Ja:
Pamiętasz mnie jeszcze?Żelazko Men:
Maddie?Ja:
*IdaŻelazko Men:
Ida?Ja:
To jaaaa!Żelazko Men:
Jesteś na Ziemi?Ja:
YupŻelazko Men:
Zerwałaś z jeleniem? (Napisz tak, proszę)Ja:
NieŻelazko Men:
Nosz kurwa!Ja:
Mamy synkaŻelazko Men:
Jak wygląda?Ja:
Jak ja, ma tylko oczy Loki'egoŻelazko Men:
UjdzieŻelazko Men:
Jesteś sama czy z nimi na Ziemi?Ja:
Jesteśmy na wakacjachŻelazko Men:
👍Ja:
👌Żelazko Men:
😘Ja:
😗Żelazko Men:
👙Ja:
WTF? 😂😂😂Żelazko Men:
😎Ja:
😰Żelazko Men:
Kurwa XDDDDDJa:
😗Żelazko Men:
😎Żelazko Men:
Hej Ida! Tu Nat! Zajebałam mu telefon bo chciałam wiedzieć z kim pisze i z czego rży.Ja:
Hejka Nat'ie! Co u Ciebie?Żelazko Men:
Związałam się z Bucky'm 😎Ja:
...Żelazko Men:
Coś nie tak?Ja:
WINTER WIDOW? O JA CIĘ KRĘCE AŻ ZACZĘŁAM SIĘ PALIĆ. JEZU JAKIE TO BĘDZIE SŁODKIE! OGÓLNIE ZIMNY CHUJ CAŁY CZAS A TU TY PRZYCHODZISZ I SIADASZ MU NA KOLANACH A ON SIĘ UŚMIECHA I CIEBIE CAŁUJE AAAAAAAAAAAAAŻelazko Men:
Stworzyłam potwora...Ja:
ALBO NA MISJI ON CIE RĘKĄ PRZYTRZYMUJE I MÓWI "TY NIE WALCZYSZ BO MOŻESZ ZROBIĆ SOBIE KRZYWDĘ" 😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍Ja:
😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍Ja:
😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍Żelazko Men:
Już się uspokój, a u Ciebie?Ja:
Wyszłam za Loki'ego i mamy synka Will'aŻelazko Men:
Ooo 😍Żelazko Men:
Szmata zajebała mi telefonŻelazko Men:
Widzę, że se pogadałyścieJa:
A jak 😎Żelazko Men:
Japierdole ten twój atak fungirl'u 😂😂😂😂Ja:
Spierdalaj- Lokiś lecimy do wieży - powiedziałam odkładając telefon.
- Po co? - zapytał zdziwiony. Podeszłam do niego i oplotłam ramionami jego szyję. Automatycznie objął mnie w talii.
- Bo się za nimi stęskniłam... i Nat ma chłopaka... i muszą poznać Will'a - słodko się uśmiechnęłam do swojego mężczyzny.
- Dostałaś ataku fungirl'u - skwitował brunet.
- Tak. - potwierdziłam. Pocałował mnie.
- No dobra. Ale zdala od Will'usia. Bo mi go zdemoralizują.
- Nikt Ci nikogo nie zdemoralizuje.
- Na pewno? Bo mi się wydaje że przez te ich obcisłe stroje przepływ krwi-
- To superbohaterowie. - przerwałam mu.
- Latają jak z napadem padaczki! - zawołał wyrzucajac ręce w górę. Pocałowałam go delikatnie w oba policzki, nos i usta.
- Wszystko będzie dobrze, obiecuję - zapewniłam.
- No dobrze - w końcu się ze mną zgodził.
