Wrzesień
Jeszcze raz, co Pan chciał?
Pędzel
Pędzel?
Pędzel
Aha!
Tylko po co?No jak to?
Nie widział pan tych czarnych parasoli,
płaszczy, butów, spodni?Ale o co Panu chodzi?!
Taki modny kolor, a jaki ładny
Uniwersalny
Czy to pogrzeb czy wesele
egzaminy, urodziny,
w piątek, świątek czy niedzielę
No nie powie mi Pan, że tak nie jestOwszem. Tylko czarne myśli,
czarne owce, czarne słowa
I tusz również bardzo czarny
Ja już tego dosyć mam.
Ja tym czarnym wymiotuję,
kaszlę, prycham oraz pluję.
Mam czarnego po kokardkę
i o parę włosów dalej.
I dlatego, prosze Pana,
chciałbym pędzel no i farby
będę cały świat malował
w najpiękniejsze ciepłe barwy________
No hej!
Wiersz wyszedł bardzo infantylnie, zwłaszcza porównując go do moich poprzednich. Ale, mówiąc szczerze, dla mnie on jest uroczy. Te rymy dokładne, w ogóle nie sprecyzowana budowa, taki zwykły prosty wiersz. No i przekaz jest. Jakiś, ale jest.
Trzymajcie się Robaczki!
![](https://img.wattpad.com/cover/320811227-288-k936674.jpg)