16 Ship

66 2 0
                                    

Dzisiejszego dnia przeglądałam, jak z resztą codziennie, media społecznościowe. Nagle ujrzałam coś co przykuło moją uwagę. Zobaczyłam stare zdjęcie, moje i Jimina, to które kiedyś Soojin zamieściła w sieci. Fotografia trendowała na wszystkich mediach z hashtagiem "JiminxChaeyoung". Ludzie zaczęli tworzyć teorie
i twierdzili, że ja i mój przyjaciel jesteśmy parą. Wiedziałam, że powstanie dzięki temu niemały skandal. Seojun napewno się zdenerwuje, widząc te wszystkie plotki. Wątpię, że potraktuje to  obojętnie. Zaczęłam oglądać jakieś krótkie filmiki, które również miały na celu uświadomić każdemu, że jesteśmy razem. Westchnęłam jedynie, gdy zobaczyłam, że powstają już o naszej dwójce fanfiki na wattpadzie. To naprawdę niekomfortowa sytuacja, gdy pół świata mówi o tobie, jako
o dziewczynie jednego z najpopularniejszych piosenkarzy. Po niedługiej chwili usłyszałam dzwonek od mojego telefonu. Sięgnęłam po niego by odebrać. Na ekranie zobaczyłam napis Jimin, bez zastanowienia odebrałam.
- Widziałaś co teraz trenduję w internecie? - zapytał, zmartwionym głosem różowowłosy
- No tak.. widziałam - odparłam.
- Seojun nas zabije -  stwierdził Jimin.
- Może nie będzie aż tak źle... - próbowałam go pocieszyć.
- Miejmy nadzieję, przyjdziesz do mnie potem? - zapytał chłopak.
- Jasne, będę o 15 - zaproponowałam godzinę.
- O super, wtedy mam akurat chwilę wolnego czasu, to do zobaczenia - pożegnał się.
- Do zobaczenia Oppa - odparłam,  uśmiechając się do telefonu.

Dlatego, że do godziny piętnastej, wcale nie było tak dużo czasu, zaczęłam się już szykować. Założyłam sukienkę jeansową
i trampki w kolorze jasnego, delikatnego różu. Zrobiłam sobie naturalny makijaż i byłam gotowa na spotkanie z Jiminem. Jak zwykle wyszłam, zamykając drzwi na klucz i szłam powoli w stronę dormu BTS. Rozglądałam się wokół, czy nikt mnie nie nagrywa, lub nie robi mi zdjęć. Po drodze spotkałam trzy moje fanki, którym dałam autograf. Po dłuższym spacerze, znalazłam się pod miejscem zamieszkania Bangtanów. Podniosłam rękę
i zapukałam. Otworzyłam mi ta sama osoba co ostatnim razem - Jungkook.
- Hej - przywitałam się z chłopakiem, uśmiechając się lekko.

- Cześć, wejdź, Jimin jest w swoim pokoju, idź tam - oznajmił, zapraszając mnie do środka.

Przekroczyłam próg, niemałego budynku i zdjęłam buty. Przywitałam się z resztą chłopaków, uśmiechając się do nich przyjaźnie. Po powitaniu poszłam na górne piętro, gdzie miał znajdywać się Jimin. Otworzyłam drzwi od jego pokoju i ujrzałam jak ten rozmawia do kamer. Po chwili zorientowałam się, że prowadzi transmisję na żywo i teraz parę milionów osób, wpatruje się we mnie. Jimin odwrócił się, uśmiechając się do mnie. Chyba nie miał wyjścia i musiał powiedzieć fanom, że jestem jego przyjaciółka.
Pokazał mi gestem, bym usiadła obok niego. Tak też zrobiłam, spojrzałam w obiektyw kamery.
- Chaeyoung to moja przyjaciółka, ale nic więcej - zaprzeczył plotką Jimin.
Przywitałam się z ARMY, które oglądały właśnie transmisję mojego przyjaciela. Chłopak czytał komentarze:
"No dalej Jimin, przyznaj się, że to twoja dziewczyna"
"A Te zdjęcia to co?"
"Ładnie razem wygladacie, tak uroczo"
"JiminxChaeyoung forever!"
"Chaeyoung, nie zbliżaj się do naszego Jimina oppy!"
"Kiedy ogłosicie, że jesteście parą?"
"Jimin, Kochasz ją, a nie nas?😭🥺"
"JIMIN X CHAEYOUNG, NAJLEPSZY SHIP"
"Według mnie, to ship roku!"
"Chłopaki z BTS wiedzą, że jesteście razem?"
"Nie ukrywajcie się dłużej, powiedzcie nam prawdę"
"Od jak dawna jesteście razem?"
Owe komentarze, lekko mnie irytowały. Jimin nie chciał na nie odpowiadać, przez co widziałam, że poczuł się niekomfortowo. Po krótkiej chwili, chłopak skończył swojego live'a, mając już dość tych wypowiedzi fanów. Przeprosiłam go za wszystko. Piosenkarz, przez resztę naszego spotkania nie był zadowolony. Cały czas myślał
o plotkach zaistniałych w Internecie. Nagle usłyszałam dzwonek mojego telefonu. Dzwonił Seojun, domyśliłam się, że chodziło o sprawę która była obecnie największym trendem w internecie. 

