San po odejściu jednej z tancerek jest zmuszony podjąć współpracę z wybranym przez wytwórnię zastępstwem, które nie za bardzo trafia w jego gust.
Przynajmniej do pewnego czasu.
Uwagi: wulgaryzmy, możliwe sceny 18+
Start: 27.07.2022
Koniec: 11.08.202...
- Co ty tu robisz? - spytał Wooyoung przerażony, gdy zobaczył przed sobą Sana. Seonghwa stojący obok również był nieco zdziwiony.
- Czemu mi nie powiedziałeś? - odpowiedział pytaniem na pytanie.
- Bo byś się martwił, tak jak Yeo. I tak dzisiaj wychodzę, więc nawet byś się nie dowiedział...
- I uważasz, że to jest okej?
Seonghwa z Yeosangiem ulotnili się czując się niepotrzebni w tej rozmowie, więc na ten moment zostali sami. San nie zamierzał pytać, kim jest Park i co tu robi, mimo że tego typu pytania cisnęły mu się na język przez zazdrość.
- Tak. Uważam, że to jest okej. - odpowiedział z powagą młodszy.
- Chcę wiedzieć, jeśli coś się dzieje, nawet jeśli mam się przez to martwić.
- Czemu? Nie łatwiej byłoby, gdybyś się dowiedział po fakcie? Dlaczego tak ci zależy, żebym mówił ci o wszystkim?
- Bo cię kocham! - przybliżył się czując jak jego serce wali jak młot.
Wooyoung ucichł nie bardzo wiedząc, co odpowiedzieć. San naprawdę się starał, robił wszystko, by odzyskać jego zaufanie. A teraz, kiedy trafił do szpitala, specjalnie pofatygował się, mimo oczywistych przeszkód. San naprawdę nie widział nic poza nim...
- San, ja...
- Nie musisz odpowiadać. Powiedziałeś, że potrzebujesz czasu i dam ci go. Nie oczekuję, byś od razu mi wszystko wybaczył.
- Nie San, nie o to chodzi. Próbuję myśleć racjonalnie, ale chyba przy tobie się nie da...
- To znaczy...?
- Też cię kocham, San. Kochałem przez cały czas.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Późnym popołudniem Wooyoung mógł już wrócić do swojego mieszkania, do którego zawiózł go Seonghwa, wraz z Yeosangiem, który postanowił jak zwykle z nim zostać i dopilnować, by nic już mu się nie stało. San musiał niestety wracać, bo nie chciał jeszcze bardziej sobie nagrabić. Obiecał jednak odwiedzić chłopaka, gdy tylko będzie mógł i porozmawiają o tym, co zamierzają zrobić.
San nie spodziewał się tak nagłego wyznania ze strony młodszego, ale nie krył szczęścia. Obiecał sobie, że od teraz już nigdy go nie zawiedzie. Zapewne znów będzie bardzo zajęty, tak jak zawsze przy przygotowaniach do comebacku, ale nie oznaczało to, że miał zaniedbywać swoją relację z Wooyoungiem. Nawet nie chciał się już ukrywać, jeśli młodszy na to pozwoli. Jeśli ludzie go przez to znienawidzą - trudno. Mamy dwudziesty pierwszy wiek, powinni przywyknąć.
- Między tobą i Sanem... Już wszystko pp staremu, co? - zagadał Yeosang starając się nie brzmieć wrogo.
- Chyba. Powiedział, że jeśli da radę, przyjedzie i porozmawiamy o tym.
