w stopy - powiedziała machając mu palcem przed twarzą.
***

Regulus i Callie spędzili w swoim pokoju cały dzień. Wyszli tylko na obiad. Wrócili do pokoju wspólnego, a Alfę zdziwiło, że każe jej czekać zanim pójdzie do dormitorium. Regulus wyszedł z bukietem kwiatów odcieniu różu. Alfa uśmiechnęła się pod nosem.

- Wszystkiego najlepszego z okazji walentynek - powiedział podając jej kwiaty, a Alfa rzuciła mu się na szyję.

- Nie musiałeś, Reg - powiedziała wciąż go przytulając.

- No wiem - mruknął odsuwając się od niej - Ale chciałem.

- Są piękne! Dziękuję Reggie - powidziala i pocałowała go w policzek.

- Teraz możesz iść - powidziała.

- Dziękuję Reggie - powiedziała cicho - Dobranoc.

- Dobranoc, Alfa - powidziala cicho patrząc jak odchodzi do dormitorium.

Alfa weszła do dormitorium i włożyła je do wazonu. W oczy rzuciła jej się mocno różowa karteczka, która była przywiązana do bukietu. Wzięła karteczkę z bukietu.

Dziękuję za wszystko co dla mnie robisz. Nie wyobrażam sobie lepiej spędzonego dnia.
RAB

Alfa uśmiechnęła się do siebie i położyła karteczkę na stoliku nocnym. Czarnowłosa weszła do łazienki i wzięła szybki prysznic. Kiedy wyszła zasłony łóżka jej przyjaciółki były zasłonięte, a Alfa słyszała cichy szloch. Widziała, że Ailla i tak nie będzie chciała z nią rozmawiać, więc od razu poszła się położyć.

Blask Gwiazd | Regulus BlackOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz