U Jimina w dormie BTS
Odkąd tylko mężczyźni wrócili z wytwórni, Jimin zachowywał się dosyć dziwnie. Każdy z członków zespołu pytał go co jest na rzeczy, ten jednak milczał i nie chciał nic powiedzieć. W końcu podszedł do niego Jungkook.
- Porozmawiamy? - zapytał chłopak.
- A mamy w ogóle o czym? - odparł Jimin, wstając z kanapy, by opuścić pomieszczenie.
- Ej no co ci? Jesteś zły na coś czy co? - zapytał zdziwiony sytuacją piosenkarz.
- Tak! Podrywasz mi dziewczynę! Przytulasz się z nią! - krzyknął załamany Jimin i nawet nie dał nic powiedzieć Jungkookowi, bo wybiegł z salonu i zamknął się w swoim pokoju.
Jungkook nie umiał zrozumieć co ten ma na myśli. Był jednak smutny, bo nie lubił kłócić się z przyjacielem. Wrócił do swojego pokoju i płakał cicho. Nie chciał by powstawał między nimi jakikolwiek spór. Nie wiedział co ma robić, by Jimin zrozumiał, że on próbował mu jedynie pomóc. Seokjin słysząc trzask drzwi od pokoju Jimina, który wybrzmiewał chwilę wcześniej, bardzo się zdenerwował. Nie lubił, gdy w zespole są jakiekolwiek kłótnie. Twierdził, że wszyscy powinni być tu zgrani.
- Co się z wami dzieje?! O co się znów kłócicie? - krzyknął Jin, tak by było słychać w pokoju i Jimina i Jungkooka.
Jednak mimo tego, wokalista nie otrzymał, żadnej odpowiedzi. Usiadł tylko przy stole i postanowił porozmawiać o tej sprawie z liderem.
- Nie wiem co ostatnio się z nimi dzieje... zwłaszcza z Jiminem - odparł najstarszy i cicho westchnął.
- Ja mam pewną teorie.. - skomentował RM, mówił szeptem, by żaden z chłopaków ich nie usłyszał.
- O co w takim razie im chodzi? - zapytał, lekko załamany Jin.
- Zakochali się w tej samej dziewczynie. Oczywiście chodzi mi o Chae - przedstawił swoje zdanie Namjoon.
- To jest możliwe. Jeżeli tak, to ja nie wiem, kiedy oni się pogodzą...
- załamywał się bardziej Jin.
- Może też chodzić o coś innego i to zwykła mała kłótnia - odparł chwilę później lider.Tymczasem u Chaeyoung
Myślałam o tym wszystkim co dzieje się w ostatnim czasie. Były to dla mnie dziwne, a wręcz bradzo zaskakujące wydarzenia. Najpierw prawie całowałam się z Jiminem, a potem Jungkook oznajmił mi, że on mnie kocha. Naprawdę pobiegłabym teraz do niego, rzuciłabym się mu na szyję, przytulając go i wyznałabym miłość. Co jednak jeśli Kook robił sobie żarty i to nie prawda? Stwierdziłam, że jeszcze poczekam z rozmową o uczuciach. Tak bardzo chciałabym poprosić kogoś o radę. Nikt jednak nie może wiedzieć, że Jimin to mój przyjaciel, a tymbardziej, że go kocham. Myślałam nad tym wszystkim, a w mojej głowie ponownie pojawiał się istny mętlik. Czemu to musi być takie trudne? To pytanie zadawałam sobie chyba najczęściej. Poza tym, skoro Jimin coś do mnie czuje, to czemu wprost mi tego nie wyzna? Może też się boi odrzucenia, podobnie jak ja. To bardzo możliwe. Postanowiłam na chwilę trochę się zrelaksować. Sięgnęłam po słuchawki, które leżały na jednej z moich drewnianych półek i nałożyłam je na uszy. Włączyłam moją ulubioną piosenkę i zaczęłam cicho śpiewać. Naprawdę bardzo mnie to zrelaksowało. Zapomniałam na chwilę o miłości do Jimina, o Soojin i innych uciążliwych sprawach, krążących bezustannie w mojej głównie.Tymczasem u Jimina
