Rozdział 6

916 70 623
                                    

ROZDZIAŁ SZÓSTY
Piwo, precelki i metal

ROZDZIAŁ SZÓSTY❝Piwo, precelki i metal❞

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

༻🎸༺

Elizabeth leżała na brzuchu z nogami w górze na łóżku Robin. Czekała na Buckley w jej pokoju i gryzmoliła po magazynie dla nastolatek, rozwiązując jakiś quiz osobowości, kiedy szatynka, malując się przed lusterkiem do wyjścia, opowiadała Lizzy, jak wpadła wczoraj na Vickie.

Dziewczyny zdecydowały się nie pójść na pierwsze zajęcia, którymi były dwie godziny WF-u. Powodem było najzwyczajniejsze w świecie lenistwo.

Nagle rudowłosa wybuchła śmiechem, a Robin na moment przestała malować rzęsy tuszem i spojrzała na nią, wyrwana z opowieści.

— Wyszło mi, że jestem imprezowiczką — wyjaśniła rozbawiona Lizzy, podnosząc magazyn z otwartą stroną na quizie "Kim jesteś w swojej paczce?". — Szczególnie jak siedzę cały dzień w domu i czytam komiksy, no nie? Matko, ale to głupie. 

Szybko przekartkowała strony na kolejny quiz.

— Ooo... "Kto się w tobie zakocha?" Ciekawe...

— Słuchałaś mnie w ogóle, czy nagadałam się dla siebie?

— Jasne, że tak. Mówiłaś, jak nie zauważyłaś jej za regałem w wypożyczalni i wpadłaś na Vickie, a ona upuściła pudełko z filmem, więc szybko jej pomogłaś i czerwona jak burak uciekłaś na zaplecze, a Steve musiał ją obsłużyć. Widzisz, Robin? Mam podzielną uwagę. — Uśmiechnęła się do niebieskookiej. — Jak już i tak wpadłaś na nią, niczym w scenie z filmu, to mogłaś nie uciekać.

Robin zacisnęła usta w wąską kreskę i odłożyła tusz do kosmetyczki.

— Łatwo ci mówić — burknęła. — Spanikowałam. W ogóle zmieniając temat, to przydałabyś mi się w wypożyczalni. Czasem mam dość gadania Steve'a o jego skomplikowanym życiu miłosnym. Czy to dziwne, że wiem dokładnie z kim spał w ostatnim czasie?

Lewis zachichotała. 

— Masz dość tych pikantnych szczegółów? — zapytała rozbawiona. — Dobrze, będę przychodzić częściej na ploteczki.

Kiedy Robin była gotowa do wyjścia, rudowłosa zwlekła się z jej łóżka, zarzuciła torbę na ramię i obie ruszyły do szkoły.

Tak się złożyło, że Elizabeth i Robin rozpoczynały ten dzień fizyką, gdzie były rozdawane ocenione sprawdziany. Nauczyciel położył na ławkę przed rudowłosą jej pracę i ruszył rozdawać dalej resztę, a ta omiotła zielonymi oczami swoje wypociny ocenione czerwonym długopisem na C z minusem.

The Last in Line • Eddie MunsonOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz