《Zaślepione spojrzenie》 ~~ Park Jimin

20 Nie znoszę jej

Na dzisiaj zostałyśmy zaproszone do programu. Z tego co wiem będzie tam możliwość zdobycia jakiejś nagrody. BTS również zostali zaproszeni, więc prawdopodobnie uda im się zdobyć właśnie to trofeum. Gdy byłyśmy już na miejscu przygotowano dla nas stroję i makijaż. Ja miałam na sobie czarną sukienkę z różowymi dodatkami. Po chwili podszedł do mnie Jimin, uśmiechnęłam się na jego widok.

- Cześć, ładnie wyglądasz - skomplementował mnie.

- Zapomniałeś? Nie udajemy już pary. Nie musisz mi już tak mówić przy każdej możliwej okazji - odparłam.

- Nie zapomniałem, powiedziałem to tak po prostu - skomentował po chwili. 

- Oh... W takim razie dziękuje, ty też - uśmiechnęłam się do niego.

- Powodzenia na występie, słyszałem, że będziemy rywalizować ze sobą w jednej  z kategorii. Ciekawe kto wygra nagrodę - powiedział Jimin.

- Na pewno  wy - westchnęłam. - Ale zasługujecie.

Chłopak na moje słowa lekko się uśmiechnął, po czym pożegnał mnie i poszedł do swojego zespołu. Za chwilę miał zacząć się nasz występ. Wychodziłyśmy już na scenę. Rozpoczęłyśmy pokaz, wszyscy nam klaskali. Następnie mieli zaprezentować się BTS. Gdy tylko zeszłyśmy, oni weszli na scenę. Patrzyłam na ich występ zza kulis. Zapewne wygrają te nagrodę, ale nie przeszkadza mi to, naprawdę zasługują. Po chwili zawołano na scenę oba zespoły. Wraz z resztą weszłyśmy tam ponownie.

— Nagrodę za najlepszy performance programu zdobywają... BTS! — wykrzyczał prowadzący.

Podeszłyśmy do Bangtanów i zaczęłyśmy im gratulować, kolejnej z wielu ich wygranych. To co zobaczyłam po chwili mocno mnie zdziwiło. Soojin podeszła do Jimina i przytuliła go mowiąc: "Gratulacje oppa, byłeś najlepszy". Jimin widząc co ta robi był bardzo zdezorientowany.
— Ja i Jimin jesteśmy przyjaciółmi od najmłodszych lat, uwielbiamy się! — mówiła do kamer.
Patrzyłam na to z zazdrością. Według mnie Soojin w tym momencie przesadziła. Ona dobrze wie, że mi na nim zależy. Wiem, że robi to specjalnie. Rzuciłam w jej stronę złowrogi, pełny nienawiści wzrok. Ona zrobiła to samo. Jimin również na mnie spoglądał. Z jego oczu można było wyczytać smutek, jak i poirytowanie. Po chwili wszyscy zeszliśmy za kulisy. Mój najlepszy przyjaciel podszedł do mnie.

- Boże, a ta Soojin co sobie znów ubzdurała? - powiedział.

- Ja nie wiem Jimin... Wolę nie znać jej niecnych planów - westchnęłam jedynie.

Nagle usłyszałam dźwięk powiadomienia, wyciągnęłam swój telefon z torebki i sprawdziłam to. Na ekranie ukazał mi się SMS od Soojin o treści: "Jimin jeszcze będzie mój, zobaczysz.". Pokazałam chłopakowi SMS'a.

- Ona jest wariatką, nigdy nie będę niczyją własnością. Poza tym nigdy bym nawet się z nią nie związał - westchnął Jimin.

- Przyznam, że Soojin rzeczywiście zachowuję się jak wariatka. Obiecujesz, że z nią nie będziesz? - dopytywałam, by się upewnić. 

- No oczywiście, że obiecuje. Czekaj czekaj... A tobie dlaczego tak na tym zależy? - uśmiechnął się.

Nic nie odpowiedziałam, zawstydziłam się lekko. Jimin zachichotał cicho i mnie przytulił. W tym momencie na mojej twarzy pojawił się uśmiech. Wiem, że teraz będzie trudno, ale jakoś sobie poradzę. Mam nadzieję, że tym razem Soojin nie doprowadzi do niczyjego wypadku. Wiem jedynie, że moja była przyjaciółka jest zdolna do wszystkiego, by zrealizować swoje cele. Nie wiem czego podejmie się tym razem. 