Chłopak był zdenerwowany. Chciał jak najszybciej wyznać miłość Chaeyoung i zakończyć tą całą skomplikowaną sytuację. Stwierdził, że zrobi to w niesamowity sposób. Postanowił napisać dla niej piosenkę. Myślał, że będzie to wyjątkowe i napewno sprawi, że dziewczyna poczuje się wspaniale. Wyciągnął z szuflady swojego biurka niedużą kartkę i długopis. Nie był teraz jednak w stanie napisać, ani słowa. Stwierdził, że uda się do dziewczyny i zapyta ją wprost, czy kocha Jungkooka. Jimin chciał się upewnić, czy przypadkiem nie jest w błędzie. Zarzucił na siebie jakąś jeansową, luźną kurtkę. Na twarz ubrał czarną maskę i okulary, ponieważ nie chciał by przechodni go rozpoznali. Po chwili zbiegł na dolne piętro, ubrał buty i wyszedł z domu. Pobiegł w stronę mieszkania dziewczyny.Tymczasem u Chaeyoung, kilka minut później
Usłyszałam pukanie do moich drzwi. Nie spodziewałam się gości, więc zaskoczył mnie ten odgłos. Wstałam z kanapy, na której właśnie zasiadałam, oglądając mój ulubiony serial i otworzyłam niespodziewanemu przybyszowi. W progu stał Jimin. Uśmiechnęłam się jedynie na jego widok i wpuściłam go do swojego domu. Mój przyjaciel ściągnął maskę i usiadł na mojej niezwykle wygodnej sofie.
- Musimy poważnie porozmawiać - popatrzył na mnie, z powagą.
W tamtym momencie wystraszyłam się trochę, nie wiem co właśnie chce mi powiedzieć. Może wyzna mi miłość?
- No, okej, to mów - powiedziałam i usiadłam blisko niego.
- Kochasz Jungkooka? - zapytał, ze smutkiem.
- Nie! Mi podoba się ktoś inny.. - zaprzeczyłam.
- A kto to? - zapytał Jimin, niezwykle zaciekawiony.
- Nie powiem ci na razie.. Ale kiedyś się dowiesz, obiecuje - odparłam, patrząc mu w oczy.
Przyjaciel nie próbował już wydobyć ze mnie ten informacji, uśmiechnął się jedynie. Zaproponowałam, abyśmy obejrzeli razem serial, który przed przyjściem wokalisty oglądałam. Piosenkarz zgodził się, a ja włączyłam telewizor i uruchomiłam serial. Oboje oglądaliśmy go
z ogromną ciekawością. Podczas seansu Jimin objął mnie i przytulił do siebie. W tamtym momencie spojrzałam tylko na niego, nie komentując sytuacji. Po chwili również go przytuliłam i tak oglądaliśmy dalej. Późnym wieczorem chłopak musiał już wracać. Pożegnałam się z nim i odprowadziłam go do dormu. Widać było, że nie był już tak smutny, jak na początku wizyty. Teraz na jego twarzy widniał szeroki uśmiech. Cieszyło mnie to, nie lubiłam patrzyć na przygnębionego Jimina, robiło mi się go wtedy strasznie szkoda. Po pożegnaniu, udałam się do łazienki, by wziąść prysznic. Po tej czynności położyłam się w łóżku. Długo jeszcze nie udawało mi się zasnąć. Znów myślałam, o tym, czy Jimin obdarza mnie jakimkolwiek uczuciem. Po niedługiej chwili moje powieki stawały się coraz cięższe, a oczy zaczęły zamykać się same. W ten oto sposób udało mi się wreszcie zasnąć. Miałam tej nocy wspaniały sen. Przyśniło mi się, że ja i Jimin już jako para, spacerujemy spokojnie, po pobliskim parku. Nie było tam nikogo. Jedynie my, drzewa tryskające kolorem zieleni i ptaki latające między ich koronami. Niestety to tylko sen, ale kto wie, może kiedyś dojdzie do jego spełnienia? Zaczęłam być pewna, że to coraz bardziej możliwe. Po zachowaniu Jimina, jest widać, że coś do mnie czuje. Mogę się jednak mylić...
![](https://img.wattpad.com/cover/316092194-288-k545367.jpg)
CZYTASZ
《Zaślepione spojrzenie》 ~~ Park Jimin
Teen FictionPewnego razu na drodze dziewczyny ze spokojnym i normalnym życiem staje pewien mężczyzna. Kim okaże się być tajemniczy jegomość? 🏆27.12.22 #1 w BTS