-Kurwa, zatkaj się ty pizdo- Danielle wymamrotała słysząc jej walony budzik wydający najbardziej irytujące dźwięki na ziemi. Przeciągnęła się słysząc jak jej kości strzelają i sięgnęła po niego wyłączając go.
Usiadła na łóżku, poprawiając swoją zieloną koszulkę od piżamy. Wzięła szklankę z wodą ze swojej szafki nocnej, sprawdzając czy na pewno w nocy nie wleciał tam żaden robak. Widząc, że nie, wyjęła swoje leki z szuflady, otwierając je i wpuszczając piętnaście kropel do wody. Widząc jak zaczynają zanikać wypiła cały napój na raz, marszcząc nos na ochydny, ale znany smak leku. Spojrzała jeszcze raz na opakowanie i przeczytała "krople przeciwnerwicowe", westchnęła przecierając twarz dłońmi ze zmęczenia.
Wstała z łóżka kierując się do łazienki, wchodząc podeszła do lustra i patrzyła na to jak wygląda. Miała lekko większe wory pod oczami, a jej usta spuchnięte od spania na twarzy. Jej włosy były związane w dwa mocne warkocze, żeby nienapuszyły się w nocy.
Włączyła ciepłą wodę w kranie i namoczyła nią twarz, biorąc mydło z węglęm i pocierając je na jej nosie, policzkach, czole i brodzie. Po zmyciu i wytarciu puszystym ręcznikiem namoczyła wacik tonikiem do cery i przejechała po swojej twarzy. Czekając aż wyschnie umyła zęby oraz język, żeby jej oddech nie śmierdział. Jak już skończyła wtarła w twarz krem nawilżający i przeciwsłoneczny.
Rozwiązała swoje włosy, po czym zaplotła je ponownie w luźniejszego, jednego warkocza. Nałożyła korektor pod swoje oczy i czarne cienie wokół swoich linii wodnych w celu utworzenia smokey eye. Pomalowała rzęsy mascarą i usta wiśniową pomadką uśmiechając się delikatnie do swojego odbicia.
Wyszła z łazienki i otworzyła swoją szafę wyjmując czarną, obcisłą sukienkę z długim rękawem i golfem. Założyła jeszcze ciemne rajstopy i jej typowe czarne obcasy za kostki. Wzięła do ręki jeszcze jej krótką, dżinsową kurtkę, którą założyła przed wyjściem na zimno. Listopad nie był najcieplejszym miesiącem.
Dziewczyna złapała szybko jej brązową, skórzaną torbę na ramię i zeszła na dół zrobić śniadanie dla wszystkich.
...
-Hej Gremlin- Danielle usłyszała z za siebie, czując jak ktoś ją klepie po plecach.
-Hej Eds- Dziewczyna odpowiedziała odwracając się od szafki, opierając się o nią tyłem.
YOU ARE READING
Away from The World || Steve Harrington
Fanfiction"-Nie. Nie bawię się tak. Jeśli chcesz to robimy to razem- z tymi słowami chłopak wziął drugą ręką trochę kremu i wmasował w jej siniaka na kości policzkowej. Dziewczyna zamroziła się czując jego dotyk na swoim policzku. -Ty chuju- w końcu Danielle...