Zegar piaskowy
Przez palce ucieka mi piasek.
Syp, syp, syp.
Pochwycić go w każdej chwili mogę.
O nie, znikł!
Przekręćmy klepsydrę
I znowu, i znowu
Szklany Uroboros piach połknie
by życie wiecznie trwało.
Mierzmy minuty z dokładnością
co do sekundy
i traćmy godzina za godziną,
wypominając błędy.
A piach nadal ucieka w nieznane.
Spróbuj go raz złapać,
zatrzymać się na chwilę.
Potem razem z nim spadaj.
________
Hejo!
Lecimy z tym koksem. I again się pytam, kto nie sprawdził słów z wyzwania Mroczny Luty? Wtedy też musiałam się produkować i wyszła bardzo krzywa klepsydra. Możecie sami zajrzeć, mam to gdzieś na profilu.
Z tego wiersza jestem bardzo dumna. Zwłaszcza z tego, że mogłam się pochwalić znajomością mitologii. Zresztą w Wiedźminie też to gdzieś było.
Trzymajcie się Robaczki!