Kilka godzin później u Jimina

Chłopak właśnie wychodził z treningu. Postanowił jednak zostać jeszcze przez jakiś czas w Big Hicie i rozpocząć transmisję na żywo. Tak jak myślał, tak uczynił. Siedział już przed telefonem na jednej z sali i witał się z fanami. Jednak nie tylko on krzątał się teraz po wytwórni. Po chwili do pomieszczenia weszła Soojin. Dziewczyna podbiegła do Jimina, a ten popatrzył na nią jedynie. Kobieta zaczęła go przytulać i mówić mu miłe rzeczy, przy czym często komplementowała jego wygląd. Po krótkiej chwili czat na transmisji zamienił się już w  wypowiedzi fanów o relacjach tej dwójki. Komentarze brzmiały tak:

"Jimin, nie jesteś już z Chae, to twoja nowa dziewczyna?"

"JiminxChaeyoung never JiminxSoojin forever"

"JiminxSoojin!"

"Nowy lepszy ship!"

I wiele, wiele innych...

Tymczasem u Chaeyoung.

Dostałam powiadomienie z aplikacji V-live. Spojrzałam na nie, okazało się, że Jimin prowadzi live. Od razu zaczęłam go oglądać, jednak to co tam zobaczyłam wzbudziło we mnie niemałą zazdrość. Soojin była obok niego i przez praktycznie cały czas go przytulała. Gdy weszłam w sekcję komentarzy załamałam się jeszcze bardziej. Praktycznie wszyscy tam shipowali Soojin i Jimina. Miałam ochotę teraz iść do dziewczyny i  coś jej zrobić. Co jeżeli mój przyjaciel ją pokocha? Zaczęłam mieć obawy. Może złamie obietnicę... ? Zastanawiałam się nad tym wszystkim nadal czytając wypowiedzi fanów. Po chwili jednak wokalista zakończył transmisję, żegnając się ze wszystkimi.

Tymczasem u Jimina

- Możesz się odczepić? - zapytał Jimin, patrząc w stronę Soojin. 

- Nie mogę - zaśmiała się.

- I tak cię nigdy nie pokocham. Obecnie podoba mi się ktoś inny - odparł stanowczo.

- Kto? Chaeyoung? 

- Nawet jeśli, to nic ci do tego -wymamrotał. 

- Czyli tak... Jimin, ona jest o wiele gorsza ode mnie. Ja jestem mądrzejsza, piękniejsza, bardziej utalentowana - zaczęła wymieniać.

- Według mnie jest na odwrót - zaśmiał się cicho Jimin.

- Będziesz mój, zobaczysz - obiecywała dziewczyna.

Chłopak nie skomentował już jej żenujących wypowiedzi, westchnął jedynie i opuścił salę, po czym wrócił do dormu i opowiedział całą tę sytuację chłopakom. Członkowie zespołu byli bardzo zdezorientowani. W życiu Jimina ostatnio często dzieją się dziwne rzeczy. 

Tymczasem u Chaeyoung

Cały wieczór myślałam o tej transmisji. Bałam się, że kiedyś naprawdę dojdzie do tego czego nie chciałam najbardziej. Starałam się już nie zadręczać tymi myślami. Poszłam wziąć gorący, orzeźwiający prysznic. Po tej czynności umyłam zęby oraz twarz. Gdy wyszłam z łazienki rzuciłam się na łóżko. Byłam wręcz pewna, że nie uda mi się dzisiaj spokojnie zasnąć, jak zwykle kiedy w moim życiu dzieje się coś złego. Zamknęłam oczy i starałam się zapaść w sen. Finalnie mi się udało. Przyśniło mi się coś strasznego. Widziałam jak Jimin i Soojin całują się na jakiejś scenie, zapewne podczas występu. Od razu gwałtownie się obudziłam. Odetchnęłam z ulgą, gdy okazało się, że to jedynie sen. Dzisiaj nie przespałam całej nocy. Nie byłam w stanie. Jedyne o czym teraz myślę, to Soojin i Jimin. Gdyby byli razem chyba bym się załamała. Muszę jednak pamiętać, że Jimin powiedział, że to nigdy nie nastąpi. Ta myśl jako jedyna mnie pocieszała. Zasnęłam o szóstej  nad ranem. Spałam jedynie dwie godziny. Gdy się obudziłam zjadłam śniadanie, nadal rozmyślając o całej tej sytuacji.