(Nie) wszystko złoto
Może nie wszystkim, co się świeci,
Ale wszystkim na czym świat stoi.
Nie zawsze było konkretnej postaci,
lecz od początku pełne mocy.Płynęli po nie na skraj świata,
zaprzedawali za nie dusze.
Zmieniali wygląd, przeszłość, imiona,
tylko by pragnienia znieść katusze.Brzęczą złotem niewinne kajdany,
błyszczą zniewoleni ludzie.
Splamione krwią ciężkie dukaty
od wieków były (nie)szczęścia źródłem.W parze z nim władza, wpływy,
Potęga. Każdy je gonić obecnie musi,
Bo przecież bez niego nic nie spełnisz,
a z nim metalowe myśli i ruchy.________
No hej!
Ja wciąż żyję! A co więcej nawet udaje mi się tworzyć. Dowodem ten rozdział.
Imo najlepsza jest trzecia strofa.
Trzymajcie się Robaczki!