- Słucham? - zapytałam. 

- To co teraz dzieję się w internecie nasunęło mi wspaniały pomysł, przyjedź do wytwórni, powiem ci o co chodzi - odparł podekscytowanym tonem. 

Rozłączyłam się i wyszłam z dormu BTS. Chwilę po mnie wyszedł też Jimin.

- Do mnie również dzwonił, jedźmy razem - zaproponował chłopak.

- Dobrze, chodźmy - odpowiedziałam.

Jimin zawiózł nas swoim samochodem pod gmach Big Hit Entertainment. Weszliśmy tam oboje, czekaliśmy, aż przyjdzie do nas Seojun, który wkrótce miał się pojawić. Mężczyzna po około trzydziestu minutach zjawił się tuż przy nas. Byłam lekko zestresowana, mógł nas zwolnić, za rzekome umawianie się, nie mając na to jego zgody. Randkowanie bez zgody menadżera, było jednym z zakazów widniejących na podpisanych przez nas kontraktach.  Seojun zaprosił nas do swojego gabinetu. Weszliśmy tam oboje i usiedliśmy na drewnianych krzesłach ze złotym wykończeniem. 

- Na czym więc polega pana pomysł? - rzucił pytanie Jimin, siedzący w pobliżu.

- No więc tak.. Widzieliście, że w internecie stworzono hashtag "JiminxChaeyoung"? - zapytał, choć pewnie domyślał się, że odpowiedź będzie twierdząca. 

- Tak tak, widzieliśmy - odparliśmy oboje w jednym czasie. 

- No to pomysł jest prosty - oznajmił uśmiechając się.

Nie wiem dlaczego, ale w tym momencie przeszły mnie dreszcze. Bałam się co on zaproponuje. Może będzie to coś na co nie będę w stanie się zgodzić? Bezustannie się nad tym zastanawiałam. Słyszałam, że menadżerowie mają różne pomysły, by tylko dany zespół, lub artysta miał większy rozgłos. Bałam się właśnie, że będzie to coś niewykonalnego, albo po prostu bardzo dziwnego. Patrzyłam w Seojuna, jak w jakiś obrazek, oczekując co ten powie dalej. W końcu mężczyzna, ubrany w elegancki czarny garnitur zabrał głos. Spojrzałam tylko na Jimina i wsłuchałam się w słowa naszego menadżera.

- Zrobimy to dla rozgłosu - ciągnął nadal.

Naprawdę chciałam żeby już to powiedział. Miałam wrażenie, że specjalnie to przeciąga, by wprowadzić nas w niepokój. Chciałam wykrzyczeć teraz, by wreszcie przedstawił nam swój pomysł, jednak finalnie zaczął o tym mówić.

- Będziecie udawać parę, dla rozgłosu, wtedy nowa grupa, do której należy Chaeyoung zyska większą popularność - odparł.

Mój wzrok zatrzymał się na nim, a później na Jiminie. Piosenkarz również wpatrywał się we mnie z niemałym zaskoczeniem. Chyba oboje nie wiedzieliśmy co powiedzieć. Z jednej strony bardzo tego chciałam, ale ja nie chciałam udawać, pragnęłam aby to była prawda,  nie coś co robimy jedynie dla rozgłosu. Nie byłam pewna czy wyrazić zgodę na to, co zaproponował Seojun. Po chwili Jimin złapał mnie za rękę, splótł nasze palce i uśmiechnął się. Nie wiedziałam co chłopak chce powiedzieć. Spojrzał na mnie z powagą. Menadżer spoglądał na nas z nadzieją na odpowiedź: "zgadzamy się na to". Wtedy Jimin powiedział.....





《Zaślepione spojrzenie》 ~~ Park JiminOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz