22 Dobre Zmiany

52 2 0
                                    

Kilka dni później przechadzałam się w parku, rozmyślając kiedy Jimin wreszcie zakończy udawany związek z Soojin. Jakiś czas temu obiecał mi, że zrobi to jak najszybciej. Bałam się, że kolejna z jego obietnic zostanie złamana. Usiadłam na jednej z ławeczek, nadal nie uciekając od swoich myśli. Nagle poczułam czyjeś dłonie na moich ramionach. Na początku wystraszyłam się, jednak gdy tylko spojrzałam za siebie nie bałam się już. Ujrzałam Jimina, uśmiechającego się do mnie. Od razu zauważyłam, że w wyglądzie chłopaka coś się zmieniło, był to kolor włosów. Z jaskrawego różu, zmienił się w delikatny blond, chodź i tak nie widziałam wiele, bo większość włosów chłopaka kryło się pod czapką. 

- Heeej. Nie spodziewałem się, że cię tu spotkam - przywitał się blondyn, siadając obok mnie. 

- Cześć, widzę, że zmieniłeś kolor włosów, ładnie ci - skomentowałam, przyglądając się mu.

- Dziękuje - uśmiechnął się do mnie.

- Właściwie to przypomniałeś mi o mojej wizycie u fryzjera, która jest za piętnaście minut - stwierdziłam, zerkając na zegarek, błyszczący na dłoni.

- Mogę iść z tobą, wybiorę ci kolor i fryzurę - zaproponował.

- Okej, zaufam ci - uśmiechnęłam się.

Oboje poszliśmy do jednego z najlepszych seulskich salonów fryzjerskich. Przywitaliśmy się z pracownicami, po czym usiadłam na jednym z fotelów. W lustrze widziałam jedynie, jak Jimin mówi coś do fryzjerki, zapewne o mojej fryzurze. Po chwili podeszła do mnie miła kobieta i zaczęła myć mi włosy. Po tej czynności rozpoczęła ścięcie. Skróciła trochę moje włosy, tak by sięgały do ramion, ponieważ w ostatnim czasie bardzo urosły. Po krótkiej chwili przyszła do mnie z farbą i zaczęła nakładać ją pojedynczo na kosmyki włosów. Gdy już skończyła, spojrzałam w lustro. Na mojej głowie widniał kolor niebieski jak nocne fale oceanu. Przyjrzałam się sobie. Odcień bardzo mi się podobał. Nie był za jasny, ani zbyt ciemny. Wstałam z krzesła i podeszłam do Jimina. 

- Wyglądasz ślicznie - wpatrywał się we mnie chłopak.

- Dziękuje, mi też się podoba - odparłam szczęśliwie.

- Ufff... Bałem się, że wybiorę coś źle - odetchnął wokalista.

Po chwili wyszliśmy z budynku. Zanim pożegnałam się z chłopakiem, postanowiłam zapytać go o pewną bardzo istotną rzecz.

 - Kiedy zakończysz sprawę z Soojin? - zapytałam, z lekką niepewnością, nie chciałam psuć atmosfery.

- Dzisiaj, nie martw się - odpowiedział chłopak.

Nic nie odpowiedziałam, jedynie go przytuliłam. Musieliśmy niestety się już pożegnać. Dałam buziaka w policzek przyjacielowi i zaczęłam dążyć w stronę swojego domu. Byłam bardzo zadowolona z nowej fryzury. Nigdy nie wątpiłam w dobry gust Jimina. Po krótkiej drodze dotarłam do mojego miejsca zamieszkania. Poszłam do kuchni i zrobiłam sobie popcorn. Następnie usiadłam z nim przed telewizorem. Włączyłam jakiś serial i podjadałam przekąskę. Seans bardzo mnie zaciekawił. Po około godzinie oglądania popcorn był już cały zjedzony. Odłożyłam miskę do kuchni i wróciłam do oglądania. Po chwili, na zewnątrz zapanował mrok. Położyłam się na kanapie. Po krótkim czasie moje powieki stawały się coraz cięższe, a oczy mimowolnie się zamknęły. Obudziłam się, już następnego dnia, o godzinie dziewiątej. Nie jadłam dziś śniadania. Ubrałam się, umyłam zęby oraz twarz. Po tych czynnościach, usiadłam na kanapie. Czułam się trochę zawiedziona. Wczoraj chłopak miał zakończyć sprawę z Soojin, jednak tego nie zrobił. Ujrzałam powiadomienie z V-live, Jimin rozpoczął transmisję. Miałam nadzieję, że teraz powie wszystkim prawdę. Zaczęłam oglądać i słuchałam co mówi. 

- Słuchajcie... Muszę wam coś powiedzieć. Wszystkie moje związki były nieprawdą. Zostałem w pewien sposób zmuszony do tego by to robić, przepraszam. - wybrzmiewał głos chłopaka.

Naprawdę byłam pod wrażeniem, że miał odwagę to powiedzieć. Może menadżer tego nie zobaczy. Chwilę później chłopak prosił o nie rozprzestrzenianie wiadomości o zmuszaniu. 

- Chciałem jeszcze przyznać, że rzeczywiście jest ktoś, kto mi się naprawdę podoba, piszę dla niej piosenkę - oznajmił Jimin.

Słysząc jego słowa, zrobiło mi się miło. Domyślałam się, że chodzi o mnie. Co prawda nie byłam pewna, ale jest dużo szans, że tak właśnie jest. Zachowanie mojego przyjaciela często wskazuje na to, że coś do mnie czuje. Zaczęłam czytać wszystkie komentarze. Większość z nich brzmiała tak:

"Powiedz nam, dla kogo ta piosenka?"

"Mamy nadzieję, że to dobra dziewczyna"

"Wierzymy, że piosenka się jej spodoba."

Postanowiłam napisać do Jimina i zapytać go, kto będzie adresatem jego nowego utworu. Zaczęłam pisać więc sms'a.

"Jimin, przyjacielu, może zdradzisz mi kim jest ta szczęściara, która dostanie od ciebie piosenkę?" 

"To tajemnica" - odpisał.

Widziałam, że na transmisji chwycił za telefon. Czytając moje sms'y, uśmiechał się, po czym wypowiedział słowa: "Dziewczyna dla której piszę piosenkę, właśnie do mnie napisała". Słysząc to, stałam się coraz bardziej szczęśliwa. Czyli jednak chodzi o mnie. Pozostało mi teraz jedynie czekać na utwór od Jimina. 

Tymczasem u Jimina

Gdy chłopak zakończył live rozmyślał o tym wszystkim. Specjalnie powiedział, że dziewczyna właśnie do niego napisała, by Chaeyoung zorientowała się o co w tym wszystkim chodzi. 

《Zaślepione spojrzenie》 ~~ Park JiminOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz