2. Nawet niezły rzut Harrington

152 9 1
                                    

Liceum Hawkins było jednym z największych liceów w regionie, mimo negatywnej reputacji miasteczka, szkoła była dobra, wymagająca z różnymi specjalizacjami dla chętnych

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Liceum Hawkins było jednym z największych liceów w regionie, mimo negatywnej reputacji miasteczka, szkoła była dobra, wymagająca z różnymi specjalizacjami dla chętnych. Chodzili do niej najróżniejsi ludzie, od ambitnych osób nie opuszczających nosem książki po osoby które miały frekwencję poniżej 20% i powtarzali rok nie pierwszy raz.

Była 08:10 rano co oznaczało że za 20 minut zacznie się pierwsza klasa. Większość uczniów już dojechała i siedzieli na parkingu rozmawiając ze swoimi znajomymi.

Nagle wszyscy się odwrócili słysząc nowe sportowe auto, im oczom okazał się niebieski chevrolet Camaro. Miasto Hawkins miało to do siebie, że było małe i wszyscy się w jakiś sposób znali. Jeśli byłby ktoś z takim samochodem, to wszyscy by wiedzieli. Oznaczało to, że musieli mieć nowych uczniów.

Auto zaparkowało na środku parkingu robiąc na wszystkich wrażenie. Drzwi kierowcy otworzyły się i wyszedł z nich wysoki chłopak z blond muletem. Miał na sobie białą koszulę, dżinsowe spodnie i z tego samego materiału kurtkę. Mimo że nie powinno się dawać razem denimu, to definitywnie nie źle.

Z drzwi po drugiej stronie szybko wyszła młoda, rudowłosa dziewczyna, która pośpiesznie na desce odjechała w stronę szkoły podstawowej. Za nią wyszła starsza dziewczyna. Wyglądała jak damska wersja chłopaka, tylko nie miała muletu, a jej kręcone włosy luźno opadały na jej ramiona. Miała na sobie brudnoszarą miniówkę która zaczynała się na jej biodrach i lekko się rozchodziła. Do tego luźny, czarny top z rękawem do łokci z najnowszym albumem "Ride the Ligthing" Metallici. Na stopach miała czarne conversy z białymi fragmentami oraz czarne podkolanówki. Zamiast kolorowych oczu, jak większość dziewczyn, miała pomalowane rzęsy mascarą oraz czarnym eyelinerem. Definitywnie się wyróżniała, ale nie w zły sposób. Wszyscy patrzyli na rodzeństwo jak szli obok siebie, w stronę szkoły. Billy mrugnął do kilku dziewczyn, jak Danielle posłała uśmiechy kilku ładnym chłopakom. Definitywnie zrobili sensację.

Weszli przez drzwi do szkoły, zmierzając korytarzem do sekretariatu. Dostawali dwie reakcję od uczniów, obok których przechodzili. Szok i zmarszczone brwi, albo uśmiech, z puszczeniem oczka czy pomachaniem. Oboje wyglądali dobrze i jeździli drogim i pożądnym samochodem.

W końcu dotarli do sekretariatu i starsza kobieta się do nich uśmiechnęła. Poprosiła ich o zaznaczenie wszystkich klas które chcą brać, muszą mieć minimum sześć rozszerzonych plus obowiązkowych.
Danielle szybko wzięła kartkę zaznaczając długopisem
AP Angielski
Sztuka
Astronomia
AP Matematyka
AP Historia sztuki
Fizyka
Podstawowy Hiszpański

Z obowiązkowych klas zobaczyła wf, historię, geografię, etykę
Oddała kartkę pani która zaczęła wpisywać coś do systemu.

-Dobrze, a więc do końca tego tygodnia będziecie chodzić na same obowiązkowe przedmioty, a dopiero w przyszłym otrzymacie swoje plany do końca tego roku szkolnego- Z tym podała obu tymczasowe plany- A i prawie bym zapomniała. Tutaj macie numery swoich szafek oraz kody do nich, i jeśli chcecie to za chwilę tu przyjdzie dziewczyna, która by was oprowadziła.

Away from The World || Steve Harrington Where stories live. Discover now