------Przed szpitalem------
- I co z nią? - zapytała Woźnicka, na widok Zuzi. Hania z Michałem wcześniej poinformowali ją o tej sytuacji.
- Nie wiemy dokładnie. Chcemy zrobić prześwietlenie głowy i ręki. Ręka prawdopodobnie złamana. Boli ją brzuch, ale nie wiemy dlaczego.
- A co z głową?
- Chyba się uderzyła. Trzeba sprawdzić na wszelki wypadek.
- Dobra, to będzie wasza pacjentka. Już macie zastępstwo na sorze. Jak coś to dzwońcie. Zawsze pomogę.
- Okej, dzięki. - powiedział Michał i razem z Hanią zawiózł Zuzie na rentgen.
...
- Rękę masz złamaną, ale ona jest najmniej ważna.
- Kręci mi się w głowie i wymiotować mi się chcę. - oznajmiła Zuzia. Michał podłożył jej miseczkę pod brodę. Ta po chwili zwymiotowała.
- Kręci ci się w głowie? - zapytała Hania. Zuzia przytaknęła.
- To jest raczej powiązane z tą głową. - powiedział Michał
- Mi się wydaję, że to jest zwykła reakcja organizmu. Mdłości, wymioty...
- Głowa mnie boli
- A no właśnie. Ten guz jest troche dziwny. Wydaję mi się, że to bardziej... krwiak? Weź zobacz Michał. - powwiedziała Hania
- pochyl głowę do przodu -
- Ał, brzuch mnie wtedy boli
- Nie trzeba było się bić. - powiedział Michał i sam pochylił jej głowę do dołu.
- ała!
- Michał! Co ty robisz? - oburzyła się Hania
- Jak mam sprawdzić co to jest? - powiedział i po chwili zaczął oglądać głowę.
- sss, boli.
- To zwykły guz. Po jakimś czasie zniknie. Te mdłości to wstrząsienie mózgu, ale nie ma się co martwić. Musisz pić narazie wode i odpoczywać i będzie okej.
- Masz - Hania dała tabletki Zuzi
- co to?
- to tabletka na mdłości, a ta druga przeciwbulowa, połknij
- A co z tym brzuchem? - zapytał Michał - Boli cię tak samo?
- Ta - powiedziała ciężko
- Gdzie dokładnie?
- Nie wiem. Jest to tak mocny ból, że nie umiem powiedzieć.
- To trzeba zrobić badanie urazowe.
- Nie! Proszę, nie dotykaj. Jak się dotyka to boli mocniej.
- Jak mamy sprawdzić gdzie cię boli?
- Nie wiem. Dajcie mi więcej przeciwbulowych.
- Dałam ci już maksymalną dawkę. Ból sam przejdzie po kilku dniach.
- Dobra, mam pomysł. - oznajmił Michał. Hania popatrzyła się na niego i czekała na kontynuację. - Zuzia, sama sprawdzisz gdzie cię najbardziej boli. Będę ci mówił po kolei gdzie masz dotykać.
- I ty wtedy nie będziesz musiał mnie dotykać?
- Nie mogę ci tego obiecać. Jak już się dowiemy gdzie i co ci jest, będziemy musieli wykonać prawidłowe badania i cię leczyć.
- No dobra.
- Trzeba podwinąć koszulkę. Hania, zrobisz to delikatnie?
- Oczywiście - powiedziała i podwinęła bluzkę. Zrobiła to delikatnie.
CZYTASZ
ndinz
ActionMa 14 lat. Trafia do szpitala. Ma problemy rodzinne. Chce od nich uciec. Zajmują się nią dwójka lekarzy z Leśnej Góry, którzy odgrywają bardzo ważną rolę w tej powieści. Jaką? Zapraszam do przeczytania.