11. Kartka

8 4 1
                                    

Do Kartki

Słuchaj, Kartko. Jest sprawa.
Otóż ubzdurali sobie,
że mam zniszczyć twoją biel.
Właściwie robię to teraz.

Wybacz mi ten zamach
na twą czystość.
Chyba udany, patrząc na to
jak tusz się rozlewa.

Staniesz się czymś…
w sumie określić to ciężko.
I bez słów masz wartość,
więc po co ten rym?

Ocali cię to od zniszczenia.
Chyba, bo nie wiem,
czy coś się nie stanie.
Trochę znam właściciela.

Wybacz mi, bo podziękowań
nie oczekuję. Jakże to
chwalić zbrodniarza za zło.
Pozostaje mi tylko pisać.

Pisać wiersz ku twej
pamięci i twoich sióstr.
Wypiłyście tyle łez, tuszu,
a nawet się nie skarżycie.

Dziękuję tobie, Kartko.
Za bycie dobrym słuchaczem.
Najlepszym jakiego mogłam mieć.
Więc oto jest mój hołd.

_______

Siemcia!

I dużo, i terminowo. Wprost idealnie.

Trzymajcie się Robaczki!

Dywan z liściOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz